Któregoś dnia załatwiając sprawy na mieście pomyślałem, że sprawdzę w pobliskim bankomacie ING, czy przyszła wypłata. Wrzucam kartę, wpisuję PIN, "sprawdź saldo" a przed moimi oczami ukazała się magiczna kwota: 5,87 PLN. Krzyknąłem wtedy siarczyście:
- Co za ch** złamany!
Na co od razu dobiegł głos z bankomatu:
- No no, tylko nie ch** złamany!
Zgłupiałem. Po chwili zobaczyłem na ekranie napis "out of service" i połapałem się, że po drugiej stronie byli kolesie od obsługi bankomatu, którzy akurat w tym momencie dokładali pieniądze. Nie mogąc powstrzymać się od śmiechu, przepraszałem ów panów przez szparę wydającą kasę z bankomatu...
Bankomat ING
Nie "ów" panów, tylko "owych" panów!!! "Ów" znaczy tyle, co "ten", a chyba nie napiszesz "przepraszałem ten panów"?
OdpowiedzNie wymądrzaj się tak.
OdpowiedzRacja, Pestka0520, lepiej pochwalać ignorancję i żenujące błędy. Gratuluję...
Odpowiedz