Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wszelkie szpitale, pogotowia, przychodnie wiedzą jak to wspaniale mieć praktykantów. :) Siedzę…

Wszelkie szpitale, pogotowia, przychodnie wiedzą jak to wspaniale mieć praktykantów. :)
Siedzę sobie na oddziale, byłem karetką T (transportową) po jakąś kobiecinę i byłem świadkiem ciekawej sytuacji.

Oddział z tych spokojnych, w pewnym momencie słyszę głośne, soczyste, niewiarygodnie wściekłe "KU**WA!!!!" z głębi jednej z sal.

Wyskakuje stamtąd lekarz i dopada do pigułowego biurka. Zaciska zęby i pyta:

Lekarz - Kto, do jasnej cholery, mierzył ciśnienie tego Iksińskiego z czwórki?
Piguła - Praktykantki... Co godzinę mierzą wszystkim...
L - Facet z czwórki nie żyje. KTO MU WPISAŁ 5 MINUT TEMU I JUŻ NA ZA GODZINĘ CIŚNIENIE 120/90!?

Nie mogłem się powstrzymać, parsknąłem takim śmiechem, że aż się oplułem. Zmierzony wściekłym wzrokiem doktorka uciekłem z oddziału żeby się wyśmiać.
Praktykanci... :)

Praca praca

by zaszczurzony
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar zaszczurzony
70 78

Bądź poważny(a?). Nie śmiałem się, że facet umarł tylko, że jakaś studentka wpisała mu 120/90 kiedy ten nie żył. Bo wyszło na to, że martwy facet miał książkowe ciśnienie ;)

Odpowiedz
avatar Bryanka
29 33

...ale ja też parsknęłam śmiechem xD

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 36

niektórzy są strasznie sztywni jeśli chodzi o śmierć, zero poczucia humoru :D za jakikolwiek żart na pogrzebie pewnie by zabili wzrokiem, łolaboga

Odpowiedz
avatar Jorn
24 24

Wyszło na to, że praktykanci olewali mierzenie ciśnienia pacjentom. Nie znam się na medycynie, ale wydaje mi się, że w pewnych sytuacjach takie wpisanie nieprawidłowego wyniku mogłoby mieć dość poważne konsekwencje. Inaczej chyba nie byłoby sensu wpisywać, nieprawdaż?

Odpowiedz
avatar fak_dak
48 48

Jak ja byłem na praktykach na studiach to w czasie robienia EKG coś się w sprzęcie zepsuło i wyszła piękna linia izoelektryczna. Spokojnie powiedziałem facetowi "Nie chcę pana martwić ale to urządzenie twierdzi, że pan nie żyje". Obydwaj się z tego śmialiśmy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
47 53

Widzę,że nie tylko ja lubię czarny humor.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
45 51

Taki praktykant to nie taka zła rzecz, przyniesie, odniesie, pozamiata. Tylko czasem wsadzi łapy tam gdzie nie trzeba. I zadaje dziwne pytania.

Odpowiedz
avatar Iron86
29 33

Tyle że fałszowanie dokumentacji medycznej jest chyba karalne? ;) @Kobalamina każdy lekarz ratownik czy piguła też przez własne praktyki przeszli ;-)

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
42 44

Nie bądźmy tacy szczegółowi. Facetowi nie zrobiło jakie mu studentka ciśnienie wpisała. Joo, też byłem praktykantem. Pewnie, że każdy był. Ale po to przeszliśmy żeby móc się teraz nabijać z nowych. ;)

Odpowiedz
avatar Sojlex
24 24

Historia piekielna a jakże... Ale co będzie się działo jak takie praktykantki będą nas leczyć?

Odpowiedz
avatar gateway
38 38

"Daleko od noszy, od noszy najdalej... Najlepiej nie choruj, omijaj szpitale."

Odpowiedz
avatar magdalena
2 12

A jak mają się leczyć - jesli nie z nauką na własnych błedach? A co mi zależy po facie, jak mi zmierzą 150/120? oj tam:)

Odpowiedz
avatar Sway
22 24

Moja mama była z drugiej strony barykady podczas podobnej sytuacji. Leżała na oddziale i poczuła się koszmarnie słabo. Pielęgniarka poleciła praktykantce zmierzyć ciśnienie. Ta wyjęła jakiś swój ciśnieniomierz i stwierdziła po chwili 120/80, "z panią wszystko w porządku jest!". Całe szczęście pielęgniarka nie uwierzyła i wzięła szpitalną aparaturę :), która wykazała oszałamiające 94/60. Cóż za zaskoczenie, że człowiek odpływa przy takim ciśnieniu!

Odpowiedz
avatar Tehanu
21 21

Naprawdę? Bo ja mam takie po pierwszej kawie ;)

Odpowiedz
avatar Agness92
7 9

To ja chyba chodzę nieprzytomna non stop :D

Odpowiedz
avatar pannamigotka
9 9

Też zaliczam się do tych, którzy całe życie są "odpłynięci" :D

Odpowiedz
avatar Deirenne
8 8

Tehanu, Agness, Pannamigotk, siostry Wy moje w niedoli! Już się bałam, ze tylko ja jestem tak dziwna... Co do mierzenia ciśnienia - kiedys, dla zabicia czasu, zmierzylam sobie w aptece ciśnienie... 93/64 i puls 96. Jak matka z aptekarką zobaczyły, to ustwierdzily, ze 'to niemożliwe, pewnie ciśnieniomierz się zepsuł i zaniża'... Dziwne tylko, ze nikomu przede mną ani po mnie nie zaniżył. Czyżbyż miała dziwny wpływ na tego typu maszyny? ;]

Odpowiedz
avatar Agnieszka77
3 3

Sway u mnie takie czesto bywa i jakos sie niezle czuje :D Powyzej 100/70 to zaczynam sie wlasnie zle czuc :D Oj widze ze nie sama tutaj jestem :D Ja zle sie zaczelam czuc jak mi spadlo na 60/40 - ale to koncowka ciazy byla :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2012 o 13:14

avatar magdalena
1 7

@zaszczurzony - tak poważnie - a co z ludźmi z rozrusznikami? Bo rozruszniki jakiś tam czas po zgonie pracują? Miałam w rodzinie dwa przypadki osób mających "normalne" ciśnienie niżej normy, jedna osoba co wiem na pewno to 60/30 i tak sobie ktoś żył 20 lat? Z racji wieku nikt nie kwestionował zgonu. Ale tak ogólnie co - z osobami z rozrusznikami i bardzo niskim ciśnieniem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
21 23

"Facet z czwórki nie żyje. KTO MU WPISAŁ 5 MINUT TEMU I JUŻ NA ZA GODZINĘ CIŚNIENIE 120/90!?" Czyli godzinę później od czasu obecnego pacjent miał sprawdzone ciśnienie. Raczej tego bym się przyczepił.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 6:18

avatar Rage
22 22

Całkiem niezłe ciśnienie jak na umarlaka... :P U mnie praktykantka stwierdziła że nie mam ani ciśnienia ani tętna(to drugie sprawdzała manualnie)XD

Odpowiedz
avatar falcion
26 26

Trafiłem też kiedyś na podobną sytuację. Doktorek (ewidentnie relikt :P) mierzy mi ciśnienie z metodą na zegarek ze stetoskopem krzywo patrzył i nagle wypala - Pan ma w ogóle ciśnienie? - Mam nadzieje Panie doktorze, inaczej wizyta będzie krótsza niż się spodziewałem. Okazało się że na odwrót włożył tą swoją słuchaweczkę i cóż...skórzany pasek ciśnienia ewidentnie nie miał :P.

Odpowiedz
avatar toffikrowka
1 3

Hmm... dołączam się do niskociśnieniowców. Raz w szpitalu mi powiedziano, że mam jak noworodek... A praktykantki jakieś konsekwencje poniosły?

Odpowiedz
avatar fak_dak
5 5

Nie okłamały cię. Noworodki mają bardzo niskie ciśnienie. 70/50mmHg u noworodka to, jak na ten wiek, całkiem dobre ciśnienie.

Odpowiedz
avatar CytrynowaTrawa
11 13

No bo praktykant jest od tego żeby nie robił nic, ma leżeć i pachnieć, a lekarze i pielęgniarki powinni mu kawę robić. Kurde umówmy sie, mierzenie ciśnienia to nie jest taka mega odpowiedzialna praca wymagająca fachowej wiedzy lekarza.

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
8 8

Cytrynowa ma rację. To zadanie jakie dostały to i tak najprostrze i najprzyjemniejsze jakie można dostać na oddziale... Nic skomplikowanego, miały co godzinę przejść się po salach i zmierzyć/wpisać ciśnienie. Zajęłoby to z 10 minut. Widać to za dużo. :)

Odpowiedz
avatar asienia
6 6

popieram zaszczurzonego - jako naczelny praktykant kocham mierzyć ciśnienie:) w zasadzie na internie mierzenie ciśnienia jest marzeniem każdego praktykanta:)

Odpowiedz
avatar Lenusek
2 2

@Weźpigułke dobra dobra ja rozumiem, że masz coś do szpitalnego personelu, ale ciśnienie zmierzyć i wpisać w dobrą rubryczkę to nawet ja umiem >.<

Odpowiedz
avatar wiewiora
-2 2

Cytrynowa Trawo, praktykant jest od tego, żeby praktykował swój zawód, ale żeby to robić musi się najpier nauczyć od kogoś jak go praktykować. I dla jasności, nie bronie ich. U mnie na roku też były takie kwiatki, co wpisywaly ciśnienie na pare mierzeń w przód. Były też takie, których zachowanie, moim zdaniem, dyskwalifikowało je już na studiach do wykonywania pracy pielęgniarki.

Odpowiedz
avatar Ticho
-1 5

Świetna historyjka! Parsknęłam w monitor, a w biurze ludzie na mnie spojrzeli morderczym wzrokiem, co mnie rozbawiło podwójnie! :D Dzięki za miłe rozpoczęcie dnia, aż się boję telefon odebrać z taką dozą głupawki ;)

Odpowiedz
Udostępnij