Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia świeża, że aż parzy. Często bywam w Urzędzie Gminy, więc odbieram…

Historia świeża, że aż parzy.

Często bywam w Urzędzie Gminy, więc odbieram prenumeratę czasopisma "Strażak" dla naszej jednostki. Dziś, jako że zebrało się kilka numerów, poszedłem do naczelnika po klucz do remizy w celu zostawienia tam czasopism.

Idąc do remizy przechodziłem przez kładkę i zobaczyłem bawiące się na niej dzieci. Zwróciłem dzieciakom uwagę żeby zeszły z kładki i nie bawiły się na niej. Po chwili wracam z remizy i przechodzę z powrotem przez kładkę. Nie wiem czy odszedłem na 100m gdy usłyszałem plusk - dzieciaki urządziły sobie konkurs "kto dalej wskoczy na kładkę".

Wróciłem się i patrzę, a tam jeden chłopiec po krocze w mule i po piersi w wodzie. Mówię mu żeby się nie ruszał bo opadnie bardziej i będzie go ciężej wyciągnąć, a sam idę po bosak (remiza jest ok. 100m od tej kładki). Po chwili wracam, a na miejscu jest już ojciec tego dzieciaka. Chłopiec w międzyczasie się wiercił, więc ma już wodę po brodę. Podaję dziecku bosak (dla niezorientowanych http://www.sklepzeglarski.com/images/bosaklobox.jpg - tylko nasze są zaostrzone, ale bez przesady), a ojciec do mnie:
- Czemu podajesz mu idioto ostre, powinieneś urwa tam wejść i go ratować, przecież jesteś urwa, strażakiem. - I dalej w ten deseń tylko z większą ilością mięsa.

W końcu się zdenerwowałem i powiedziałem:
- Nie pasuje, właź pan i go wyciągaj.
Usłyszałem tylko:
- Teraz ci pokażę durny uju jak się to robi.

Jak trzeba było go potem wyciągać, bosak nie był już taki "ostry".

by OSP
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
32 38

znam to... ludzie którzy nie mają o czymś pojęcia zawsze najwięcej mają do powiedzenia.

Odpowiedz
avatar Mitsuy
20 26

No cóż... "Bo ja jestem 'najlepsiejszy' ja umiem najlepiej, Ty nędzny pomiocie patrz jak to się robi" To jest przykre, że głupota opanowuje świat. No, może trochę przesadziłam, ale wiecie o co chodzi, prawda? ;)

Odpowiedz
avatar slawcio99
9 11

Z gościem jeszcze gorzej, bo cięższy był. No, ale głupotą musi świecić :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

Ach, żeby za każdym razem idioci tak szybko i namacalnie przekonywali się o swojej głupocie...

Odpowiedz
avatar Mocca
4 6

Jeju to mi przypomniało, gdy ja za szczyla postanowiłam sprawdzić jak się chodzi po stawie z którego odpompowali wodę. Podobnie jak w historii mułu co niemiara, zagrzebałam się do połowy, a wyszłam chyba tylko dzięki przypływowi adrenaliny,nie mam pojęcia jak to się stało, gdyż z każdym ruchem zapadałam się bardziej...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Ludzie zbyt szybko obrażają innych, rzucają ujami i innym mięsem. Pytanie tylko po co? czy to pomaga?

Odpowiedz
avatar KakarottoYo
8 12

Tak robią osobniki słabe, bo wiedzą, że nie mają żadnego innego sposobu na urażenie lub sprowokowanie kogoś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

KakarottoYo: to znaczy, że 90 procent społeczeństwa jest takiego właśnie, bo tyle rzuca mięsem. Koszmar.

Odpowiedz
avatar KakarottoYo
2 2

Może to też wynikać poprzez emocje. Ale w pierwszym komentarzu chodziło mi o to, że ludzie uważają się za lepszych i obrażają innych, choć sami wiedzą, że gówno mogą... Choć może nie wiedzą... Widzisz, trudno to określić.

Odpowiedz
avatar karel
1 5

mam nadzieję, że do tatulka coś dotarło... nienawidzę ludzi biorczo nastawionych do życia "bo mi się należy'

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Zasmucę Cię - do takich ludzi nigdy nie dociera. Możemy się cieszyć z jednego sukcesu, niestety na dłuższą metę nikt się nie zmienia.

Odpowiedz
avatar sharpy
1 1

Pocieszające jest to, że niekiedy zasilają szeregi kandydatów do Nagrody Darwina.

Odpowiedz
avatar Angel_of_Music
0 4

A z ciekawości zapytam: ostry jest ten bosak?

Odpowiedz
avatar OSP
3 3

Bosak jest bardziej ciężki niż ostry, ale to dlatego że służy nam do rozrywania dachów. Dodatkowo jest długi(ten co go używałem ma 3,5m), najdłuższe mają po 5m.

Odpowiedz
avatar LittleSpitfire
22 24

Aż mnie na stary, odgrzewany kotlet naszło:D co jak co, ale mentalność tatusia dziecka oddaje: Pukanie do drzwi. Otwiera facet w szlafroku. - To pan wyciągnął wczoraj mojego synka Jasia spod lodu? - Tak to ja, ale nie ma o czym mówić. - Nie ma o czym mówić? A gdzie kurna czapeczka?!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2012 o 17:32

avatar OSP
13 15

Tutaj było: "A gdzie są urwa buty?"

Odpowiedz
avatar drowning
1 3

szkoda tylko dziaciaka, że ma takiego "wszechumiejętnego" ojca.

Odpowiedz
avatar Kyllan
1 1

Muszę przyznać że mnie też zawsze zastanawiało jak się czuje tonący czy inna ofiara gdy celuje w nią ostry bosak :) Pewnie w opałach nie zwraca na to uwagi, ale z kolei gdybym stał po drugiej stronie to bałbym się, że naprawdę wbiję go potrzebującemu w oko :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

Oj tam... Tonący bosaka się chwyta;)

Odpowiedz
avatar bareu
6 6

Swego czasu w środowisku żeglarskim była dyskusja: czy można wyciągać człowieka zza burty bosakiem? Odpowiedź była prosta: lepiej mieć trupa za burtą czy podziurawionego, ale żywego na pokładzie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

No tak, bo ratowanie bez ryzykowania to już nie ratowanie;P Jakby tak do tego podchodzić, liczba ludności na świecie by się zmniejszyła o jakieś 5 mld - "bohaterskich" ratowników i ich ofiar...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Najważniejsze jest życie ratownika, chyba z wiadomych powodów?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 7

O to mi właśnie chodziło, ktoś nie złapał ironii?

Odpowiedz
avatar Hagen666
4 6

No cóż,nadal wielu jest takich dla których strażak to nie zawód a wogóle to "co w tym trudnego"...Ogólnie to niech się gościu cieszy że wogóle znalazł się ktoś na miejscu - w takich sytuacjach często decydują jeśli nie minuty to nawet sekundy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Moja koleżanka w rozmowie o zarobkach PSP z oburzeniem stwierdziła, że są za wysokie. "Przecież oni nic nie robią na służbie, tylko przez większość czasu się opieprzają"... I po tych słowach to ja się oburzyłam;)

Odpowiedz
avatar fireman
9 11

Dobry bosak nie jest zły :D Takie najprostsze przedmioty mają najwięcej zastosowań i są najbardziej praktyczne i niezastapione większości sytuacji

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2012 o 6:24

avatar PiekielnyDiablik
2 2

znany i używany od setek lat - sprawdza się

Odpowiedz
avatar kokain
-4 8

trzeba wziąć poprawkę na to, że facet był przerażony, bo zagrożone było życie jego dziecka. niemniej zachował się fatalnie.

Odpowiedz
avatar Hagen666
2 4

Wiesz Mahon nie wszyscy mają pojęcie o specyfice tej pracy,Twoja koleżanka zapewne byłaby mocno zdziwiona i długo zbierałaby szczękę z podłogi gdyby ktoś zechciał zapoznać ją bardziej szczegółowo w arkanach pożarnictwa:obliczenia,rozliczenia,odpowiedzialność...można wymieniać w nieskończoność,a wszystko dobrze gdy"nic się nie dzieje".Kto wie o czym mowa,wie że Straż to nie tylko chełm,toporek i zbijanie bąków za niezłą kasę. A propos...zapytaj przyjaciółeczki czy za pieniądze podjęłaby się wyciągania z wraków tego co zostaje z ludzi po wypadkach...to także należy do "obowiązków"owej "za nic" biorącej pieniądze rozkosznej służby....

Odpowiedz
avatar katarzyna
1 1

Nad czym była ta kładka i jak wyglądała?

Odpowiedz
Udostępnij