Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W czasach studenckich mieliśmy z moim wtedy chłopakiem a obecnie mężem znajomych:…

W czasach studenckich mieliśmy z moim wtedy chłopakiem a obecnie mężem znajomych: Łukasza i Kinię. Często odwiedzaliśmy się wzajemnie, raz w naszym mieszkaniu, raz u nich. Mimo, że na studiach kasy nie było w bród, zawsze kiedy do nas wpadali starałam się przygotować jakieś przekąski, sałatkę, cokolwiek.

W pewien weekend wybraliśmy się do nich, Kinia tłumaczyła, że cały dzień zabiegana, nie miała czasu nic przygotować i wpadła na pomysł, że do piwka zamówimy sobie pizzę. Umówiliśmy się, że każda para zapłaci za jedną, żeby nie obciążać Kini zbyt dużymi kosztami. Cała czwórka na ten pomysł przystała, wybraliśmy z ulotki dwie średnie pizzę, obie z takimi samymi składnikami.

Po około godzinie domofon dzwoni, pizza przyjechała, Kinia idzie zapłacić, my jej później zwrócimy kasę. Wraca z dwiema pachnącymi pizzami i mówi:
Kinia: Słuchajcie, okazało się, że trafiliśmy na promocję. Do jednej średniej pizzy za 24,90 jest druga za 7 zł. Zapłaciłam 31,90. Dla Was jest ta za 24,90, my sobie zjemy tą tańszą. :)

To była ostatnia wizyta u nich...

pizza

by Figa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar gateway
69 71

Jak już chciała być do przodu z kasą, to mogła chociaż nic nie mówić :D

Odpowiedz
avatar BlueBellee
33 37

Mam nadzieję,że ją wyśmiałaś?

Odpowiedz
avatar bzowababa
20 22

to się nazywa mieć tupecik... i to nie na głowie... ale rozumek cienki raczej

Odpowiedz
avatar elegant
8 18

Jest o co się obrażać. Może ona liczyła na jakąś ripostę jak to w ekipie ;)

Odpowiedz
avatar sisley
22 34

jak w cycki to przeciez dobrze

Odpowiedz
avatar samay
-5 37

Fuu... Takie cycki są okropne ;/ Nienawidzę wielkich cycków. Najlepsze są te co się w łapie mieszczą.

Odpowiedz
avatar Xyre
12 18

@sofcik, ale przynajmniej w samochodzie bezpieczniej masz, dodatkowe poduszki :>

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 20

@sofcik jesteś stuprocentowo pewna, że masz dobrze dobrany rozmiar biustonosza? Ja też jestem z tej hojniej obdarzonej części i nie mam ani jednego stanika, który nie byłby komfortowy. A biustu nie zamieniłabym na żaden inny :)

Odpowiedz
avatar Nefariel
11 13

Sofcik - przy B też trzeba nosić biustonosz, przy A pewnie też. Niestety. Po pierwsze, nawet niewielkie piersi potrafią latać na prawo i lewo przy aktywności fizycznej. Po drugie, to delikatne miejsce i biustonosz dodatkowo je chroni.

Odpowiedz
avatar perpetua
4 8

@Nefariel - pewnie, że nawet A czy B nosi na co dzień stanik, ale z drugiej strony jest mnóstwo ciuchów (choćby letnich sukienek na ramiączka) do których stanika założyć nie idzie, bo wystaje. Mały biust da sobie z taką sukienką radę, duży - nie bardzo.

Odpowiedz
avatar nighty
9 9

Sofcik, jakbyś mi oddała połowę rozmiaru swoich piersi to obydwie byłybyśmy zadowolone. Mam biust wielkości "razem z biustonoszem push-up zdejmuję biust" i mam koszmarne kompleksy z tego powodu...

Odpowiedz
avatar jass
6 12

@nighty, spójrz na Keirę Knightley - zero piersi, a i tak jest śliczna

Odpowiedz
avatar yadira
3 5

U mnie wychodzą okolice 60G. Czasami chcialabym, żeby się tak cycki ściągało i zakładało.. jak potrzeba

Odpowiedz
avatar Kamisha
3 5

@sofcik jeśli Kinia ma A to raczej by chciała, żeby poszło w cycki, prawda? To, że Ciebie boli fakt posiadania wielkich piersi, nie oznacza, że żadna kobieta nie chce, żeby jej poszło w cycki. Powiem więcej - na 100% znakomita większość chce, w końcu średni rozmiar to taki właśnie około B, czyli nic imponującego.

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
-1 5

jejku, ludziska. jestem zminusowany za to ze napisalem jak jest? no kurde, jestem tylko facetem, podobaja mi sie kobiece piersi, jak sa duze to jak najbardziej OK!!! wiadomo, kazdy kocha to co ma na wylacznosc, ale ide o zaklad ze kazdy facet obejrzy sie za kobieta z duzymi piersiami. taka nasza, facetow, natura, niestety ale tak jest, jeden facet bedzie sie ukrywal z tym, inny nie, ale to nie zmieni fakfu ze KAZDY FACET OBEJRZY SIE ZA DUZYM BIUSTEM!!!

Odpowiedz
avatar katarzyna
1 1

Nie da się określić, czy biust jest duży, jeśli podajecie tylko rozmiar miseczki... 60F i 80F to są kompletnie różne rozmiary. Sama mam E-F, przy obwodzie 65 i to jest biust całkowicie standardowy, nawet chciałabym większy. To takie C w powszechnej opinii.

Odpowiedz
avatar PooH77
10 16

Mam przeczucie graniczące z pewnością, że to żart był. Inaczej nie wspomniałaby o promocji, bo i po co.

Odpowiedz
avatar KaSiia122
3 11

A nie mogliście powiedzieć że płacicie po połowie?

Odpowiedz
avatar Kezia
26 32

Dałaś jej chociaż do zrozumienia że nie podoba Ci się ten pomysł? czy po prostu obraziłaś się tajemniczo? Mnie to osobiście strasznie wkurza jak ktoś się słowem nie odezwie że coś źle zrobiłam tylko obraża się bez slowa

Odpowiedz
avatar naceroth
9 11

Hmm, nie wiem, jakie były między Wami stosunki, ale ja potraktowałabym to jako żart.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2012 o 18:19

avatar MaryAnnn
2 2

no własnie: "haha, dobre dobre:) a teraz serio, połowa należności to:..(..)"

Odpowiedz
avatar fireman
13 15

Wasza przjaźń była dla niej warta równo 8 złotych 5 groszy. Smutne

Odpowiedz
avatar anahella
0 2

Dokładnie tak - na tyle wyliczyła wartość znajomości. Ale nie smuciłabym się, bo to działa w obie strony. Skoro znajomość z autorką historii jest tyle warta, to znajomość z Kinią tyle samo.

Odpowiedz
avatar Mirame
2 2

Mi tam wyszło, że ta przyjaźń była warta 8.95 :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

To chyba naprawdę był tylko żart:) Skąd wiesz, że nie?

Odpowiedz
avatar PooH77
-1 3

Zdecydowanie żart! Ja bym jeszcze policzył za późniejsze zmywanie naczyń, jeśli były używane:p...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Jeszcze za prąd, w końcu po ciemku pewnie nie siedzieli ;)

Odpowiedz
avatar Mixxer5
6 16

Jestem pewien, że zrobiła to w dobrej wierze. W końcu tańsze znaczy gorsze -chciała, żebyście dostali tą lepszą :D

Odpowiedz
avatar anahella
0 4

Nie rozumiem czemu ludzie minusują powyższy komentarz - jego treść i znak ":D" sugeruje żart.

Odpowiedz
avatar AniaMP
0 2

Ja tu widzę dobrą intencję w tym komentarzu, więc rzucam plusik :)

Odpowiedz
avatar hasparus
6 6

chyba się sfochaliście za dowcip :P

Odpowiedz
avatar Kamisha
2 2

Jeśli istotnie zapłacili 20zł to nie widzę w tym dowcipu...

Odpowiedz
avatar katarzyna
2 2

jeśli zapłacili, to są frajerami, mieli to szczęście, to że to nie oni mają od kogoś ściągać pieniądze, więc wystarczyło wręczyć należność i tyle. Partner koleżanki nie zareagował? To na prawdę nie był żart? To dlaczego wspominała o promocji?

Odpowiedz
avatar AniaMP
-2 4

Z żartem trzeba wcelować w gust odbiorcy, a nie walić na oślep.

Odpowiedz
avatar Kamisha
-1 9

Smutne, ze tak mało warta była dla was wasza przyjaźń. Zdarza się popełnić gafę, ja też przebywałam w towarzystwie znajomych skrajnie skąpych, ale skoro się z nimi przyjaźnię, to akceptuję ich wady. Jeśli oczekujecie, że wasi znajomi będą doskonali, to miłych poszukiwań...

Odpowiedz
avatar jass
-1 5

smutne, że nie widzisz w zachowaniu znajomych autorki wystarczających powodów do zerwania kontaktów. Ja też nie chciałabym się przyjaźnić z kimś takim - i jakoś nie mam problemu ze znalezieniem znajomych, którzy takich numerów nie wycinają

Odpowiedz
avatar Kamisha
0 4

Nie zostali ani okłamani, ani okradzeni, ani oszukani, ani nic podobnego. Koleżanka bardzo uczciwie powiedziała, że wolą zjeść tę tańszą. Wg Ciebie lepiej byłoby, jakby ich okłamała i powiedziała, że zapłaciła normalnie, a zapłaciła tylko 7zł? Czy koleżanka zrobiła cokolwiek nieetycznego, karygodnego? Zachowała się nieładnie, ale ja bym taką sytuację wyśmiała, zapomniała, zjadła swoją droższą pizzę i umówiła sie na następny raz. Najwyżej bym nie była skłonna do postawienia im czegoś, ale to nadal byliby znajomi. nie widzę powodu obrażania się na taką durnotę. To musieli być fajni ludzie, skoro ktos chciał się z nimi przyjaźnić, nie?

Odpowiedz
avatar nataleg
4 4

droższa...tańsza...kochana, te pizze były takie same ;)

Odpowiedz
avatar Kamisha
-1 3

Z historii wynika, że jedna była po 24,90 a druga po 7, więc wg mnie oznacza to droższą i tańszą, nawet jeśli były takie same.

Odpowiedz
avatar irasniper
3 3

hmm...tudno wyczuc sytuacje... z historii wnosze,ze byliscie przyjaciolmi,czyli czyms wiecej niz znajomymi,a wiec znaliscie swoje "humory" - skoro ten tekst to nie byl zart,to chyba nie stali sie tacy w piec minut i cos za uszami wiecej mieli? piszesz,ze Ty zawsze cos robilas,ale nie wspomnialas,czy oni cos robili - wiec wnosze,ze nie a teraz odwrocmy strony i poczekajmy na "piekielna historie" o znajomych co sie dupa do nas wystawili bo za pizze mieli zaplacic,a przecie byli poinformowani rzetelnie o cenie... :)

Odpowiedz
Udostępnij