Opowiedziane przez znajomego:
Ów znajomy stał sobie w kolejce do kasy samoobsługowej w hipermarkecie. Nagle poczuł uderzenie w plecy wózkiem na zakupy. Obrócił się i zobaczył Panią z grymasem na twarzy i z delikatnym brzuszkiem. Znajomy upomniał:
Z: mówi się przepraszam!
K: phi
Olał sprawę, ale po kilku sekundach znów poczuł uderzenie, obrócił się, ale tym razem Pani odezwała się pierwsza:
K: Długo jeszcze mam czekać?
Z: Ale na co? I proszę mnie nie trącać wózkiem.
K: Jak to na co, ślepy jesteś? Ja jestem w ciąży!
Z: Widzę, ale to jeszcze nie powód by obijać ludzi wózkiem.
K: No zsuń się idioto!
Z: Ale dlaczego?
K: Bo ja jestem w ciąży.
Z: A ja w adidasach.
Po czym kasa się zwolniła i spokojnie skasował sobie swoje produkty. A kobieta w ciąży? Skasowała w drugiej kasie, która zwolniła się w tym samym momencie.
Takie zachowanie to chyba spowodowane niedotlenieniem mozgu, nie ciaza.
OdpowiedzNiestety, raczej wrednym charakterem i skrajnym egoizmem.
OdpowiedzTrzeba było odpowiedzieć - ja też jestem, ze słoniem. Pokazać Pani trąbę? Chociaż Twoja riposta choć absurdalna, to bardzo śmieszna.
OdpowiedzTo była historia znajomego autora ;)
OdpowiedzO cholerka, przepraszam. Nie doczytałem. :)
OdpowiedzNiektorym paniom ciaza rzuca sie na mozg.
OdpowiedzJezu, jak ja byłam w ciąży, to najwyżej prosiłam o to, żeby ktoś mnie przepuścił i to tylko w jakimś 6-7 miesiącu ciąży, a nie taką jak ta pani "z delikatnym brzuszkiem". Poza tym, ja uprzejmie prosiłam, nie popychałam wózkiem - i dzięki temu zawsze znalazł się ktoś miły, kto mnie przypuścił. Zareagowałeś najlepiej w tej sytuacji. Ciąża nie usprawiedliwia zwyczajnego chamstwa.
OdpowiedzSą dwie strony tego medalu zwanego ciążą. Zdarzają się chamskie ciężarne, ale mi zdarzali się chamscy ludzie. Całą ciążę czułam się fatalnie i byłam sama w domu, więc jakieś drobne zakupy lub wizytę u lekarza musiałam obsłużyć. Co ja się nasłuchałam, kiedy prosiłam (tak, prosiłam) o ustąpienie miejsca lub wejście poza kolejnością, gdy na drzwiach gabinetu wisiała tabliczka o przyjmowaniu ciężarnych poza kolejnością. Nie zdarzył mi się głupi komentarz ze strony mężczyzny. Wyłącznie ze strony emerytek. Nie mam już dla takich litości.
Odpowiedzdobra riposta ;d (+)
OdpowiedzTeż dałem mocne za te adidaski :D
OdpowiedzDoskonała riposta :) Prawie oplułem monitor kawą :D
OdpowiedzDobry początek do kolejnych przygód Człowieka Skurviela by z tego był
OdpowiedzW ciąży, w adidasach, czy nawet w kosmosie zwykła uprzejmość, albo chociaż elementarna kultura osobista to podstawa. Dlaczego to takie trudne?!
Odpowiedzjetem przerażona, że takie bydło się z ludzi porobiło, kiedyś nie było tyle chamstwa i podłości, i niestety to bydło wychowa sobie podobnych i tak dalej... :(
Odpowiedznew age:p wszystko samopas
Odpowiedzciąża to nie choroba co prawda. Kultura jednak wymaga przepuszczenia kobiety w ciąży z powodów wiadomych (chyba, że to ciąża słodyczowa, embrionalna lub pani wpadła na imprezie z beczką Kasztelana), ale takie zachowanie świadczy o braku kultury. Nazwiecie mnie okrutnym, ale uważam, że dobrze facet zrobił. Osobiście przepuściłbym ją, gdyby wykazała choć odrobinę kultury. A wystarczyło poprosić...
Odpowiedz