Przez ostatnie kilkanaście miesięcy stale przybywało mi na wadze.
Na początku trochę, potem coraz więcej.
Przyczyn tego stanu można by znaleźć co najmniej kilka, ale nie oto chodzi.
Jako, że nie jestem osobą, która siądzie i będzie płakać, zaczęłam się odchudzać. Szło mi różnie. Co zrzuciłam w pocie czoła 3 kg, przybyło 5.
Noż kurde.
Wzięłam więc byka za rogi i znalazłam fachową pomoc - genialną dietetyczkę. Teraz już było z górki (i z resztą nadal się kula).
A oto jak sąsiedzi i znajomi w oczy, lub poza, komentują moje sukcesy:
- Wpadła na stare lata i usunęła (mam 40 lat).
- Urodziła i oddała, bo jej wstyd w tym wieku z wózkiem latać.
- Schudła tak nagle, bo raka ma. Tylko rak tak wyżera.
A ja świętuję każdy kilogram na minusie. :)
życzliwość bliźnich
zazdrosc ;)
OdpowiedzZazdrość i ludzka żądza sensacji. Nie przejmuj się i walcz dalej.
OdpowiedzWybitnie polskie.
OdpowiedzWybitnie ludzkie!
OdpowiedzNiestety, wybitnie polskie. Tak się składa że przeglądam portale fotograficzne tworzone w wielu krajach i TYLKO w Polsce pod KAŻDYM zdjęciem zgrabnej szczupłej dziewczyny widuję komentarze w stylu "dajcie jej jeść", "szkieletor", "facet nie pies, na kości nie poleci", itd.
Odpowiedzzdradz sekrety diety ;p
Odpowiedza nie gadajo,żeś narkomańka? Bo łod narkotykuf tyż sie chudnie. :)
OdpowiedzA ja życzę powodzenia w zrzucaniu dalszych kilogramów :D
OdpowiedzJakoś mało teorii spiskowych. Podsunę jeszcze kilka: - nie stać Cię na jedzenie, - masz tasiemca, - masz tyle stresów, że nie możesz nic przełknąć, - zrobiłaś sobie odsysanie, żeby się lansować na mieście. itd ;)
OdpowiedzGenialne:)) Te sama rozpowiem na mieście i poczekam aż do mnie wrócą. Bardzo jestem ciekawa miejskich modyfikacji twoich pomysłów. No i oczywiście podzielę się z moimi chłopakami, niech też się pośmieją.
OdpowiedzPodziel się dietą ;D
OdpowiedzCzy ja mogę poprosić o kontakt do tej dietetyczki?
OdpowiedzDajcie spokój, co za chamstwo ;/
OdpowiedzŚwiętujemy razem z Tobą. ;) Ludzie zawsze będą plotkować i nie przejmuj się. Skoro im się robi lepiej, gdy na kogoś nawrzucają....
Odpowiedza ja bym chętnie zaczęła świętować każdy zrzucony kilogram :) podasz dietę? :)
OdpowiedzKochani, dziękuję za miłe słowa. Nie mogę przekazać diety, ponieważ jest ona układana indywidualnie dla każdego. Musi uwzględniać tryb życia, sposób odżywiania, nasze "lubienia i nielubienia". Osoby szczerze, poważnie zainteresowane proszę o kontakt na PW, tam mogę udzielić informacji, czy podać namiary. Wszystkim życzę powodzenia:)
Odpowiedz