Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sobota, piękna pogoda, sezon na grilla, a jak grill to i alkohol,…

Sobota, piękna pogoda, sezon na grilla, a jak grill to i alkohol, nic tylko czekać aż jeden z drugim coś podpalą, czyś się udławią, itp.

Dostajemy wezwanie, z pijackiego bełkotu nic nie zrozumieliśmy oprócz ′pali się′. Dyspozytorowi nie udało się wyciągnąć adresu. Chwilkę później dzwoni przerażony trzeźwy sąsiad.

Na miejscu spotykamy garstkę licealistów/młodych studentów. Ognisko w domku jednorodzinnym. Tak w domku, a dokładnie na tarasie. Wszyscy byli tak pijani, że nic nie kontaktowali. Szczęśliwie wiatr zagnał ognień nie w stronę domu, tylko na pobliskie krzaki. Rodziców nie ma. Po chwili przyszli z własnej imprezy w nie lepszym stanie. Skończyliśmy swoje. Nagle tatuś wytrzeźwiał i zaczął objeżdżać syna, a syn nas (!)
Krzyczał, że wtargnęliśmy na jego teren (!!), że niebezpieczeństwa nie było (!!!), a ojciec, że ma do syna zaufanie i on nic takiego by nie zrobił, a my jesteśmy podpalaczami, bo chcemy więcej zarobić.

Zrobiło się nieprzyjemnie. Policja przyjechała, zabrali rodzinkę na komendę lub do wytrzeźwiałki, nie jestem pewien.
Ciekawe, czy dzisiaj też są tacy wygadani.

by fireman
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar peterpan
2 2

Raczej na dołek, bo nie można zabrać z domu do wytrzeźwiałki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Wiecie normalnie aż szkoda że nie ma jakiegoś przepisu który by w takich przypadkach zezwalał wam strażakom na zabezpieczenie terenu dookoła - aby jakiś sąsiad przypadkiem nie ucierpiał - i radosne obserwowanie jak ludzka głupota zamienia teorię w praktykę...

Odpowiedz
avatar NicksNac
0 0

Jak to powiada kolega "Takich zabić to mało" , ciekawe co by było gdyby cię poznali na ulicy ? :D

Odpowiedz
avatar Hagen666
0 2

Rozmowni z pewnością nie są,czy jednak czegokolwiek się nauczą?Wątpię.Tatuś pozgrzyta ząbkami,zapłaci co "wypiszą",zapewne też opłaci kogo trzeba żeby nie było oskarżenia.A reszta...no cóż.Tylko sąsiada szkoda bo dostanie po uszach za wezewanie Straży i próbę uchronienia nowobogackiego jełopa przed utratą domu...No chyba że młody testował ognioodporność preparatu jakim zapewne były impregnowane deski tarasu...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Tatuś darł mordę, bo jak się przecknął, to mu wyszło, że będzie musiał płacić za interwencję, chociaż chyba by nie musiał. Ale cholera wie, ognisko na tarasie można uznać za celową próbę podpalenia. Współczuję, że jako pracownik na służbie nie mogłeś dać mu w ryja. Ja tylko czytam i ręce mnie swędzą.

Odpowiedz
avatar emcekwadrat
-1 1

Jak bogaci rodzice, to zaraz sie załatwi, że on skruszony, pod wpływem, impuls, młody, życie marnujecie, wy wszyscy sie uwzieli, on taki dobry, te strażaki karierowicze!Ale na komisariacie, sądze, że nim się zajeli. If you know, what i mean ;)

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 1

"Ciekawe, czy dzisiaj też są tacy wygadani". Na kacu? wątpię. Raczej będą próbowali sobie przypomnieć, co w ogóle się stało.

Odpowiedz
avatar Anika6
2 2

Heh, aż mi się przypomniała moja świętej pamięci babcia. Jako dziecko (z piekła rodem) paliła ogniska na środku pokoju. Gdy została za to mocno opieprzona, zrobiła ognisko w tajemnicy, pod szafą. Na szczęście nic poważnego się nie stało.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Konsekwentne było dziecko i rezolutne. Pasja - jest pasja. Nie wolno jej tłumić.

Odpowiedz
Udostępnij