Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zostałam ogłoszona terrorystką. I nie tylko. Jechałam tramwajem i rozmawiałam przez komórkę.…

Zostałam ogłoszona terrorystką. I nie tylko.
Jechałam tramwajem i rozmawiałam przez komórkę. Nie wiem, kto projektował wagony z czterema miejscami siedzącymi zwróconymi do siebie, ale gratuluję pomysłu, bez tego zapewne nie byłoby przedstawienia. Ze mną na środku sceny.
Jechałam, rozmawiałam z koleżanką, w pewnym momencie powiedziałam "... no i korzystam z uroków medycyny paliatywnej, dzisiaj mnie wypuścili do miasta, żebym wreszcie wśród ludzi pobyła" - zapewne nie dosłownie tak, ale ze zbliżoną leksyką i identycznym sensem. Gdybym wiedziała, jaką panikę tym wywołam, przeszłabym na rosyjski.
Siedząca obok mnie [k]obieta zerwała się z miejsca, zaczęła szarpać dziecko, które siedziało na kolanach kobiety naprzeciwko niej i krzyczeć.
[K] JEZU! JEZU, WARIATKA!! Pozabija nas wszystkich, jak te zamachowce!!! LUDZIE, UCIEKAJCIE!!
Jak wiadomo, kiedy ktoś zaczyna się rzucać i histerycznie krzyczeć, ludzkość zachowuje się w jedyny słuszny sposób, czyli połowa udaje, że nie widzi, nie słyszy, a w ogóle to takie ciekawe rzeczy są za oknem, druga połowa rzuca się do przodu, żeby nie stracić widowiska. Na dobre to kobiecinie nie wyszło, bo jakiś krewki staruszek w wieku matuzalemowym właśnie ją wziął za wariatkę i zdrowo przywalił jej laską. Aż zadzwoniło, niestety, nie ucichło.
[K] JĄ BIĆ! JĄ! Terrorystka! Zaraz nas wysadzi! W telewizji o takich mówili, żeby uważać! Z psychiatryka uciekła!
To już zainteresowało ludzi. Wokół mnie zdecydowanie się zagęściło, dziadziuś od laski zaczął nią niebezpiecznie wywijać, kobieta siedząca po mojej drugiej stronie odepchnęła mnie, wpadłam na okno, zaczęłam gorączkowo myśleć, co robić, bo zaraz mnie zadepczą, żeby zobaczyć, jak wygląda zbiegła z wariatkowa terrorystka-samobójczyni, a ja im zasłaniam.
[Ja] Ludzie, uspokójcie się, znikąd nie uciekłam!
[K] Sama słyszałam! Że się leczy psychiatrycznie! Mówiła, że uciekła, że ją puścili, żeby między ludzi iść, żeby pozabijać! Zaraz nas wysadzi, brudna islamka!
Chwała i dzięki wszystkim bogom nieba i ziemi za zesłanie [ch]łopaka, który wtedy się wtrącił.
[Ch] To uciekła czy ją puścili?
Najwyraźniej zbił ją tym z pantałyku, bo na chwilę przestała zawodzić, gapiła się na niego z otwartymi ustami... i podjęła litanię od początku - WARIATKA! TERRORYSTKA! ZAMACH! Z PSYCHIATRYKA UCIEKŁA!
W sytuacjach szczególnych trzeba się ratować za wszelką cenę. Wzięłam głęboki oddech, zebrałam się w sobie i ryknęłam:
[Ja] A ONA MI LEKI ZABRAŁA I TUTAJ PRZYPROWADZIŁA! ŁAPCIE JĄ, WIDAĆ, ŻE NAĆPANA!
I zwiałam do przodu, a po chwili ewakuowałam się na przystanku - i w długą.

by Werbena
Dodaj nowy komentarz
avatar meg
-1 37

Sama lubię wyolbrzymiać, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wciskasz nam kit. Ktoś pewnie krzywo popatrzył i tyle. Co nie zmienia faktu, że ładnie napisane. Minusujscie, wyraziłam swoje zdanie.

Odpowiedz
avatar olkiolki
6 12

Dla mnie to też jakieś takie naciągane, ale sytuacje bywają różne w życiu a szczególnie w "zagęszczeniach ludzi". Pozdrawiam :-)

Odpowiedz
avatar Sewera
2 6

Jak dla ciebie sie sprawdza ta medycyna paliatywna? Czujesz ze podnosza ci komfort zycia?

Odpowiedz
avatar KrzychoZord
2 4

Brzmi faktycznie jak mocno wyolbrzymione... Z drugiej strony różne już historie tutaj czytałem więc kto wie?

Odpowiedz
avatar Chrupki
1 5

Ja nie mogę, Ty chyba przyciągasz piekielnych:-)Co wyjdziesz do ludzi, to od razu historia:-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

Aż tak źle? Oj Werbena, Werbena, trzymaj się.

Odpowiedz
avatar buddy213
2 4

Ja pierdzielę, niby tramwaj, XXI wiek, a reakcja jak w średniowieczu -.- Dobrze że się z pochodniami i widłami na Ciebie i na nią nie rzucili.

Odpowiedz
avatar hitman57
0 8

Tak to jest jak się w środkach komunikacji publicznej, czy tez na ulicy, prowadzi rozmowę przez telefon tak żeby każdy mógł w niej uczestniczyć. Twoja wina i tylko twoja wina ^^ Osobiście nie przepadam za takimi ludźmi co to przez telefon nawijają przez całą drogę i się od razu człowiek MUSI dowiedzieć wszystkiego o ich życiu :P

Odpowiedz
avatar jass
2 2

No oczywiście, bo kiedy człowiek rozmawia przez telefon to głównym zajmującym go problemem są współpasażerowie... Osobiście nie przepadam za takimi ludźmi, którzy czepiają się absolutnie wszystkiego, czego się da

Odpowiedz
avatar notaras
3 3

Z jednej strony historia wydaje się wyolbrzymiona, ale z drugiej trzeba pamiętać o zachowaniu tłumu. W końcu tyle się mówi teraz o tych islamach co się wysadzają, że trudno się dziwić ludziom, że zachowują się mało rozważnie kiedy ktoś w tłumie krzyczy "ONA NAS WSZYSTKICH WYSADZI!!!".

Odpowiedz
avatar vfm
5 5

To jest uniwersalny sposób jak nie możesz wysiąść z zatłoczonego pojazdu. Drugi to "BĘDĘ RZYGAŁ!"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

Oj, przypomniałeś mi vfm historię. Jadę sobie autosem, siadam - z braku laku - na jednym z poczwórnych siedzeń. Na jednym z przystanków wsiada czworo przedstawicieli kwiatu młodzieży polskiej (2 parki). Trójka mnie obsiada a czwarte stoi (chłopię). Śmichy chichy, widzę kątem oka porozumiewawcze spojrzenia i po chwili jedno dziewczę zaczyna udawać, że jej niedobrze i że ma odruch wymiotny. Wyjęłam z torebki reklamówkę, taką solidną dużą z Biedrony, otworzyłam sobie i zaczęłam się wymownie wachlować oraz przełykać ślinę. Chyba mam większe zdolności aktorskie, bo zwiali na początek pojazu. :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 11

No no, mąż - bandyta co bije księży, żona - islamska terrorystka co z psychiatryka uciekła :) Ale żeście się dobrali :D Uwielbiam Was :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2012 o 13:57

avatar Brzydal82
3 3

Mądrość społeczeństwa powala, ja rozumiem, że można nie wiedzieć co to jest opieka paliatywna, ale z psychiatryczną na mój gust ciężko pomylić... Trzymaj się Werbena. Bardzo mi się podobają Twoje historie i sposób pisania.:) Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar symplicja
3 3

Werbena! Chłop mnie przez Ciebie z domu wywali! Śpi biedne chłopię, umęczone po pracy, ja piekielnych doczytuję (bom ciekawa co u Ciebie m.in. ;)) i jak mu nie ryknę śmiechem nad uchem! ;D Po przeczytaniu x Twoich historii wierzę, że to zrobiłaś. Żałuję też cholernie, ze tego nie widziałam ;) Trzymaj się mocno i ciepło!

Odpowiedz
Udostępnij