Jadę dość wąską ścieżką rowerową. W odległości kilkudziesięciu metrów przede mną wchodzi na nią pan, kontrolujący strefy płatnego parkowania, robiąc zdjęcie samochodowi bez biletu za szybą. Słysząc mój nadjeżdżający rower, odwrócił głowę, popatrzył w moją stronę, po czym wrócił do fotografowania. Ok, miejsce na ścieżce jeszcze jest, wyminę go.
Gdy byłem jakieś dwa metry od niego i skręciłem kierownicą, by przejechać obok, znienacka (nie odrywając wzroku od wyświetlacza aparatu) zrobił krok w tył.
Bardzo się zdziwił, widząc, jak prawie przeleciałem przez kierownicę, usiłując wyhamować.
Ścieżka rowerowa
Kto hamuje najpierw przednim???
OdpowiedzJak rower sprawdzony i mocny, to trzeba było nie hamować. Raz a dobrze by się nauczył.
OdpowiedzPrzecież nie od dziś wiadomo, że rowerzystom to się w głowach poprzewracało, bo chcą mieć własne ścieżki, a przecież wszyscy wiedzą, że te nowe "chodniczki" są lepsze od starych, bez dziur, równe...
OdpowiedzDlatego dzwonię jak wariat, a ostatnio mam w planach zamontować syrenę a'la kolejową.
OdpowiedzJa mam dzwonek zepsuty, ale ponieważ to oryginalny, a rower ma ze dwadzieścia lat - drę się głośno "PRZEPRAAAAASZAM!". A ludzie się dziwią, no bo jak to, nie dość że po ścieżce na nich jedzie, to jeszcze się drze. Też myślę że było na gościa wpaść. Z całym impetem [-:
Odpowiedzjak w ogóle rowerzysta śmie jeździć ścieżką rowerową?! przecież on może pieszych pozabijać! taaaa... uwielbiam taką ignorancję szczególnie, gdy wbiegają ci prosto pod koła i jeszcze się dziwią
Odpowiedz