Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Klient szukał prezentu dla kolegi na urodziny, na które za godzinkę się…

Klient szukał prezentu dla kolegi na urodziny, na które za godzinkę się wybierał. Zdecydował się na alkohol. Byłam właśnie w trakcie namawiania go na dobrą brandy za 99 zł w świetnym ozdobnym opakowaniu gdy nagle zauważył "wiśniówkę" za 19,99.
- Wow! Jaka rewelacyjna cena!- zachwycił się- i opakowanie niczego sobie
- Tak, ale to jest drink, ma tylko 21 procent zawartości alkoholu - informuję uprzejmie.
- E tam, czepia się pani. Wygląda jak wódka. Nie zauważy. A ja zaoszczędzę.
- Ale obawiam się, że na butelce jest to wyraźnie napisane
Klient podrapał się po głowie i chwile pomyślał. Wpadł na genialny pomysł:
- Ma pani papier ozdobny? Wytniemy, napiszemy 100 lat i nakleimy na etykietę!
Jak pomyślał, tak zrobił. Nic nie mówiłam-klient, nasz pan.
Zadowolony z efektu zapłacił, zostawił napiwek i wyszedł mówiąc do siebie:
- No proszę Marek, ty to masz łeb chłopie, pomysłowo, efektownie i jak tanio!

by Casandra
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
Udostępnij