Dziś rano sąsiedzi przyprowadzili do mnie psa.
Śliczny, młody, coś a′la husky.
Dlaczego go przyprowadzili?
Bo ktoś psinę wyrzucił z samochodu i odjechał, a ja jestem we wsi znana z tego, że już dwóm psom znalazłam domy.
Próbuję więc znaleźć i jemu.
Przygarnie ktoś psiaka?
Jest bardzo przyjazny, sama bym go zatrzymała, ale nie "dogaduje" się z moim psem...
Pies jest u mnie póki co - wioska 60km od warszawy trasą na Węgrów, ok. 20km przed Liwem.
wioska
Wakacje się zaczęły, ja rano znalazłam w ogródku psiaka. Łapa przetrącona (zwichnięta), pies boi się podniesionego głosu, ręki... Ot, zbędny, wakacyjny bagaż...
Odpowiedzhttps://www.facebook.com/media/set/?set=a.426614277376727.93389.100000844760436&type=1 tutaj są zdjęcia widać że pies nie jest zaniedbany, najwyraźniej się komuś po prostu znudził:/
OdpowiedzŚlicznotek.
OdpowiedzWspółczuje psiakowi...
OdpowiedzPrzygarnąć nie mogę, ale wrzucam link do FB na forum re-volta.pl Spróbuj też na dogomanii :) Powodzenia! Fajna morda :)
OdpowiedzTeż polecam dogomanię, bardzo dużo piesków tam ogłaszanych znajduje domy. Można też znaleźć transport do oddalonych miejscowości. Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie na świecie, którzy pomogą porzuconemu psu.
Odpowiedza mi się nie mieści w głowie, że można się w jakikolwiek sposób pozbyć psa nie zapewniając mu innego, dobrego dachu nad głową:/ to wzruszające, kiedy pies, którego się ktoś pozbył, jest nadal ufny. Mam nadzieję, że jak najszybciej znajdę mu dom, bo już się psina zaczyna do mnie przywiązywać...
OdpowiedzA ja mam jedno pytanko. Może piesek ma chip? Dobrze to sprawdzić. Owe czytniki chipów ma straż miejska i każde schronisko. Możesz powiedzieć, że ktoś porzucił psa, albo uciekł i chcesz odszukać właściciela, dowiedzieć się czy pies porzucony i ewentualnie poszukać mu nowego domu. Pies jest uroczy. Szkoda, że nie mam warunków (mieszkanie 37 mkw)... A mieszkam blisko parku i lasu...
OdpowiedzJej, jaki piękny. I dwoje różnych oczu *_* Trzymam kciuki, żeby znalazł się dla niego kochający dom.
Odpowiedzudostępnij na fb, proszę:)
OdpowiedzJa w taki sposób od trzech dni mam drugiego kota. Kompletny maluszek. Bawiły się nim dzieci, potem wyrzuciły do najbliższej piwnicy.
OdpowiedzCholera, jaka fajna morda... Rodzicom bym poleciła, gdyby mieli jak zabrać :<
Odpowiedzprzepiekny, z tymi kolorowymi oczkami na pewno szybko znajdzie dom! sama bym go chetnie wziela, ale poprzedni, okolo 1/4 husky, zostal nam ukradziony z ogrodzonego podworka...strach przygarnac tu na wsi kolejnego wyrozniajacego sie wygladem i kochajacego wszystkich ludzi:( pare miesiecy poszukiwan, i po ponad pol roku dalej tesknimy, przekochane stworzenie to bylo;/
OdpowiedzZnalazł się nowy dom dla psiaka! Dziękuję wszystkim za uwagę:) Weźmie go wnuk mojej sąsiadki, z czego się cieszę bardzo, bo znam ludzi i wiem, że się dobrze zaopiekują, a i sama będę miała psiaka trochę "na oku":)
OdpowiedzAnielskie zakończenie piekielnej historii.
OdpowiedzTAK!!! Każda adopcja mnie cieszy. Cieszę się jak małe dziecko :))) To cudowna wiadomość. A "ludzie", którzy go porzucili nie zasługiwali na niego.
OdpowiedzJest organizacja ktora pomaga znajdować domy palm,dzialaj w całej Polsce,są bardzo skuteczni.Sama kiedys dałam schronienie psu w swoim domu. Wejdź na stronę www.psygarnij.pl Oglaszali sie w tv jakis czas temu,są super.sterylizuja,odrobaczaja,znajdują dom,oferują transport-po całej Polsce-za darmo.Jedyne o co proszą,to pomoc w mag as ośmiu spraw,mozna rowniez przez facebook.wystarczy polubić facebook.com/psygarnij
OdpowiedzSorka za literowki,słownik sie włączył.chodziło mi o to,ze jedyne o co proszą to pomoc w naglasnianiu spraw. Www.psygarnij.pl
OdpowiedzJesli macie facebooka,znjadzcie,plik cie ich stronę,to pomaga..
OdpowiedzSuper, że pies ma już nowy, bezpieczny dom! :)
Odpowiedz