Przychodzi klient na ksero z reklamacją
K-klient, D-dziewczyna
K - Przychodzę z reklamacją.
D - Słucham, o co chodzi?
K - Tydzień temu kserowałem tu książki i zostały źle skserowane.
D - W jaki sposób? Nie widać tekstu? Zamazane odbicie?
K - Bo ja chciałem ksero dwustronne, a mam jednostronne.
D - Hmmm, skoro nie ma pan dwustronnie, widocznie nie powiedział pan, bo jeśli pan nie zwróci uwagi, że chce tak, to kserujemy jednostronnie.
K - Tak, ale ja chcę dwustronnie.
D - A mogę prosić paragon?
K - No właśnie nie mam.
D - To jaką ja mam pewność że pan tu kserował?
K - No przecież byłem tu tydzień temu, nie pamięta pani?
D - A to ja panu kserowałam?
K - No nie...
...
Ksero
