Chodziłam, jak pewnie większość z Was, do LO. Jak to w szkołach bywa, uczęszczają do nich "orły" da których największy szpan to jedynki w dziennikach, multum nieusprawiedliwionych godzin etc. Znacie ten typ, nie?
Do klasy niżej chodziło trzech takich "orzełków". Akurat złożyło się, że zarówno polskiego jak i WOKu uczyła ich ta sama nauczycielka i z obu przedmiotów zamierzała wystawić im nieklasyfikowanie (prawie 60% nieusprawiedliwionych nieobecności i po kilka gołych jedynek). Wiedzieliśmy o tej sytuacji, bo klasa ta miała lekcje przed nami i nie raz pani przychodziła na, cóż to dużo ukrywać, lekkim wku*wie (cała klasa taka lotna, ale ci jednak ewidentnie "wybijali się" na tle klasy), toteż nam o nich opowiadała.
Jakiś miesiąc przed ostatecznym wystawieniem ocen, do nauczycielki zaczęły przychodzić groźby w postaci smsów, karteczek w torbie czy głuchych telefonów. Sprawa przestała już być zabawna, więc polonistka poszła z tym na policję. Sms wysyłane były z bramki internetowe, udało się namierzyć IP komputera który... należał do naszej szkolnej biblioteki.
Natomiast w bibliotece przed skorzystaniem z internetu należy wpisać się do zeszytu i wylegitymować legitymacją uczniowską (osoby spoza szkoły lub niemające ważnej/przy sobie legitki płaciły bodajże 2zł/h). Ynteligenci oczywiście wpisali się do zeszytu (z datą, godziną wejścia i zejścia, własnoręczny podpis zgodny z tym na legitce).
Podobno byli zdziwieni gdy na lekcji przyszła policja i ich zgarnęła. Sądzili, że smsów z bramki nie da się namierzyć. Finał? Natychmiastowe wydalenie ze szkoły, do tego zawiasy, bo nie tylko to gagatki mieli na sumieniu.
Warto było?
moje LO
No to nie takie zamierzchłe te czasy jak już telefony były :D
Odpowiedzno, to już będzie jakieś 8 lat, więc jednak kawał temu ;)
OdpowiedzO zamierzchłych czasach to myślę raczej kilkadziesiąt lat, no ale to wszystko od punktu widzenia zależy ;)
OdpowiedzDla mnie zamierzchłe czasy to XVII, XIX wiek. Dla mnie mimo iż mam 23 lata nawet II WŚ była nie tak dawno temu. Do tej pory odczuwamy jej skutki i do tej pory żyją ludzie, którzy to pamiętają. Więc nie ma co się kłócić, że były to zamierzchłe czasy. A co do bramki gdyby inteligenci użyli bramki proxy, albo TORa + opóźnienie w wysłaniu SMSa, namierzenie ich byłoby niemożliwe.
OdpowiedzAutentycznie, w takich przypadkach żałuję że nie działa u nas instytucja samosądu. Wzięłoby się takich debili powiesiło na płocie koło szkoły - nawet jak by nie zadziałało jak przestroga to przynajmniej pozbylibyśmy się śmieci ze społeczeństwa
OdpowiedzWidzisz Oliwa - tyle że samosądy organizują silniejsi a niekoniecznie ci co maja racje. W takim przypadku na płocie koło szkoły zawisłaby nauczycielka. samosąd
OdpowiedzSorry ale wydaje mi się że jednak nauczycielka wraz ze swoim mężem i jego kolegami byliby grupą silniejszą od kilku gimnazjalistów.
OdpowiedzKiedyś tu pisałam o geniuszu, który zadzwonił, że w szkole jest bomba, 1) z aparatu telefonicznego tuż obok portierni i 2) uprzednio zapytawszy się w sekretariacie jaki jest adres i numer telefonu szkoły. Można? Można.
Odpowiedzno ale lekcji pewnie nie było więc cel osiągnięty ;)
OdpowiedzTak, ale rodzice gościa płacili za dniówkę policji i antyterrorystom kilka tysięcy, plus jeszcze grzywnę :) Mimo że, de facto, przez ten sekretariat i portiernię w 15 namierzyli kto to był :)
OdpowiedzJak ja lubię historie z odpowiednim zakończeniem ;)
OdpowiedzCo to za nauczycielka, która skarży się jednym uczniom na innych uczniów? :/
OdpowiedzPo KULu Ogg,po KULu....Wyszedł "tego"taki specjalny "sort"...Współczuję ludziom którzy się z nimi stykają,nie chodzi już o to że zachodzi konieczność stałej cenzury przekazywanych przez te osoby treści(typu Kmicic opamiętał się DOPIERO na Jasnej Górze)lecz o samą specyfikę prowadzenia zajęć która w niektórych przypadkach aż "trzeszczy"od niomal Chrystianizacji postrzegania przez uczniów.
OdpowiedzHagen, kiepsko widzę. Pomożesz mi? No to powiedz mi GDZIE DO CH*JA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO W TEJ HISTORII JEST O RELIGII (przepraszam za capslocka, nienawidzę debili gimboateistów, którzy co niedzielę chodzą z rodzicami do kościółka, a w internecie robią z siebie "ofiary czarnej mafii".
OdpowiedzPewnie powiedzą, że się na nich uwzięła. Niewiniątka ;)
OdpowiedzNadal twierdzę że niektórych wohóle nie powinno się uczyć;strata nerwów i funduszy.No chyba że alternatywa w postaci:gimnazjum - 2 lata ciężkiej pracy - ci którzy docenią trud podejmą dalszą naukę a nie "głaskanie"po łebkach"aniołecków"ktore dla funu popełniają przestępstwa.
OdpowiedzTylko Ci się wydaje, że większość ludzi kończyła LO. Poza tym "orły" są wszędzie, ale tak głupie to rarytas.
OdpowiedzJasne że warto było. Przynajmniej dostali to na co zasłużyli.
OdpowiedzJak tacy idioci dostali się do LO? Teraz to każdego już przyjmują?
Odpowiedzwłaściwie to tak
OdpowiedzSpoko, kara na takich debili z liceum przychodzi w momencie, kiedy czlowiek zaczyna się dorabiać. Pamiętam kilku takich znajomków z mojego LO nie uczyli się, wagarowali, dzisiaj nie mają pracy i generalnie lipton.
OdpowiedzPodoba mi się pogarda jaką masz dla tych, którzy się nie uczą, ja byłem najgorszy w klasie :( Najlepiej zdałem maturę, poszedłem na PW. Jakoś się żyje.
Odpowiedz