Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Właśnie wyszedłem z salonu ORANGE. Wkuty jak 150. Po raz nty urwał…

Właśnie wyszedłem z salonu ORANGE. Wkuty jak 150. Po raz nty urwał mi się internet. Wszystko sprawdzone, karta działa, komputer też - mimo to nie działa. Werdykt?

(o)range - "Proszę zadzwonić pod *800"
(j)a - "A czemu ja przez to rozumiem "spadaj na drzewo i płać dalej"?"
o - "Ale ja naprawdę nic nie mogę zrobić, nie jestem informatykiem i nie wiem, dlaczego tak się dzieje"
j - "Tak więc sprzedajecie teoretycznie sprawny sprzęt, który nie działa? To ja w takim razie poproszę o formularz wcześniejszego zakończenia umowy z waszej winy. Sama pani mówiła - karta działa, komputer działa, a internetu nie mam"
o - "No to ja zadzwonię do techników, może coś pomogą"

Jednak się dało naprawić... Ciekawe, na jak długo...

Orange...

by Fahren
Dodaj nowy komentarz
Udostępnij