Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Też ostatnio pasożytuję tu na piekielnych i sądzę iż ludzie ciekawe życie…

Też ostatnio pasożytuję tu na piekielnych i sądzę iż ludzie ciekawe życie mają... Tak jak ja.

Dziś opowiem, jak posiadanie za znajomego księdza potrafi być dołujące.
Na koloniach 5 lat temu poznałem starszego o 8 lat chłopaka i nie był to byle jaki obóz, ale obóz misjonarski. (Msze, modlitwy, gadanina itd.) Jestem ministrantem i dalej uczęszczam na te obozy. Ale nie o mnie lecz o tym chłopaku. Został księdzem i trafił do mojej malutkiej parafii, ucieszyło mnie to niezmiernie, że znajomy, co się kontakt trzymało. Przyjeżdża cud, miód i orzeszki, obaj uradowani, proboszcz także widzi, że ministranci także lubią nowego księdza. Będzie się nazywał Tomek. Tomek uczy w moim liceum religii, ale nie miałem farta, bo nie uczył mojej klasy. Mój dom znajdował się koło plebanii, a do domu autobusem trzeba było jechać, więc czasem, jak kończyliśmy razem lekcje, Tomek po prostu mnie odwoził do domu, zobaczyło to parę osób, że wsiadam do Tomaszowego auta i rozniosła się plotka. "Jestem gejem i daję d*py księdzu′′. Jak to usłyszałem, opadła mi kopara. Cały wrzesień poszedł w cholerę. Nic tylko mnie klasa wyzywała, księdza również. Gdzie piekielność?

A tu, że jak kandydowałem do Samorządu Szkolnego, ktoś zrobił propagandę "Nie dla np. Jasia, wyzyskiwacza Kościelnych dóbr!" Przegrałem, cała szkoła się dowiedziała o tej nieprawdzie i nie mam życia.

Czy plotka puszczona przez parę uczennic musi zniszczyć wszystko? Tak, nauczyciele mnie nie lubili i półrocze ledwo zdałem. Przeniosłem się do innego liceum w innym mieście i od razu mam pasek. Cóż widać, że słuchanie kłamstw wychodzi na dobre ludziom. A Tomek? Tomek przeniósł się jako nauczyciel Teologii w Seminarium, gdzie niedługo się wybiorę.

księża

by SaintSeans
Dodaj nowy komentarz
avatar Lapis
1 15

Historia dobra, także dlatego że pokazuje skąd tylu 'księży-pedofilów' w naszym kraju.

Odpowiedz
avatar Morfeusz040
-1 7

Plotka to Zło. Szkoda, że nie umiemy się ugryźć w język... A co do tych księży pedofilów. To malutki odsetek, niestety i tak niekaralny, więc dlatego to tak rozdmuchane. Przykre, ale dopóki księży nie włączy się w pełni do systemu prawnego + zabierze przywileje to KK będzie tracił wyznawców:(

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 17

Zabawne, że to właśnie ateiści i ludzie niemający z Kościołem nic wspólnego od lat, najlepiej wiedzą, co dla Kościoła dobre, co go wzmocni i co pomoże przetrwać kryzys.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

no nie nasza wina, że parafianie są tak głupi, że nie wiedzą sami co dla nich dobre. Ale przecież "parafianin" oznacza człowieka ciemnego i zacofanego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2012 o 11:22

avatar fenirgreyback
-1 9

Varyag-naprawdę jesteś takim głąbem, czy nie wyczułem po prostu słabej ironii? Kościół Katolicki trzyma się mocno od 2000 lat, nie złamały go jeszcze największe nawet kryzysy, prześladowania i totalitaryzmy. I jestem pewien, że bez rad "ateistycznych myślicieli" poradzi sobie równie dobrze przez minimum następne dwa tysiące lat.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

fenirgreyback- a wiesz, czemu tak się stało, czy może też jesteś jedną z tych osób, która uważa, że ta 2-milenijna mafia jest taka święta, uczciwa i niewinna? Odpowiem ci czemu to nasze kółeczko wzajemnej adoracji tak się dobrze trzyma. Tak strasznie chcieli się podlizać Bogu, że wysyłali całe dobrowolne "pielgrzymki" do Ziemi Świętej, żeby zrobić porządek z "niewiernymi". Za co? Ano za to, że papież ogłosił, że każdy, kto wyruszy i/lub zginie za wiarę ma obiecane miejsce w niebie. Ot tak! Nie licząc już tych głównych wypraw krzyżowych, w czasie których wyrżnęli setki tysięcy niewinnych kobiet, dzieci i świętych mężów. Tyle, że nie naszych, dlatego wrogów. Mordowali, palili, rabowali, niejednokrotnie gwałcili i wszystko było w porządeczku. Kiedy natomiast Saladyn wziął odwet nasz kochany papież zaraz uznał to za chamski atak i obrazę dla naszej idealnej religii! Kolejna rzecz. W średniowieczu jeden papież (zdania są podzielone co do tego który) powołał inkwizycję. I co ona robiła? Z ramienia papieża "nawracała" niewiernych, heretyków, innowierców, osoby "oporne". Przy czym te nawracania rzadko kiedy kończyły się przeżyciem. Wymierzała również sprawiedliwość wszystkim niewygodnym, osobom posądzanym o czary, niesprzyjającym Kościołowi, w sporej ilości również niewinnym. Torturowała, mordowała, paliła na stosie, uprzednio wymuszając przyznanie się do winy. Wykonywali tzw. próby ognia i wody. Nabijała na pal. Stosowali obcinacze do uszu, maski wstydu, rozdzieracze, żelazne kneble, metalowe hełmy, pokutne buty, hiszpańskie buty, pokutne krzesło, łamanie na kole, torturę kociej łapki, stół do rozciągania, rozdzieranie końmi na żywca, gruszkę, "oczyszczanie duszy", wiszące klatki pokutne, zgniatacze do głowy, kołyski judasza, jak i te zwykłe, żelazną dziewicę, krzesło inkwizytorskie, rozcięcie piłą, czy torturę wodną. Listy narzędzi tortur są ogólnodostępne, więc nie będę dalej wyszczególniał- po prostu sobie poczytaj... Czyli nasz jakże święty kościół uważany za jedyny słuszny, idealny itd zapewnił sobie monopol na wiarę w Europie przy pomocy (jakby nie patrzeć) uzbrojonych najemników i wszystkiego tego, od czego sami się odcinali nazywając to haniebnymi, barbarzyńskimi i nieludzkimi metodami. O ironio, i oni teraz się dziwią, czemu ludzie odchodzą od Kościoła i nie chcą więcej sponsorować tej bandy morderców, pedofili i spasionych bogaczów. No ciekawe czemu?! I znów ci odpowiem: bo od zarania dziejów takie zjawiska jak religia wykorzystywali wszelkiej maści kapłani (starożytny Egipt tak na przykład), ludzie inteligentni, kasty rządzące po to, żeby trzymać za pysk wszystkich i straszyć ich karą bożą i wyzyskiwać w imię boga, żeby się szybko i łatwo wzbogacić. Tyle, że era ciemnogrodu się skończyła, ludzie się kształcą i już nie wierzą w te średniowieczne zabobony. Przejrzeli na oczy i doszli do konstruktywnego wniosku- są najzwyczajniej w świecie ruchani na kasę w imię czegoś, czego nigdy nie widzieli, bo nie istnieje. Inna sprawa, że Bogu na twoich pieniądzach nie zależy, w przeciwieństwie do takiego pazernego klechy... Ale skoro chcesz wierzyć dalej- proszę cię bardzo, ja ci nie bronię. Tylko zanim następnym razem włożysz do koperty te kilka setek "na chwałę Bożą" przypomnij sobie te słowa i zastanów się dobrze, czy Bogu faktycznie zależy na twojej kasie? I ile z tej sumy trafi do Niego, a ile do księdza, urzędasa-biurokraty kościelnego na Ziemi, któremu bardziej zależy na nowym Mercu i willi, niż na twojej nawet najszczerszej i najgorliwszej wierze...

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-2 10

@mongoł Jedyne co wynika z twojej wypowiedzi, to że nie masz pojęcia o krucjatach i inkwizycji, a cała twoja wiedza "religioznawcza" to mieszanka Kosidowskiego, Cepika + Nie i Fakty i Mity.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 8

mongol13-Jestem historykiem-amatorem(i to bardzo amatorem), ale widzę, że w kwestii historii Kościoła, krucjat i inkwizycji wciągnąłbym cię lewą dziurką. BTW, widzę, że kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Jeżeli ktoś jest moim zadeklarowanym przeciwnikiem i daje mi dobre rady, jak wyjść z kryzysowych sytuacji, to ja zazwyczaj robię dokładnie odwrotnie i zawsze wychodzę na tym dobrze. To chyba wystarczający powód, żeby mieć gdzieś apele niezwiązanych z Kościołem ludzi, którzy najlepiej wiedzą, co dla katolicyzmu najlepsze. "Tyle, że era ciemnogrodu się skończyła, ludzie się kształcą i już nie wierzą w te średniowieczne zabobony"-takie teksty słyszeliśmy w historii świata już wielokrotnie-i co się okazało? Znaczna część "wiedzy" ówczesnych "oświeconych" jest dziś dla nas śmieszna, a Kościół jak trwał-tak trwa. Nie chce mi się nawet uświadamiać cię historycznie, ale dobrze radzę-utnij sobie pogawędkę z jakimś naprawdę dobrym i wykształconym historykiem-pasjonatem. Z chęcią za to przytoczę ci pewną anegdotkę: "W jednym z francuskich pociągów zdążających do Paryża rozegrała się pod koniec XIX wieku następująca scena: do przedziału, w którym przy oknie siedział starszy pan, wszedł młody człowiek. Gdy dosiadający się pasażer zauważył, że jego starszy towarzysz podróży odmawia różaniec, skomentował ten fakt słowami: „Ot, ciemnota i zabobon. Wy, staruszku, jeszcze wierzycie w takie bzdury?!”. Po czym jął przekonywać starszego pasażera o tym, że w epoce błyskawicznego postępu nauk i wynalazczości skończył się czas „zabobonów” (czytaj: praktykowania religii) i „klerykalizmu” (czytaj: wierności Kościołowi). Starszy pan zadeklarował jednak, że pozostanie przy swoim „zacofaniu”, zachęcił jednak postępowego młodego człowieka, by odwiedził go w Paryżu, gdzie młodzieniec mógłby go jeszcze bardziej oświecić o współczesnym postępie nauk. Podał mu wizytówkę. Skonsternowany młody człowiek przeczytał: „Ludwik Pasteur. Instytut Badań nad Szczepionkami. Francuska Akademia Nauk”. Jesteś na dobrej drodze, żeby zrobić z siebie takiego głupka, jak bohater powyższej anegdotki.

Odpowiedz
avatar ejcia
2 2

Miałam dokładnie tak samo. Odwiedziłam kuzyna, a że padało podrzucił mnie później na uczelnie

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-1 11

To widocznie wszyscy dupczyli właśnie ciebie. Dlatego ci się wydaje, że jest ich tak wielu.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 15

bloodcarver-widzę, że łykasz antyklerykalną propagandę najniższych lotów jak młody ptaszek. Przypadki molestowania dzieci wśród księży zdarzają się kilkanaście razy rzadziej, niż wśród innych grup zawodowych pracujących z dziećmi. Tyle że media dla poklasku takich baranów jak ty rozdmuchują każdy taki przypadek do niemożliwości. PS. gorzkimem-jak zwykle wywołałeś uśmiech na mojej twarzy :) zdrowia

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-1 5

Popatrzcie sobie ilu księży katolickich zostało skazanych za wykorzystywanie i pornografię dzieci w krajach, w których KRK nie stoi poza prawem. Choćby w USA. To nie propaganda, tylko suche fakty. Kilkadziesiąt milionów dolarów odszkodowań, nie licząc kar dla konkretnych księży i zakonników - to takie nic?

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-2 8

bloodcarver, czekam na statystyki z wiarygodnych źródeł, które udowodnią, że przypadki pedofilii wśród księży są częstsze, niż wśród innych pracujących z dziećmi grup zawodowych, w innym wypadku po prostu wykażesz, jakim jesteś małym łgarzem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

@fernir- podaj jakiekolwiek wiarygodne dane na potwierdzenie swoich slow. Albo nie wypisuj takich bzdur.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 5

"Z raportu Charol Shakeshaft, przygotowanego dla Amerykańskiego Departamentu edukacji, pedofilia wśród księży zdarza się nawet 100 razy rzadziej niż wśród np. nauczycieli. Raport przypomina, że w 2009 roku w USA zanotowano tylko 6 przypadków zgłoszeń molestowania, co stawia Kościół w szeregu z tymi grupami, które ze zjawiskiem pedofilii w swoich szeregach radził sobie najlepiej w całym kraju. Według danych arcybiskupa Silvano Tomasi odsetek pedofilów wśród księży wynosi 1,5-5%. Zgodnie z innymi źródłami jest to 4%". Miłej niedzieli życzę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2012 o 14:34

avatar Painkiler
-1 5

chodzi o sprawy "zgłoszone", wybacz ale KK ma na tyle "mocną" pozycję społeczną, że ludzie zwyczajnie boją się takie sprawy zgłaszać. Szczególnie w mniejszych miejscowościach jest zbyt duże zastraszenie społeczne dla ofiar.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 4

Painkiler+nie masz na to żadnych dowodów, prócz rewelacji g*****nych mediów i przeświadczenia "wiem lepiej". Niechęć do Kościoła przesłania ci twarde fakty. A statystyki, które podałem pochodzą z USA(na ten kraj powoływał się bloodcarver)-tam pozycja Kościoła, nawet w małych miejscowościach, jest zdecydowanie inna niż w Polsce.

Odpowiedz
avatar gorzkimem
2 4

@Painkiler Brawo! Osiągnąłeś nowy poziom wnioskowania logicznego. Jeśli statystyki nie zgadzają się z twoim "głębokim przekonaniem" to znaczy, że są sfałszowane. Który to już raz adwersarz wzywany jest do podania dowodów, a jeśli już poda, to kwitowany jest stwierdzeniem, że te dowody są nieważne? Po rozpętaniu nagonki na księży połowa oskarżeń o molestowanie jest wyssana z palca. Albo jest to ujście niezrealizowanych fantazji seksualnych "ofiar", albo szansa na zaistnienie w mediach. Ofiary są zastraszane??? Daruj sobie. W kraju, w którym zabójczyni półrocznej córeczki zostaje celebrytką można jeszcze kogoś czymś zastraszyć?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@fernir- zgłaszane przypadki molestowania, a faktyczne przypadki molestowania to dwie różne rzeczy. Sam tekst wypadałoby podlinkować. A to, że pedofilię w kościele ukrywano, to jest fakt, a nie "rewelacje gównianych mediów"

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-1 5

@tysenna Jesteś kolejną osobą z przekonaniem, że jeśli fakty nie zgadzają się z twoimi poglądami, to tym gorzej dla faktów...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 4

tzsenna-tekst pochodzi z wikipedii, umiesz chyba korzystać z googli... Swoją drogą, też gratuluję myślenia. "Pedofili wśród księży jest więcej, niż wśród innych. Bo statystyki pokazują, że jest ich mniej, ale to dlatego, że ludzie nie zgłaszają bo jest ich więcej". Twój ideologiczny towarzysz, bloodcraver, sam podał przykład USA jako kraju, gdzie afery w Kościele nie są tuszowane, wręcz przeciwnie-tam ponoć księża-pedofile są karani szczególnie surowo. Skąd w takim razie czerpiesz wiedzę o tym, że pedofili wśród księży jest więcej, niż w innych grupach społecznych? Sama z siebie? Nie masz na to ani jednego dowodu, ale przyjęcie faktów zburzyłoby twój maleńki, naiwny, antyklerykalny światek i zachwiałoby twoim malutkim rozumkiem. Przykre jest, gdy widzi się tak zaślepionych ludków.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@fernir-nigdzie nie napisalam, ze pedofili jest w kosciele wiecej, niz gdzie indziej. Ale moze Twoj malutki, ograniczony rozumek nie nauczyl Cie czytac? A co do pedofili- moze byc ich kilkadziesiat razy mniej, albo kilkaset razy wiecej- szacunkowo okolo 80% przypadkow molestowania/gwaltow nie jest zglaszanych.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 2

tysenna-po 1)nie mówimy o gwałtach, tylko o pedofilii. Po 2) czemu przypadki molestowania przez księży w Stanach twoim zdaniem zgłaszane są rzadziej, niż inne? Jeżeli nawet zgłoszonych jest tylko 20% takich przypadków, to i tak spośród nich księża stanowią jedynie nikły procent. Ale oczywiście zawsze znajdzie sie jakiś mający w dupie fakty myśliciel, który i tak napisze, że "kśenża to pedofile som!!!111". "Ignorancję można wyleczyć książką, głupotę-tylko strzelbą".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

@fenrir- widze, ze Twoja sklonnosc do szukania spiskow sprawia, ze nie potrafisz przeczytac ze zrozumieniem dwoch prostych zdan. NIGDZIE nie napisalam, ze wsrod ksiezy pedofili jest wiecej. Napisalam, ze faktycznych przypadkow molestowania przez ksiezy moze byc- stosunkowo- kilkadziesiat razy wiecej, albo kilkaset razy mniej. Poza cytatem nie wiadomo skad nadal nie podales wiarygodnego zrodla informacji. Zreszta wiarygodnych badan na ten temat nie da sie przeprowadzic. I o to tylko chodzi. Fakt, ze mnie caly czas atakujesz swiadczy WYLACZNIE o Tobie.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 1

Trzy posty w górę napisałem: "tysenna-tekst pochodzi z wikipedii, umiesz chyba korzystać z googli...". Gdybyś zadała sobie trud przegląnięcia chociażby tylko na wikipedii zagadnienia o pedofilii w Kościele, to nie pisałabyś takich bzdur. Czemu niby badania, o których nie przeczytałaś jeszcze ani słowa, bo jesteś zbyt leniwa, żeby sięgnąć po wikipedię, mają nie być twoim zdaniem wiarygodne? W Polsce, na przekór twardym faktom, panuje powszechny stereotyp "ksiądz-pedofil", co widać nawet w postach wybitnego myśliciela, bloodcravera, który zagościł na naszym portalu. Dla przypomnienia-kilka postów wyżej napisałaś komentarz o treści:"@fernir- podaj jakiekolwiek wiarygodne dane na potwierdzenie swoich slow. Albo nie wypisuj takich bzdur." Gdy podałem wiarygodne dane, ty twierdzisz, że takich badań nie da się przeprowadzić. WTF? O co walczysz?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@fernir- fakt, ze od momentu, w ktorym napisalam Ci o potwierdzeniu swoich slow ciagle mnie atakujesz, swiadczy wylacznie o Twoim zerowym poziomie. Jezeli podajesz jakiekolwiek konkretne dane- pisz konkretnie i podlinkuj, a nie chrzan o znajdowaniu sobie, lenistwie i wiarygodnosci. Jezeli TY sie na cos powolujesz, to TY sie podeprzyj. I nie myl zgloszonych przypadkow molestowania, z faktycznymi, a tego wszystkiego z pedofilia, bo to sa 3 rozne rzeczy.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 1

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim#Krytyka Której części wyrazu "wikipedia" nie zrozumiałaś? Argumenty o moim "zerowym poziomie" pominę litościwie milczeniem. Masz podane kawę na ławę moje dane, ale już wcześniej stwierdziłaś, że są niewiarygodne. Dla ułatwienia podam fakty w skrócie: Fakt 1)powyższe dane wskazują, że przypadków pedofilii w Kościele jest mniej, niż w innych instytucjach. Fakt2)Po przytoczeniu tej tezy, zarzuciłaś mi, że piszę bzdury. Fakt 3)robisz wszystko, żeby się nie przyznać, że nie miałaś racji-w tym kwestionujesz dane i wymyślasz jakieś wzięte z czapy pomysły. A ja dalej nie mam pojęcia, co chciałabyś jeszcze wiedzieć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

Ech, norma, niestety. Po kolezanke kiedys czesto wujek podjezdzal do szkoly, to poszla plota, ze ma starego, zonatego kochanka. Ludzie maja rozne dziwne pomysly. Nawiasem mowiac, wykorzystywanie tej historii, zeby na Kosciol najechac, albo go wybielic jest zalosne.

Odpowiedz
avatar SaintSeans
0 4

Nie wybielam, anie nie dołuję Kościół. Jest to piekielna historia, która zniszczyła życie i mi i księdzu oraz o plotkach :C

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@SaintSeans- totez nie mam na mysli Ciebie, tylko tych komentatorpo z -nomen omen- bozej laski.

Odpowiedz
avatar Crow
0 0

Ja mam kilku znajomych księży, ale nigdy mnie z tego powodu nie spotkały nieprzyjemności. Trzymaj się! :)

Odpowiedz
avatar Rotfl
2 4

Ludzie,żałośni jesteście. Jeden drugiemu tylko dogaduje i myśli że jest śmieszny.Popatrzcie na siebie.

Odpowiedz
Udostępnij