Historia mojej dziewczyny.
Jako, że nadeszło Euro i Polska miała rozegrać mecz, postanowiliśmy zaprosić trochę znajomych, aby wspólnie pokibicować. Wiąże się to oczywiście ze spożywaniem dużej ilości czipsów, paluszków i innej niezdrowej żywności, a także wypiciem kilku piw. Na zakupy poszła moja [d]ziewczyna. Rozmowa z [p]anią z kasy:
[P]: Masz dowód?
[D]: Chcesz zobaczyć?
[P]: (oburzona) Od kiedy jesteśmy na TY?
Szkoda, że nie mogę dać dwóch plusów :D
OdpowiedzTaka mała literówka się wkradła, "mecz" a nie "macz". Popraw zanim trafi na główną :)
OdpowiedzWielki plus!
Odpowiedz...a ja kurrrcze, najbardziej jestem ciekawa ciagu dalszego tej rozmowy :D
Odpowiedznie było dalszego ciągu, Magda z lekkim WTF na twarz pokazała dowód zapłaciła i jak to powiedziała "ewakuowałam się do cywilizacji dorównującej mi kulturą i inteligencją"
OdpowiedzAż się zalogowałam:D. Najlepsza riposta na "Ty" na tym portalu. Rozwaliło mnie kompletnie prostotą.:D
OdpowiedzTeż się specjalnie zalogowałam. ;D Swoją drogą uważam, że mam jakieś niebywałe szczęście, bo ostatnio nie trafiam na żadnych piekielnych ludzi.
OdpowiedzTeż się specjalnie logowałam. Brawo dla Twojej Dziewczyny (z szacunku Wielkimi literami to piszę;) za OBIE niezwykle błyskotliwe wypowiedzi: tę przy kasie i tę o inteligentnym towarzystwie.
OdpowiedzAnia...a dla dziewczyny brawa za co...? Przecież nie ona zapytała przy kasie, od kiedy są na ty...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2012 o 14:15
Z przyjemnością dałabym jeszcze co najmniej jednego plusa .
OdpowiedzPadłam :D Nie rozumiem dlaczego sprzedawcy wymagają żeby zwracać się do nich na pan/ pani, a sami traktują klientów jak głupich gówniarzy. Kultura działa w obie strony.
OdpowiedzRównie irytujące jak "tykanie" jest zwracanie się przez niektórych w formie bezosobowej. Może i wam przydarzyło się spotkać z odzywkami w rodzaju: "niech da dokumenty", "niech podpisze", tak jakby słowo "pan/pani" nie przechodziło im przed gardło. Wtedy stosuję taktykę identyczną jak w tej opowieści, odpowiadam "niech da jakiś długopis jeśli ma". Na ogół odnosi to pożądany skutek :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2012 o 14:10
Sardonicus...POŻĄDANY...
OdpowiedzPooh77, ach te sobotnie imprezy... Chwilowe zaćmienie mózgu ;)
OdpowiedzDobrze, że imprezujesz, to nie zgnuśniejesz:P. A błędy każdemu mogą się zdarzyć, poprawiasz i nikt nic nie wie, nikt nic nie widział;).
OdpowiedzWchodzę na Kwejka - EURO. Na Demotach - EURO. Na Komixxach - EURO. Besty są tak durne że nie wchodzę, ale inni wstawiają - EURO. Na Mistrzach - EURO. Wchodzę na Piekielnych a tu... EURO. || Co do historyjki: Lepiej tak niż zdania rozkazujące lub formy bezpłciowe :/
Odpowiedz"Masz dowód?" to forma dla konkretnej płci?
Odpowiedzwidzę, że kolega/koleżanka kicerek lubi dobrą muzę \m/
Odpowiedz@fireman w rzeczy samej uwielbiam metal! :) btw kolega(nie koleżanka) :D
OdpowiedzSabaton ftw chciałoby się rzec. ;) Coat of arms - jeśli dobrze widzę. ;D
OdpowiedzŁadnie ją zgasiła.Plus za refleks:)
OdpowiedzKto kogo...
OdpowiedzJak nie wie czy miała osiemnastkę a nie lubi do 'małolatów' mówić pan/pani to zawsze mogła powiedzieć "A mogłabym zobaczyć dowód?" lub "mogę poprosić o jakiś dokument?" i tyle...
OdpowiedzKiedyś miałem odwrotną sytuację. Pracowałem na kasie. Jakiś człowiek w wieku ok 45 lat spytał "będziesz otwierał kasę?" a ja na to "tak, możesz już wykładać zakupy."
OdpowiedzWitam Taka to u nas "kultura"-wymagać od innych,ale od siebie już nie...
Odpowiedznie oceniam bo nie wiem ile panie mialy lat.jak ekspediaentka 40 a twoja dziewczyna 20 to jeszcze spokojnie pani może mówić jej na ty a ona do niej nie bardzo. ja mam 22 i jeszcze przez kilka lat nie będzie mnie dziwiło mówienie mi na 'ty'
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 8:54
Ma refleks :):)
OdpowiedzMój mąż [tzn. ja tez,ale mam baardzo malo takich sytuacji] zawsze reaguje przejściem na Ty, nawet jak zacznie osoba w wieku 50+ lat. Strasznie tego nie znosi, i ma rację - jeśli ktoś chce szacunku, to niech najpierw sam go okaże.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 13:38
powiedzenie na ty to taki brak szacunku? podejrzewam że polska jest jednym z nielicznym krajów w którym jest ten idiotyczny zwyczaj, wiecly panowie i panie sie znaleźli, zwłaszcza tacy do 25 roku życia mnie bawią jak mają jakieś wąty że im ktoś na ty powie. póki osoba wygląda tak że można o niej jeszcze powiedzieć "chłopak / dziewczyna", niekoniecznie "kobieta / mężczyzna" - czyli tak do 30 roku życia (niektórzy 28 latkowie np. wyglądają młodziutko, na studentów - to wg mnie nie powinni się oburzać. brak szacunku to np. wyzwiska, a nie powidzenie do człowieka na ty
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 14:04
Sofcik, skoro zwyczaj jest idiotyczny według Ciebie to idźmy dalej, powinno to również iść w drugą stronę - do kazdego mówmy na Ty czy ma 18 czy 81 lat - a co :)
OdpowiedzDla mnie prozaicznym brakiem szacunku w internecie, jest rozpoczynanie zdań małą literą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 14:14
Natomiast wstawianie, przecinków w miejscu totalnie z, dupy jest Twoim, zdaniem ok? ;-)
OdpowiedzJa ostatnio przekroczyłam 30kę i aż mi dziwnie się zrobiło jak słyszałam kilka razy "proszę pani".....
OdpowiedzHej, 2 wielkie plusy, pierwszy (malutki) za wyszkolenie swojej dziewczyny ;) a taki bardzo wielki za jej reakcje. W sumie musze powiedziec ze tez bardzo czesto mowie na TY, w tym ze do mnie mozna oczywiscie tez tak mowic.
OdpowiedzTiaaa...i wszyscy polecieli za pierwszą pochwałą dla dziewczyny autora, nie zwracając uwagi na to, kto co powiedział. To reakcja sklepowej była błyskawiczna...
Odpowiedz