Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sprawa z przed roku... W związku z moją "nietypową" chorobą, otrzymałam propozycję…

Sprawa z przed roku...
W związku z moją "nietypową" chorobą, otrzymałam propozycję wystąpienia w wielki Szoł Ewy Dz. Chodzi o nerwice natręctw. Najpierw skontaktowano się ze mną poprzez e-mail. Grzecznie, pięknie zapytano mnie czy chciałabym wystąpić? Oferują mejkap, ucharakteryzują mnie tak, że rodzona mnie nie pozna i po nagraniach mogę rozmówić się ze specjalistami.
Ja naiwnie myśląc, że może w ten sposób uzyskam fachową pomoc w leczeniu, chętnie podałam swój nr telefonu, by omówić szczegóły. Zadzwoniła (jakoby) przyboczna p. Ewy i opowiada jak to będzie fajnie, jak wszyscy się mną zaopiekują, przywiozą mnie do studia z miejsca zamieszkania, oferują cały full wypas pobytu. Dla mnie to było mało istotne, dojechać mogłam sama, a i przy okazji zwiedzić miasto tiwienu. Zaczęłam pytać o szczegóły pytań skierowanych do mnie w programie. Pani stwierdziła:

"...a nic takiego, pokaże Pani to tu to tam, jak to wygląda, może ma Pani jakieś FAJNE i DRASTYCZNE zdjęcia? Wie Pani, ludzie lubią takie smaczki! Jeszcze lepiej jak Pani pokaże, jak Pani to robi! Ooo to byłoby coś!"

DFQ?! Chcieli mnie wystawić pod publikę jak zwierzątko egotyczne, jak nie gorzej...

Nagle dotarło do mnie, że nie pomoc uzyskam, a wielki wór stresu i wystawienia się, no może nie na pośmiewisko, ale jako "dziwadło", tylko dla "fanu".
Pomyślałam nad tym wszystkim i stwierdziłam - to nie to czego szukam, to nie dla mnie - daruję sobie.

Z przyboczną byłam umówiona na kolejny telefon za kilka dni, zadzwoniła z zegarkiem w ręku i tekstem na ustach:

- Dzień Dobry! No to jak Pani Ticho, widzimy się w przyszłym tygodniu jak ustaliłyśmy, prawda?
Grzecznie podziękowałam, wytłumaczyłam, że stres dla mnie za duży, boję się o swój i rodziny wizerunek. Oczywiście przekonywała, prosiła, a nawet... groziła! No cóż.

Temat nie został zakończony, jak znów naiwnie myślałam. Dzwoniła równiutko w odstępach 3 dni, ZAWSZE o tej samej porze (co istotne w dalszej części).

Zmęczona więc tymi telefonami, naciskami i prośbami postanowiłam o spodziewanej potrze, telefon wyłączyć.
Jakież było moje zaskoczenie, gdy po włączeniu go wieczorem usłyszałam:
- ...Noż kur*a mać, teraz nie odbiera, świr zasrany! Co za psychol!

Tak, tak - pani nie zorientowała się, że złapała ją "nagrywajka" pocztowa...

by Ticho
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar tatapsychopata
25 33

Nazwisko i funkcję tej pani podaj, niech inni mają się na baczności.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
45 47

Lol wierzyłaś że kogoś biorą do telewizji aby mu pomóc?? Hah!

Odpowiedz
avatar bukimi
35 37

Jest jeden, mały, chlubny wyjątek w postaci kanału Discovery, który fundował osobom chorym na różne bardzo rzadkie (najczęściej widowiskowe) choroby operacje, w zamian za zrobienie całego reportażu plus filmu podczas i po operacji. Mieli materiał na całą serię o dziwnych chorobach...

Odpowiedz
avatar smal
46 48

Gratuluję przebłysku geniuszu, że nie zgodziłaś się na te pseudonaukowe eksperymenty. Wiele osób ma takie parcie na szkło, że nie zważa na to, że robią z niego przed kamerami idiotę i pośmiewisko. Sweo czasu, mojego kuzyna(skądinąd fajnego faceta) zaczepiła pani z mikrofonem i kamerą przed kolekturą lotto. Zadała mu kilka pytań na temat jego gry w lotto. Odpowiedział najlepiej jak umiał i myślał, że koniec, ale nie. W popularnym programie zobaczył on i wszyscy zainteresowani pociętą i zmanipulowaną wypowiedź chorego nałogowego gracza, a do tego kompletnego deblila. Przez długi czas rodzina i znajomi nabijali się z biedaka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 10:55

avatar glowizna
20 48

A nie, nie, tych z partii, o której mówisz, nikt nie musi montować, oni sami bełkocą piramidalne głupoty.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
14 30

glowizna - ich wypowiedzi trzeba montować, aby coś sensownego uzyskać

Odpowiedz
avatar astos123
5 7

@up Nie no... Oczywiście politycy PO to sama inteligencja. Nasz kraj rośnie w siłę, dzięki takim ludziom jak członkowie PO. Wysokie pensje, każdy ma pracę, tania benzyna, do specjalisty czeka się 10 minut żeby się dostać. Utopia ku*wa jego mać...

Odpowiedz
avatar kochanicadziedzica
34 36

Poziom tej pani był żenujący, ale czego się spodziewać po telewizyjnym odpowiedniku prasy brukowej... Mnie kiedyś próbowali zwerbować do programu o babkach, którym ogromny biust utrudnia życie. Przez kilkanaście maili kobieta nie potrafiła pojąć, że 30GG (rozmiar podałam kiedyś na forum stanikowym) nie jest wielkości arbuzów i w niczym mi nie przeszkadza, więc zupełnie nie pasuję do jej wizji programu. :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 11:01

avatar konto usunięte
-4 14

niektórym (mi) przeszkadza F/G :) zależy jakie kto am podejście do jakichś zwisów na ciele, mnie to troche przeszkadza

Odpowiedz
avatar Elide
17 17

Z takim nagraniem na poczcie poszłabym chyba krok dalej. Swoją drogą, jak oni do Ciebie trafili? Skąd wiedzieli o chorobie i skąd mieli Twojego maila?

Odpowiedz
avatar seera
11 13

ja myślę,że sama im podała.Zawsze na końcu programu jest propozycja dla ludzi,którzy to czy tamto mają,żeby się zgłosili.Swoją drogą,czy Ty autorko historii tego programu nie oglądasz,nie wiesz o czym to jest??O szajbusach,dziwadłach itp.Po pomoc to się do specjalisty idzie a nie do takiego programu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 12:27

avatar theorist
11 13

Wyszukują też na różnych forach i portalach, moją dziewczyne chcieli zwerbować do surowych rodziców przez fotobloga, a do innego czegoś z maxmodels

Odpowiedz
avatar Face15372
7 15

Jaki program, taka ekipa. Też z tą (chyba, może jest ich więcej) panią rozmawiałem i odmówiłem udziału. Też wystawiłbym się pod pręgierz, a ekshibicjonistą nie jestem. Jak widać są jednak ludzie, którym to nie przeszkadza i idą.

Odpowiedz
avatar rejeCtowy
4 14

Witam , po tej opowiesci przypomnialo mi sie cos.. Moj kolega kiedys wystapil w szanownej Pani , tylko ze po nagraniu i puszczeniu tego w tv okazalo sie ze pozamieniali wypowiedzi itd... Przez co Chlopak sie zalamal i popelnil samobojstwo... O ile ktos slyszal chodzi o Kamila z Sosnowca...

Odpowiedz
avatar NiebieskiSweter
4 6

To samo robią z wywiadami do pewnej gazety w naszym mieście. Zupełnie co innego dali, na szczęście udało mi się to wyjaśnić przynajmniej klasie kiedyś na polskim przy okazji że to nie tak. Po prostu szukają sensacji i robią własne interpretacje :|

Odpowiedz
avatar Tyziphone
29 31

Do mnie również dzwoniła przez tydzień dzień w dzień asystentka pani prowadzącej Rozmowy w Toku, z samą prowadzącą również miałam 'przyjemność' rozmawiać. Chodziło o to, że ponad rok temu zostałam przez byłego chłopaka kilka razy ugodzona nożem, a mój wtedy obecny partner został zamordowany przez niego. Do tej pory szargają mną wyrzuty sumienia, choć nie byłam przecież odpowiedzialna dosłownie za śmierć chłopaka. Pani asystentka, po mojej każdorazowej odmowie namawiała, prosiła, błagała, a potem zaczęła kusić nagrodą za udział w wysokości 400zł. Tak, już lecę sprzedawać swoje uczucia i pamięć o bliskiej mi osobie za cztery stówy. Za cztery miliony też bym się nie zgodziła. Musiałam dosadnie powiedzieć pani asystentce co myślę o takich programach, by się odczepiła.

Odpowiedz
avatar Finlandia
15 17

Jakaś pani z TVN poszukiwała też na forach onkologicznych, a to pacjentów po orchidektomii (już sobie wyobrażam jak inteligentne pytania by im zadano w programie, z "Czy czujesz się nadal mężczyzną" a czele), a to ludzi którym niedawno ktoś umarł na raka, a to ludzi którym NFZ czegoś odmówił. Nie jestem przeciwko mówieniu o tym w telewizji, bo to rzeczy ważne, ale robi się z tego cyrk albo zoo zamiast prawdziwych informacji i refleksji. Kto ten badziew jeszcze ogląda?

Odpowiedz
avatar crach
9 11

Nagranie proponuję wrzucić na YT . Niech potencjalne ofiary też się dowiedzą co im grozi.

Odpowiedz
avatar Kamisha
8 8

I jak udowodni, kto tak naprawdę dzwonił?

Odpowiedz
avatar Ohtaralasso
23 23

A jak nie znajdą chętnych, to sami produkują gości programu. Koleżanka jednej z moich podopiecznych wzięła w tym udział dwa razy. Raz jako dziewczyna zgwałcona przez chłopaka, a drugi - jako nieletnie ćpunka, która wyszła na prostą. Oczywiście nigdy, nikt jej nie zgwałcił, ani nie ćpała. Ot za pieniądze "zagrała" rolę w tiwi.

Odpowiedz
avatar SiewcaSierot
19 19

Wydaje mi się, że jeszcze x lat temu ten program faktycznie miał komuś pomóc, zwrócić widzom uwagę na problem społeczny. Teraz za to gości u nich gównarzeria z gimnazjum i opowiada jak to fajnie urządzić sobie z kolegami orgię. Jaki to ma sens? Zapraszanie małego knypka, który opowiada o swoim pierwszym razie, serio? Aż tak nisko według nich upadło to społeczeństwo, że chce słuchać takich rzeczy?

Odpowiedz
avatar Tyziphone
16 16

O to to, właśnie! Kiedyś, na samym początku ten program miał jakiś cel, choćby przestrzeganie innych przed podzieleniem losu bohaterów programu (mam na myśli np. narkomanów, bulimiczki itd.), ale z czasem zaczęto się w tvnie skupiać na gimnazjalistkach grających w 'słoneczko', a niestety poza wyśmianiem ich i mocnym facepalmem, wyrażającym dosadnie priorytety występujących program nie ma nic do zaproponowania widzowi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

@Siewca, niestety - nawet jeszcze niżej."Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". A z biblijnego na popularnopolskie " Nikogo nie zabiłem ani nie okradłem, ale poeby żyją na tym świecie, tfu - dobrze że ja ani moje dzieci tacy nie jesteśmy". Ot cel takich "programików"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 13:38

avatar naceroth
15 15

Proponuję wrzucić tę historię na wykop - niech sprawa się nagłośni, może mniej ludzi da się zwabić do tych szmaciarskich programików, depczących prywatność po zaoferowaniu za nią psich pieniędzy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Kto CHCE żeby mu zdeptano prywatność, tego nie ma co żałować. W prawie jest takie założenie: CHCĄCEMU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA. A że programiki szmaciarskie - jacy odbiorcy takie programy. Widz ma się pośmiać z "idiotów" i odetchnąć z ulgą "uff... dobrze że JA taki/a nie jestem".

Odpowiedz
avatar Sine
2 4

Varyag: chyba w prawie obyczajowym, gdyż w karnym taka zasada nie istnieje. Jeśli jesteś lekarzem pacjenta, który wyje z bólu i błaga o śmierć, to nawet, jeśli on Ci podpisze zgodę na eutanazję, a Ty ją wykonasz - pójdziesz do pierdla jak za zabójstwo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

NIE JAK ZA ZABÓJSTWO, tylko za SPOWODOWANIE ŚMIERCI pod wpływem silnego współczucia, 150 a nie 148 KK i max to pięć lat, albo wcale.

Odpowiedz
avatar Nimfetamina
7 7

To i tak jakiś cud, że Cię chcieli przywieźć i odwieźć :P Do mnie piszą/dzwonią średnio raz w tygodniu (a czasami i dzień po dniu, chociaż nigdy z nimi nic wspólnego nie miałam :D) oferując 300 zł za zrobienie z siebie debila przy okazji różnych tematów.

Odpowiedz
avatar bukimi
6 8

A ja myślałem, że u pani Ewy D. to już dawno występują tylko podstawione osoby, aktorzy z "łapanki"...

Odpowiedz
avatar edyciurek
5 11

Nigdy się nie diagnozowałam, ale podejrzewam, że mam nerwicę natręctw. Nie jest to przyjemne, gdy każdy pyta dlaczego wyglądam tak jak wyglądam, ale nie potrafię zmusić się do przestania i nie panuje nad tym co robię. Wybaczcie, ale nie będę opisywała o co chodzi :(

Odpowiedz
avatar NiebieskiSweter
4 6

Zaraz tu wpadnie jakiś user i ci zarzuci że jesteś gimbusem który sam się diagnozuje przez internet... || Czy chodzi ci o tiki? Ja mam takie z wywracaniem oczami [bo mnie swędzą], kręceniem głową i drapaniem się palcami o palce. Niestety niektórzy uznają to za śmieszne...

Odpowiedz
avatar mrpkrejzolka
7 7

ja odkąd nauczyłam się "strzelać" kośćmi (pacami, karkiem, kostkami, nadgarstkami, kolanami) robię to ciągle, nawet jeżeli "nie strzeli". Nie przeszkadza mi to za bardzo, tylko dziwnie to wygląda, jak jadę autobusem czy tramwajem i "strzelam" karkiem ;p zwłaszcza, gdy zawieszę nieświadomie na kimś wzrok.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
4 4

Możesz napisać na czym polega twój przypadek? Czy to cos w stylu "detektywa Monka", jakieś tiki, czy może kompleks Ananke z opowiadania Lema.

Odpowiedz
avatar tusia
7 7

Kurczę, bym mogła opisać jak to wygląda jak już się pójdzie na nagranie odcinka, bo te namolne telefony to pikuś ale trochę się boję tej podpisanej umowy i kary za zdradzanie tajemnic programu : /

Odpowiedz
avatar BojeSieSnow
6 6

Współczuję autorce choroby. Mój przypadek jest lekki i nie utrudnia mi zbytnio życia. Zresztą ginie gdzieś w natłoku moich innych 'zalet' ;)

Odpowiedz
avatar NiebieskiSweter
9 9

Nazywanie ludzi nie mających nic wspólnego z psychopatią psychopatami to jedna z gorszych rzeczy jakie im można zrobić :| Ale zgodzę się z babką z opowieści w jednym: ludzie lecą na drastyczne zdjęcia i sensacje. Choć wykorzystywanie kogoś specjalnie do tego celu to chamstwo.

Odpowiedz
avatar Hagen666
7 9

NIe Sweter;Kiedyś to było Chamstwo,dziś to Przebojowe dziennikarstwo i Kreatywność.Kurcze,sam nie łapię różnicy..Qrestwo to Qurestwo..

Odpowiedz
avatar goma
2 2

Z ciekawości - skąd telewizja wiedziała o Twoim przypadku? Robią jakieś researche wśród ludzi?

Odpowiedz
avatar Ticho
6 6

Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz. Mój kontakt mieli z forum gazety.pl, gdzie ludzie z moją chorobą wypowiadają się o pomysłach z radzeniem sobie z tym g*wnem na co dzień, gdzie również i ja wspieram innych. Co do nagrania, chętnie bym je wrzuciła na YT czy inny serwis, ale boję się, że będę z tego jakieś konsekwencje, czy nie daj Boże afera! Pozdrawiam i dziękuję za wypowiedzi

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2012 o 21:19

avatar Hagen666
3 5

Niestety masz rację.To Suczysko obwarowało się tak że nawet jej K..rew nie wsadzisz bo masz sprawe za zniesławienie.Jednak nie trzeba YT.jeśli co raz będziesz publikować owo nagranie na różnych stronach i dla zainteresowanych to wówczas sprawa zacznie żyć własnym życiem.

Odpowiedz
avatar muppet90
1 1

czy na tym forum można też porozmawiać o fobiach? jeśli tak to podasz mi nazwę tego wątku?

Odpowiedz
avatar Hagen666
2 8

Krótko i na temat:Zostałem zaprzysięgłym wrogiem tego Tępego Czmuta(Drzyzga)po paru jej programach.Poziom tępoty porażający jednak z bólem trawiłem to dopuki Jej Bezmózgowość nie włazła jak to się mówi pospolicie"jak bydlak w szkodę"czyli dotknęła tematów które leżą w mojej strefie zainteresowań i o których wiem nie chwaląc się conajmniej trochę.Okazało się że zarówno Jaśnie Ameba jak i jej goście prezentowali conajmniej debilizm wtórny.Zatrzęsło mną i postanowiłem "ulżyć sobie"w prosty sposób:"przejeżdżając się"po kretynce na jej stronie bądź stronie programu.I tu ZONK.Zaraz na wejściu uprzedzenie pod groźbą kary iż szanownego cipoczłapa NIE WOLNO krytykować,można go za to CHWALIĆ i podpowiadać gdzie jeszcze ten swój semicki nochal wetknąć ma.Jak można być takim Tłukiem Bagiennym niewiem..Istotne za to to iż mimo że z bólem,udało Ci się pozbyć naprawdę przykrego doświadczenia.Co zaś do obiecywanej "pomocy"to owszem,"deklaracje na ekranie"ale już poza...płać.Kryptoreklama i ciągła ciąganina jako "modelowego efektu udanego zabiegu"w pakiecie na lata.

Odpowiedz
avatar Ticho
0 0

Muppet90 nie znalazłam forum o fobiach, przykro mi. Z resztą te o trichotillomani też już komuś przeszkadzało, gdyż zostało usunięte :(

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

Mnie też chcieli do RwT, do tematu o osobach, którym choroba hormonalna przeszkadza w życiu. Moja historia o tarczycy (kupa nerwów, lekarze którzy uznawali mnie za symulantkę, groźba ośrodków zamkniętych, rok z życia w plecy) jednak nie spotkała się z aprobatą, ponieważ faceta, z którym rozmawiałam najbardziej interesowało, co działo się w tamtej chwili z moimi związkami i życiem seksualnym (odpowiedz: nic, miałam lat 14). Najwidoczniej moja historia była za nudna... PS. Nie mam tendencji do wywlekania swojego życia przez telewizją, jednak pomyślałam, że opisanie tej historii może pomóc osobom z ciężką niedoczynnością, bo objawy są często ignorowane i uznawane np. za efekt stresu, bo nikt nie wie, że patologiczne przemęczenie to syndrom choroby.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

O co chodziło z tymi drastycznymi zdjęciami? Jaki to ma związek z tą chorobą bo nie rozumiem :/

Odpowiedz
avatar Ticho
4 4

Np. zdjęcia łysych placków na głowie.

Odpowiedz
avatar Anixot
2 2

Ja też miałam kiedyś być u Drzyzgi, ale spanikowałam tak jak ty i odmówiłam, z tym, że mnie nikt nie nękał telefonami. Facet, który współpracował (ponoć) z Panią D. zadzwonił jeszcze tylko raz, żeby się upewnić, czy aby na pewno. A raz byłam w programie "Kobieta Cafe" o kompleksach. Dziewczyna, która do mnie zadzwoniła była przemiła, nie było żadnych gaf, P. Młynarska naprawdę wspaniała. Powiem szczerze, że nie mam się czego wstydzić. A "Rozmowy w Toku" niestety zeszły na psy i osiągnęły dziesiąte dno. Takich przygłupów, jakich promuje ta kobieta, to nigdzie nie widziałam, a na dodatek nie podoba mi się to, że ona zachowuje się jakby popierała ich debilizm... O.o

Odpowiedz
Udostępnij