Opisuje to na gorącą prośbę Tomka (ojca Adasia).
Młody, co tu dużo ukrywać, ma genialną rodzinkę. Od strony ojca 3 pokolenia harley′owców obu płci, od strony matki zbieranina najróżniejszych pozytywnych wariatów jakich widziałem. Żałuję, że nie mogłem zobaczyć, gdy na ich weselu te dwie menażerie się dogadały i tylko na filmie widziałem jaki ubaw z tego był. Wystarczy powiedzieć, że teściowie młodych oficjalnie wymienili się żonami podczas wesela i rzeczywiście zachowywali się jakby to ta druga była ich żoną (w granicach przyzwoitości oczywiście).
Jedno "ale". W każdej rodzinie znajdzie się czarna owca. W tym przypadku "Oliwia". Oliwia jest młodszą siostrą Tomka. Młodszą o 10 lat.
Analiza:
Obiekt badawczy: Oliwia
Cechy zewnętrzne: gruby pancerz kosmetykopodobny na twarzy, sierść długa koloru blond, ciemna przy skórze, umaszczenie tułowia głównie różowe i białe, wzrost zawyżony przez praktycznie wrośnięte protezy w postaci szpilek, do tego długie pazury (prawdopodobnie występowały u protoplastów w celach obronnych, dziś mija się to z celem z powodu ich kruchości i ataku paniki obiektu na akt złamania któregoś).
Charakterystyka zachowania: nie stwierdzono śladów inteligencji, względnie w pojedynczych przebłyskach zbliżony do upośledzonego glonojada, niezwykłe zdolności przetrwania (uzasadnienie: do dziś nie udowodniono żadnej z hipotez uzasadniających w jaki sposób obiekt jest w stanie funkcjonować samodzielnie), okrzyk godowy "SUPCIIIIIO!!!" wydawany bardzo wysoką i charakterystyczną odmianą pocierania szkłem o styropian.
Zwyczaje godowe: dla bezpieczeństwa zaniechano badań.
Syt 1:
Oliwia zapowiada, że przyprowadzi chłopaka ze swojej klasy. Przykazała wszystkim domownikom, aby o nic go nie wypytywać, bo nie chce by "rodzina wariatów" go spłoszyła. Wszyscy wiedzieli, że będą kłopoty.
Dziadkowie Adasia wraz z Tomkiem siedzą w kuchni. Kawa, kanapki, IM w tle. Wpada Oliwia i wyciąga zza framugi swojego wypićkanego żelem glancusia po solarze, z petem w gębie i wybitnie zdegustowanym wyrazem twarzy.
-Kochanie, to są moi rodzice i brat.
Żelik mierzy wzrokiem wzrokiem wszystkich, wypluł peta na podłogę, przydeptał i wypala:
-Te laska co jest?! A gdzie jest mój browar? Powinien już na stole czekać skoro wiedziałaś, że będę, nie?
Wszyscy poza O w szoku.
-Już, już, kochanie zaraz przyniosę, zaczekaj u mnie.
Wyszedł, pozostałym nadal nie podniosła się szczęka.
-I co? Prawda, że SUPCIIIIO? Tato, popatrz jakiego będziesz miał MĘSKIEGO zięcia! Brat, masz może jakieś piwo?
Była oburzona gdy chłopy wynieśli gnojka na butach.
O i Ż mieli wtedy po 15 lat.
Syt 2.
W czwórkę jadą do rodziny przez pół Polski. 300km od domu Oliwia w szloch i płacz. Histeria to mało powiedziane. Ona musi do domu, teraz już, MUSI!!! Rodzice panika, cały czas pisała z kimś na komórce, może coś się stało komuś? No to w tył zwrot i na pełnym gazie do domu. Próbują wypytać Oliwii a ta tylko prosi o komórkę, na jeden sms, bo jej skończyła się kasa.
Pod samym domem, odzywa się kom Oliwii, wzięła głęboki wdech i...:
-Kaśka w końcu! Dostałaś sms? Musisz mnie szybko z twoją ciotką spotkać, ta co ma salon. Jak to co?! Paznokcie złamałam! Dwa! Musze mieć szybko zrobione! Jak ja się między ludźmi pojawię?!
Awantura podobno była nieziemska.
Syt 3.
U "Adasiów" na kawie. Młody ma kompletnego świra na punkcie swoich włosów, dba, pielęgnuje, etc. Największą zbrodnią jest celowe zniszczenie ich, największą obrazą (poza obrazą rodziny) szydzenie z jego piór.
O siedzi na kawie, Adaś coś majstruje w pobliżu. O wypala:
-Adaś, ściął byś te włosy. Wyglądałbyś jak chłopiec. Trochę żelu i byłbyś jak Ronaldo!
Rodzice młodego w śmiech, a z miny Adasia chyba skopiowano mem Are You F**kin Kidding me?. Patrząc na rodziców, cichym załamanym głosem mówi:
-Czy wy to słyszeliście?
po czym zrobił dorodnego facepalm′a. Na to O w krzyk:
O -O Boże, o Boże, o Boże... dzwońcie po karetkę. Adaś nic Ci nie jest? Adaś ciocia mówi, poznajesz mnie?
T -Odbiło Ci?
O -Dzwoń po karetkę. w telewizji słyszałam, że małym dzieciom nie rośnie od razu kość na środku głowy,pewnie już ma wstrząs mózgu!
Panika trwała jeszcze dobrych kilka minut.
Syt 4.
Ubycher vs Oliwia.
U - Po co chciałaś się spotkać?
O - Musimy pogadać.
U - Słucham.
O - Musimy zacząć ze sobą być.
U - SŁUCHAM?! Co Ci odbiło?
O - Adaś mówi o tobie wujek, a Ty nim nie jesteś. To będzie źle wpływać na jego psychikę. Jestem jego prawdziwą ciocią, tylko tak możemy mu pomóc.
U - Skąd Ci to przyszło do głowy?!
O - Koleżanka mi powiedziała. Ona studiuje pedagogikę i się na tym zna.
Oto i Oliwia szanowni piekielni. Jest tego więcej, ale bez pozwolenia więcej nie zamieszczę.
Nie wierzę. Nie ma takich głupich ludzi... No powiedzcie że nie ma! (-;
OdpowiedzNie zdajesz sobie sprawy, nie życzę Ci ale wystarczy wylądować w sezonie w szpitalu na 2 miechy, a poznasz przekrój całego społeczeństwa, jak zajmiesz się nieruchomościami w sumie też.
OdpowiedzZ pozwoleniem tez nie zamieszczaj. Slabo piszesz a cala akcje mozna podsunowac w jednym zdaniu. Jest glupia. I co? Ani to ciekawe, ani oryginalne i jak wspomnialem opisane tez niezbyt...
Odpowiedz"słabo piszesz" i powiedziała to osoba, która nie zamieściła ani jednej historii, to jest dopiero... słabe... PSM widzę chyba masz ;) Historia jest opisana zabawnie i świetnie się czyta.
Odpowiedza i btw pisanie komentarzy też ci chyba nie idzie sroko masz -1006 pkt za nie :)
OdpowiedzSophia, PSM? Państwową Szkołę Muzyczną? Polskie Stowarzyszenie Motorowe? Poznańską (lub Pomorską) Spółdzielnię Mieszkaniową? A może Polskie Stowarzyszenie Montażystów? No chyba, ze chodziło o premenstrual syndrome -> w skrócie PMS, występujący u kobiet (a więc raczej nie u pieskapreriowego?). Co ma brak własnych historii do możliwości ocenienia cudzych umiejętności pisarskich, nie wiem. Zaistne, komentarz wysokich lotów.
OdpowiedzA ja się nie zgodzę, ładnie napisane :-)
OdpowiedzNo jak ciebie taka historia zadowala to ok. Mnie sie nie podoba. Jest nudna, przewidywalna, nieoryginalna i na sile stylizowana na zabawna. W efekcie, jest denna. Druga sprawa, slabe oceny swiadcza nie o poziomie komentarza, tylko o tym czy wam sie podobal. Kopernika tez wyzywali od idiotow. I co? Minusy o czyms swiadcza? A po trzecie, i ostatnie, nie misze byc masarzem, zeby ocenic czy kielbasa jest dobra. A tekstow napisalem zapewne w zyciu wiecej niz ty i autor razem wzieci. Nabijanie sie z psm sobie nawet odpuszcze.
OdpowiedzJa nie mówię o tym, że każdą opowieść trzeba lubić i ma nam się podobać, ale jeśli już chcemy ją " zminusować " i wyrazić o niej opinie to róbmy to konstruktywnie, a nie tak jak Ty, po chamsku i bez konkretnych zarzutów. Mówienie o tym jak to Ty się w życiu napisałeś no jakoś nie wiedzę tego. Kopernik cóż on miał coś do powiedzenia, a Ty zwyczajnie jesteś ordynarny i chyba zakompleksiony.
OdpowiedzJaki styl... Wypala mi mózg. Boskie.
OdpowiedzUwielbiam twój styl pisania. A co do O- Boże, jaki pustak...
OdpowiedzNie pytaj o pozwolenie tylko dawaj kolejne historie.
OdpowiedzGdyby te wszystkie pustaki z piekielnych zebrał, to by piękny dom postawił. A na pewno duży...
OdpowiedzCud miód, malina!
OdpowiedzMiło znów widzieć ,że Autor i Adaś w dobrej formie. Co do obiektu analizy, zadzwoncie do Rosyjskiej Agencji Kosmicznej, planują podróż na Marsa w jedną stronę ,więc pilota by mieli jak znalazł, a jak coś nie wyjdzie nikt chyba płakał nie będzie za bardzo.
OdpowiedzPolubiłam Twój styl pisania, opis głupiej istotki najzwyczajniej zwalił mnie z nóg. ;)
OdpowiedzTeraz już wiem, czemu jestem nienormalna - bo miałam za dużo nieprawdziwych wujków i cioć... A tak serio - skąd się biorą tacy ludzie?
OdpowiedzZapytaj kogo trzeba o pozwolenie i pisz :D
Odpowiedzgłupoty nie wyleczysz, ale spróbuj jak w latach chyba 50. elektrowstrząsami ;)
OdpowiedzLobotomia, tylko lobotomia:)
OdpowiedzVaryag - ale ona nawet mózgu nie ma, głowa robi tylko za ozdobę...
OdpowiedzOdnośnie O - są ludzie, i są parapety.
Odpowiedz... krzesła i taborety :)
Odpowiedz...ale żeby się klamką urodzić?? ;D Btw, a już się zastanawiałam gdzie Adasia wcięło ;D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2012 o 13:31
Robimy petycję o pozwolenie na więcej? Pisane w stylu Ubychera to dobra opowieść, chcę jeszcze poczytać ;)
OdpowiedzŻe też toto jeszcze się samo nie wyeliminowało O.O Poproszę więcej :D
OdpowiedzUbycher aż mnie dziwi, że nie przyjąłeś tak wspaniałej propozycji matrymonialnej! :P A tak po za tym nadal nie dowierzam, że istnieją na tej planecie aż tak głupi ludzie ^.^
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2012 o 21:31
może odbiegnę od tematu, ale przypomniał mi się dowcip... Co oznaczają ciemne odrosty u blondynki? - że jej mózg jeszcze walczy ;)
Odpowiedz