Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kiedyś pracowałam w szkole językowej i szefowa raz opowiedziała nam historię z…

Kiedyś pracowałam w szkole językowej i szefowa raz opowiedziała nam historię z jej poprzedniej pracy.
Otóż była to również szkoła językowa, gdzie za każdy miesiąc płaciło się z góry, przed jego rozpoczęciem. Kto miał uregulowany rachunek, mógł przychodzić na zajęcia. Kto nie, lektorka miała wątpliwie przyjemne zadanie wypraszać takich kursantów z zajęć. A żeby wiedziała kogo wyprosić, to pani sekretarka na początku miesiąc przygotowywała listę z nazwiskami osób w grupie i przy tych zapłaconych stawiała znaczek ptaszka.

Początek miesiąca, lektorka wchodzi do grupy (z tego co pamiętam 8 osób i sami faceci), przypina listę do tablicy i na głos informuje:

- Panowie bez ptaszka proszeni są o kontakt z panią sekretarką.

by anndab7
Dodaj nowy komentarz
avatar kinggga
2 2

Ohoh no to nieźle dowaliła xd

Odpowiedz
avatar Crow
5 5

To pewnie żaden nie poszedł, bo wstyd :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Anegdota z "mojej" firmy: Konsultant telefonicznie instruuje klientkę: musi pani postawić ptaszka, założyć maskę i podać datę pierwszego okresu Wyjaśnienie: postawić ptaszka - zaznaczyć chceck box założyć maskę - określić parametry maski do filtrowania data pierwszego okresu - chodzi o okresy finansowe w systemie finansowo-księgowym

Odpowiedz
avatar bloodcarver
2 2

Mam dziwne wrażenie, że już podobny dowcip słyszałem. Albo to urban legend, albo może i faktycznie dowcip wyewoluował z prawdziwej historyjki.

Odpowiedz
Udostępnij