Teściowie odziedziczyli domek na wsi, wieś zabita dechami, bez sklepu, dostępu do PKSów, jedna droga oczywiście dziurawa:)
Ale historia dotyczy firmy wymieniającej okna.
Jako że domek jest w opłakanym stanie (ma służyć jedynie za domek na lato) trzeba go trochę wyremontować.
Jako że jest to daleko a ja czasu nie posiadam zbyt wiele, Teściowie postanowili wynająć "profesjonalną firmę".
Tak też się stało. I tu byłby koniec gdyby nie fakt wymiany okien na raty, przez 2 rożne ekipy, oczywiście obie do "fachowości" miały daleko.
Ale nieistotne, Teście zadowoleni, okna sąnowe, więc postanowili spytać o ocieplenie budynku - jest tego nie za wiele, może jakieś 150m2 do ocieplenia.
Jeden z "fachowców", wydający się na najmądrzejszego i najbardziej doświadczonego szybko obliczył koszt ocieplenia na 10tyś zł "bez rachunku, żeby szef nie wiedział i nie zdarł więcej, to oni zrobią to jako fuchę".
No ok, telefon wzięty, Teście zbierają pieniądze.
Z ciekawości poprosiłem o wycenę takiej usługi kilka pobliskich firm - oferty od 8 do 12tyś zł oczywiście z rachunkiem.
Póki co Teściowie jeszcze nie zdecydowali się ocieplenie. Czekająna lepszą sytuację finansową.
Ciekawe ilu klientów nabrali "fachowcy" za promocyjną niższą cenę...
usługi
To i tak mieszczą się w progu proponowanych ofert.
Odpowiedz12 tyś brutto to jak by nie liczyć nie jest więcej niż 10 tyś netto. Do tego brak rachunku, brak gwarancji, no i w przypadku kontroli skarbowej problemy...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2012 o 11:08
Od kiedy teściów się tytułuje wielką literą? I "Teścię" czy "Teściowie" w końcu...?
OdpowiedzKolejny niewyżyty polonista...
OdpowiedzKolejny nieuk, który swoje podwórkowe zwroty wrzuca na forum publiczne.
OdpowiedzMoże według ciebie nieuk. Dla mnie to Ty jesteś w tej sytuacji nieukiem, skoro próbujesz się popisać komentując poprawność wyrazów użytych w historii. Może matura Ci nie poszła? A może za bardzo Cię krytykowali w szkole za podobne błędy? Nie wiem i nie obchodzi mnie to. To nie jest miejsce do komentowania pisowni lecz historii.
OdpowiedzNie będziesz mnie pouczał z kolei ty, dziecię, co mogę tu komentować, a czego nie. To nie jest portal dla niechlujów. Piszesz niedbale - olewasz czytających. Więc ci olewają ciebie. Dawno zapomniałem o wszelakich szkołach, ale języka polskiego staram się używać poprawnie cały czas. Próbujesz błyszczeć elokwencją? To ci nie wychodzi.
OdpowiedzNudny jesteś. Do tego gbur i prostak.
OdpowiedzTo trzeba było do szkoły chodzić, to byś nie zapomniał pajacu jeden.
OdpowiedzOgraniczony jesteś, wiesz:)? I bardzo szybko tracisz nad sobą panowanie. A do tego aż wali na odległość hipokryzją od ciebie. Za trudne słowo? To doczytaj. Albo mamusię zapytaj.
OdpowiedzKażdego można tytułować wielką literą - to zależy jedynie od szacunku. A k woli ścisłości, poprawną gramatycznie formą jest "teściowie" choć nikt nie zakazuje stosowania "teście"
OdpowiedzAleż skąd...do wyrażania szacunku używa się zaimków pisanych wielką literą.
OdpowiedzJa mogę zrobić to ocieplenie za 6 tysi. Tylko podaj adres :-) Zapewniam że solidnie bo robię to od lat. I dziwię sie, że ludzie płacą za to takie bajońskie, bądź co bądź, sumy.
OdpowiedzBo jak ocieplasz w np. "Warszaffce" to muszą być ceny odpowiednie, w końcu miasto "na poziomie". Oczywiście żarty sobie stroje, ale prawda smutna taka, że za płacąc za usługę, płaci się także za fakt, że wykonywana jest w większym mieście.
OdpowiedzO dziwo firmy z większych miast miały tańsze oferty :) Pomijając "stolyce" byłą i obecną:)
Odpowiedz