W banku.
Chciałam wpłacić pieniądze na konto, ale przede mną był obsługiwany chłopak (około 20 lat), który właśnie zakładał konto. Pani która go obsługiwała, tłumaczyła mu jak się wpisuje hasło gdy chce on np. sprawdzić stan swojego konta przez internet.
- No widzi pan, jak ma pan na przykład hasło MAMA, i wyświetla się panu miejsce na trzy pierwsze litery, a pozostałe miejsca, a jest ich łącznie 14, są szarymi kwadracikami, to pisuje pan tylko MAM. Jeśli zakryty ma pan drugi kwadracik wpisuje pan MMA, rozumie pan?
Na co chłopak z paniką w głosie:
- Ale... ale ja... ja nie mam hasła mama!
- To był tylko przykład, chodzi mi o to, że nie wpisuje pan tych literek które są zakryte.
- A skąd ty wiesz czy nie mam cyferek w haśle, co? No? GRZEBIECIE MI TAM?
- Jeszcze pan nie zmienił hasła do konta internetowego, bo dopiero pan zakłada konto, a teraz dostanie pan hasło, które zostało wygenerowane automatycznie.
- NIE. Ja już nie chcę.
- Spokojnie, to standardowa procedura, nikt panu nie będzie sprawdzać hasła.
- Ja po prostu, ja nie chce hasła mama.
bank
chciałam coś wyrazić...ale głupota tego gościa...nie mogę się wysłowić...
OdpowiedzMam dokładnie tak samo. Nieprzystosowanie, nierozumienie, czy wręcz upośledzenie było nie było dorosłego człowieka jest niekomentowalne. Ja rozumiem, gdyby to był niedosłyszący, 80-letni staruszek z początkami demencji, ale dwudziestolatek? O tempora...
OdpowiedzMoże nieprzystosowany, ale jaka asertywność! Ja NIE CHCĘ hasła mama!
OdpowiedzCzuję się jakbym czytała o moim znajomym. Wcale się nie zdziwiłabym jakby coś indentycznego odwalił. Bo: pierwszego dnia zablokował już dostęp do konta internetowego. Pin który mu przysłali pocztą wyrzucił do kosza. Podczas płacenia w restauracji, wpisał kilka razy zły pin i wszystko się zablokowalo, więc musieliśmy anulować kilka rzeczy i ja płaciłam. W ciągu pierwszego tygodnia od założenia konta biegał do banku codziennie...
OdpowiedzKonto się zakłada w kasie, gdzie wpłaca się pieniądze? Co to za bank?
OdpowiedzWpisywanie hasła jest podobne do Pekao. A tam właśnie już od jakiegoś czasu łączą razem różne stanowiska (np. kasjer-dysponent) w celu zmniejszenia "strat" i zwolnienia jak największej liczby osób. A potem dziwią się, że nie ma kto pracować, jak chociażby jedna osoba ma L4.
OdpowiedzDokładnie, w pekao sa w oddziale w moim mieście jest taki okrągły stół pośrodku placówki, gdzie jednocześnie zakładasz konta, operujesz nimi i wpłacasz/wypłacasz pieniądze. A system wpisywania hasła wygląda jak pko sa.
OdpowiedzOstatni raz w Pekao byłem dwa lata temu - wtedy kasy były takie "opancerzone", a formalności załatwiało się przy czymś w rodzaju lady. W bankach z których korzystam wszędzie jest osobno obsługa klienta i kasy.
OdpowiedzI w niektórych oddziałach nadal jest, ale powoli już wprowadzają te podwójne (wpadli ostatnio nawet na pomysł potrójnych) stanowiska. Niedługo w banku będzie pracowała jedna osoba...
OdpowiedzW niektórych bankach nie ma osobnych kas. W niektórych innych zanim pójdzie się do kasy, trzeba załatwić papierkologię okienku operacyjnym.
Odpowiedzhasło maskowane pojawia się w wielu bankach ;) w WBK tez jest :D ale fakt, ze w jednym miejscu załatwisz tyle rzeczy rozbraja... z jednej strony fajnie, bo przy jednym podejściu można kilka spraw załatwić, ale z drugiej strony jakbym miał stać pół godziny by wpłacić pieniądze a klient przy okienku by zakładał konto to bym zabił chyba... ;D
OdpowiedzNa przyklad BZWBK, i sklac tu nalezy zarowno szefostwo, ktore sobie wymyslilo, ze w okienkach kasowych mozna zalatwic "wszystko", jak i klientow, ktorzy ze sprawami typu otwarcie konta ida do kasy, a pracownicy obslugi klienta sie nudza.
Odpowiedzzniszczył mnie ten koleś ;d
OdpowiedzOj nie znacie się! On po prostu wszędzie ma hasło 'mama' i się biedak zestresował gdy podano taki przykład. Też bym się zestresował, gdyby ktoś w ramach przykładu podał któreś z moich ważnych haseł :D
OdpowiedzUśmiałam się, po prawdzie w pracy co czwarty klient jest na podobnym poziomie ale nie aż takiego kalibru. Nowy poziom debilizmu odkryty. HEHEHEHEHE :o)
Odpowiedz20 letni chłopak ??? Co on w dżungli te 20 lat spędził i teraz dopiero poznaje cywilizację ???? Historyjki na piekielnych chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać...
OdpowiedzMnie dzis na pewnym forum finansowym chlopak twierdzacy, ze jest studentem politechniki, zaskoczyl piszac, ze u niego na roku trzy osoby wiedza, ze karta platnicza mozna zaplacic przez internet.
OdpowiedzA mówią, że to kobiety mają problem z dostosowaniem się do nowinek technicznych...
OdpowiedzI starcy...
OdpowiedzI potem taki tępak wpływa na życie innych ludzi :(. Mam nadzieję, że był to objaw zamroczenia.
OdpowiedzMoże dopiero co uciekł spod opiekuńczych skrzydeł mamusi, a ta go nawet przez panią w banku nęka, biedaczek. :D
Odpowiedzteż niedawno otwierałem konto w banku i pani ku mojemu zdziwieniu bardzo powoli tłumaczyła mi jak sprawa wygląda z hasłem. Dwa razy pytała mnie czy rozumiem, kazała nawet powtórzyć dla pewności. Teraz już wiem dlaczego, skoro tacy debile się trafiają.
OdpowiedzKoleś faktycznie jakoś nieprzystosowany do XXI wieku.Ale czy to piekielność?
Odpowiedza nie? Skoro słowa "przykład" nie rozumie, to spalony temat z nim. Weź z takim się dogadaj i nie je*nij w łeb.
OdpowiedzTak,ale on po prostu jest tępy,ale nie robi tego z premedytacją.Z resztą-szybki wgląd na zasay "piekielnych" powinien rozwiać Twoje wątpliowści. Pozdrawiam
OdpowiedzOkoło 20 lat? A może 10? ;D
Odpowiedzhahahaha ale się uśmiałam :D nie chce hasła mama i koniec kropka :d
Odpowiedz