Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie ma to jak troskliwa mama. Idę dzisiaj chodnikiem (takim "przełajem" przez…

Nie ma to jak troskliwa mama.

Idę dzisiaj chodnikiem (takim "przełajem" przez trawnik), kilka metrów ode mnie babka ok 30 lat i rozmawia przez telefon. Ok, nic nadzwyczajnego. W pewnym momencie pada tekst:poczekaj, bo ja tu z tobą rozmawiam, a dziecko mi ucieka na ulicę.
Obejrzałam się dookoła - nie było żadnego dziecka w pobliżu. Już myślałam, że może wymówka, żeby zakończyć rozmowę, ale nie. Mamusia włącza trzeci bieg i puszcza się kurcgalopkiem po trawie, byle najkrótszą drogą do na oko 2 letniego chłopczyka, który faktycznie wychodził już na asfalt dobre 30 metrów od niej.
Gdyby nie sytuacja wyglądało by to komicznie: ostrożny trucht na niebotycznie wysokich szpilach po nierównym gruncie i dystyngowane nawoływanie: Xawery, chodź tutaj. Xawery, nie wychodź.
Xawery oczywiście miał ją w głębokim poszanowaniu. Jakoś na szczęście dogoniła dzieciaka, zanim coś się stało, wzięła go za rękę na czas przejścia przez jezdnie i natychmiast wróciła do przerwanej rozmowy.
Tuż za ulicą był market. Weszła, ja akurat też planowałam tam zakupy, żeby nie było, że kogoś śledzę:)
W sklepie pominąwszy, że każdy szczegół był kwitowany soczystymi komentarzami w obcych językach (z nadłamaną rączką koszyka włącznie - niech się dzieciak uczy, a co), to Xawery puszczony znowu samopas zaczął robić Armagedon na półkach. Mama w jednej ręce kosz, w drugiej telefon, po dłuuugim czasie padło stwierdzenie:
"***, ja nie dam rady robić jednocześnie zakupów, pilnować go i rozmawiać z tobą."
Rozłączyła się, ale byłam niemal pewna, że zadzwoni do męża, żeby przyszedł i zabrał małego do domu.

market

by ejcia
Dodaj nowy komentarz
avatar naija
1 1

Hmm, istnieje takie imię jak- Ksawery. Nie wiem po czym wywnioskowałaś że babka wypowiada je przez "X"...

Odpowiedz
avatar irasniper
2 2

z dymkow nad glowa? :)

Odpowiedz
Udostępnij