Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jest to mój pierwszy tekst tutaj, czy piekielny- sami oceńcie. Wracałam późnym…

Jest to mój pierwszy tekst tutaj, czy piekielny- sami oceńcie.

Wracałam późnym wieczorem z piwa ze znajomym, było na pewno przed 23, jeździły jeszcze autobusy dzienne. Miałam do pokonania prawie pół miasta, ale w zasadzie prawie cała podróż minęła spokojnie.
No właśnie, prawie.

5 przystanków przed moim docelowym wsiadła grupka młodych facetów. Siedziałam tuż przy drzwiach (miejsce, które ewentualnie możesz opuścić przechodząc pod barierką, bez przepraszania, że wysiadasz). Jeden z panów usiadł koło mnie- no trudno. Głowa w bok i tyle, nie zwracałam na gościa uwagi. W związku z zepsutymi słuchawkami odnotowałam iż mój sąsiad oddycha trochę głośniej niż powinien, ale w dalszym ciągu nie obróciłam głowy w jego stronę. Autobus zbliża się do przystanku, odwracam się do faceta i mówię ′przepraszam′. I w tym momencie zauważyłam co miał w ręku.

Tak, gościu siedział i delikatnie ujmując masturbował się w autobusie.

Dziękując w duchu, że mogę wyjść nie dotykając go, wyskoczyłam z autobusu. A facet za mną. Jeszcze nigdy tak szybko nie dotarłam do klatki.

Powiedzcie mi moi drodzy. Skąd taka znieczulica u ludzi? Jak na taką porę w autobusie było sporo osób, w różnym wieku. Facet- zboczeniec wysiadł za mną. Mógł zrobić wszystko tak naprawdę. Nikt nie zareagował.

stolica 114

by rosenred
Dodaj nowy komentarz
avatar bloodcarver
19 19

Była na głównej historia kobiety z nowotworem, która przyznała że była świadkiem, i po roku ją wyciągali ze szpitala i przymusem dowozili do sądu, "bo się nie stawiała". I była historia chłopaka, który dostał wyrok za pobicie, bo zeznania dziewczyny, którą obronił, nie okazały się dla sądu wiarygodne. Oto i odpowiedź: Nikt, komu życie miłe, nie kiwnie palcem, bo prawo mamy takie, że mu nie wolno kiwnąć palcem. Pomóc mogli ci jedynie ci ludzie, którym wyrok za pobicie różnicy nie robi, no bo bez niezaangażowanych w zdarzenie świadków to nie byłaby obrona, to byłoby pobicie. A świadków żadnych nie było, tylko gapie, bo przy ciągnących się latami procesach bycie świadkiem poważnie naraża zdrowie i zdolność zarobkowania. Najgorsza była bezczynność drobnych dziewczyn. One stosunkowo najmniej ryzykowały udzielając ci pomocy, bo miały przynajmniej szansę, że dostaną po mordzie na tyle mocno, by sąd uwierzył w obronę konieczną.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2012 o 8:40

avatar Jorn
5 9

Sama starałaś się faceta nie widzieć i masz pretensję do innych, że cię nie pilnowali?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 5

Sama nie chciała na siebie ściągać uwagi, ale kto inny miał niby to zrobić? Hipokryzja czystej wody! Albo każdy ma prawo nie ściągać na siebie uwagi i siedzieć cicho, albo "poszkodowana" pierwsza powinna reagować.

Odpowiedz
avatar Vertigo23
5 7

bloodcarver ma rację. Powiało niezłą hipokryzją. Inni powinni nadstawiać karku za osobę, która sama nie musi zadbać o swoje interesy. Dobre.

Odpowiedz
avatar nisza
-2 2

Ja nie twierdze w zadnym wypadku, ze inni powinni nadstawiac za nia karku. Zwrocilam tylko uwage na jeden szczegol - ze ona poczatkowo nie widziala, bo starala sie na siebie uwagi nie sciagac, a inni - bo nie chcieli. Bo Jorn napisal tak, jakgdyby Autorka sama bala sie zareagowac, a wymagala, aby ktos ja w tym wyreczyl.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 2

Ona starała się na siebie uwagi nie ściągać, inni też nie chcieli tego robić. Dla mnie ŻADNA różnica.

Odpowiedz
avatar Morfinka
3 3

Takie życie, każdy swoją d*pę chroni, zresztą po przeczytaniu historii jakie się tu czasem ukazują, jest to dość dobre podejście (niestety...). Ja jak wracam do domu też nie liczę na pomoc innych w razie czego (chociaż nie mówię, że nikt nigdy nie zareaguje), jeśli czuję się jakoś niepewnie, to dzwonię po kogoś, żeby wyszedł po mnie na przystanek i tyle.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Moja współlokatorka jeździ co dzień 114 o różnych porach doby i dziwactwa w tym autobusie są na porządku dziennym, ale z czymś takim się na szczęście nie spotkała. Współczuję, że Ty musiałaś. Co za fatum ciągnie się za tą linią?

Odpowiedz
avatar Trollita
0 4

Klątwa UKSW

Odpowiedz
avatar rosenred
0 0

Więc hm. Jak ja miałam zareagować? Mam ledwo ponad 1,5 metra i ważę 45 kg. Facet raczej trzeźwy nie był. Wokół, jak już podkreśliłam, byli ludzie. W różnym wieku. Mnie nie zostało nic innego jak za przeproszeniem spierniczać.

Odpowiedz
avatar kiniaas007
0 0

Dlatego ja staram się przy sobie nosić choćby najtańszy dezodorant na alkoholu, albo gaz, albo iść w grupie znajomych

Odpowiedz
Udostępnij