Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dzieci nasze, kochane dzieci:D... Byłem wczoraj po południu z moją córcią,lat 6,…

Dzieci nasze, kochane dzieci:D...

Byłem wczoraj po południu z moją córcią,lat 6, na naleśnikach pysznych jak smok:p w miejscu, gdzie przy okazji społeczeństwo ogarnia szał zakupów (czyli w markecie:D). Po obiedzie czas na deser - gorąco jest - lody. Siedliśmy sobie przy stoliku umiejscowionym blisko kas i wcinamy. Ludzi przy kasach było mnóstwo, tłok jak diabli, jeden drugiego popycha, pogania. Standard. W pewnym momencie mój wzrok przykuła mama z synkiem, na oko lat 5. Młody stał grzecznie w wózku na zakupy, tylko lekko chlipał, coś tam mamrocząc pod noskiem. Mamusia w pośpiechu pakowała zakupy w reklamówki i zaczęła wstawiać je do wózka. Niby nic niezwykłego, prawda?

Za reklamówkami poszedł zestaw piw w zgrzewce - dokładnie 12. No i się zaczęło...Młody wpadł w złość (szał?). Najpierw skoczył tyłkiem na zakupy - jajka straciły skorupki, mleko postanowiło popływać, pękła jakaś paczka z cukierkami i jeszcze pewnie parę rzeczy, bo trzask był niesamowity...

Najciekawsze jednak dopiero przed nami...

Z kopa dostało i piwko. Tak ze 4 razy. Co najmniej 3 puszki się otworzyły i zaczęły zalewać mamusię, młodzieńca, tłum przy kasie (no, ze 4 osoby...) i panią kasjerkę (ta, o dziwo, spokojna i nawet nic nie powiedziała). Zmęczony akcją dzieciak usiadł cały mokry na zakupach i burczy: "Nie będzie ten łysy ch*j miał piwa"...

To chyba o tatusia chodziło...

A biedna matka? Bez słowa, w totalnym milczeniu, zabrała grajdołek ze zdewastowanymi zakupami i pojechała w stronę wyjścia. Płacząc.

by PooH77
Dodaj nowy komentarz
avatar moniak
4 6

Masakra...

Odpowiedz
avatar PooH77
10 12

Zdecydowanie. A mama wcale na bogatą nie wyglądała. Tylko teraz to nie wiem, czy jej współczuć czy powiedzieć: masz jak chciałaś...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2012 o 16:50

avatar PooH77
9 11

Szczerze mówiąc, też nie wiedziałem kompletnie co zrobić...Siedziałem zapatrzony w ślady po zakupach, aż Jagoda mnie zapytała: dlaczego tamta pani płakała?

Odpowiedz
avatar Liliputek
1 13

Widać nawet 5-latek wie, że przez alkohol nie ma rodziny, więc na siłę chce "wybawić ojca" od nałogu... Trudno mi tylko uwierzyć, że w takim wieku przeklina :/

Odpowiedz
avatar Izura
16 16

W tym wieku? Mam w rodzinie dwulatkę, która gdzieś usłyszała i przez 3 miesiące do każdego zdania dokładała "kuwa mac". Nawet piosenki sobie układała.

Odpowiedz
avatar PooH77
7 9

Cóż, jak mama i tata bez przerwy walą qrwami i innymi kwiatkami na lewo i prawo to nie ma w tym nic trudnego do uwierzenia. Niestety, bardzo często rodzinka jak usłyszy, że takie maleństwo klnie to jeszcze się z tego śmieją, "bo to takie śmieszne, nie wie co to znaczy, a jak fajnie to mówi"...

Odpowiedz
avatar Izura
2 2

Nie muszą rzucać- małej rodzice nie przeklinają, nie mają tego w zwyczaju. Prawdopodobnie zasłyszała gdzieś na placu zabaw bo okolica niezbyt ciekawa pod względem ilości patologii na km^. A z tym śmianiem- dlatego aż tyle tak mówiła, bo nie mogła babcia wytrzymać, żeby nie roześmiać się.

Odpowiedz
avatar PooH77
1 3

Izura, nie miałem na myśli twojej 2-latki:). Generalnie, między innymi, dzieci od rodziców łapią takie zachowania.

Odpowiedz
avatar Izura
2 2

Dzieci, które uczy jej matka z domu łapią, mają większy zakres tego typu słownictwa niż nie jeden menel. Ale co się poradzi, kiedy rodzice jej na zebrania potrafią przyjść z wyziewami typowo gorzelniczymi, dzieciaki latają stadami i sępią o fajki(uczy w 1-3 a zdarzają jej się dzieci popalające).

Odpowiedz
avatar PooH77
2 10

A co ci przeszkadza wstęp? To nie TVN24 czy Teleexpress, gdzie podaje się suche fakty, tudzież zadania z matematyki, które aby było czytelne raczej nie zawiera ozdobników... Co, za dużo do czytania? Związku nie widzisz? Przecież to właśnie dlatego, że wybrałem się z dzieckiem na naleśniki i lody to byłem świadkiem tego zdarzenia, czepialstwo masz we krwi:p?

Odpowiedz
avatar PooH77
1 7

Nadal nie widzę "szwanku dla historii". To moja opowiastka i tak ją miałem ochotę napisać, chyba mogę... Nauczyciel/ka od polskiego, czy ki diabeł?!?

Odpowiedz
avatar Zielonkawa
-1 7

Biedna kobieta.. I dobry chłopak! Przynajmniej chce wybawic tate od nalogu, albo po prostu go nie kocha..

Odpowiedz
avatar deithwenn
0 4

Z ciekawości, jak puszki mogą otworzyć się od kopania ich przez dziecko?

Odpowiedz
avatar PooH77
1 3

Nie wiem, spróbuj.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Jak porządnie kopnie kantem buta, to mogą, w końcu to pod ciśnieniem.

Odpowiedz
avatar elegant
9 9

Mały jak na swój sposób próbuje zrobić coś na co matka nie ma odwagi. Szkoda tylko, że to nic nie zmieni.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

tak myślisz? tu jest możliwe co najmniej kilka scenariuszy.

Odpowiedz
avatar Garndzilla
-3 7

A może dzieciak ma ADHD?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@Garndzilla: ADHD, zakładając że w ogóle istnieje, co jest dość sporne, działa w kompletnie inny sposób i nie ma prawa wywoływać takiego zachowania. Dzieciak jest niewychowany i już.

Odpowiedz
avatar Naa
9 11

Zdaje się, że "ten łysy ...." nagrabił sobie i u matki, i u syna. Tylko dziecko się buntuje (przynajmniej w sklepie), a matka nie ma odwagi. Swoją drogą wcale nie wiadomo, czy to ojciec, a nie ojczym lub dziadek.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
2 10

Piekielny był łysy ch*j. Skoro nawet takie młode dziecko tak reaguje na jego picie, to coś w tym musi być. W tym wieku dzieciaki są zbyt szczere.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 5

Najgorsze w tym naszym kochanym państwie, że mało co z takim pijakiem zrobisz, no nie? Nie można alkoholikowi dać wyboru: Odwyk albo wycieczka krajoznawcza na daleką północ. Kontakt z przyrodą, jedzenie z ekologicznych upraw, możliwość majsterkowania. A zapłatą byłaby budowa linii kolejowej szerszej na... No bo co innego? MOPS? Policja? Co oni zrobią? Wylegitymują, spiszą adres, wyślą wywiad - tylko czy się tego podejmą? Osobiście wolałbym to ostatnie rozwiązanie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2012 o 21:53

avatar WscieklyPL01
-1 1

Pięknie powiedziane, i podpisuję się wszytkimi kończynami pod tymi pomysłami, ale w naszym zmuszanym do kochania wszytkich i wszytkiego narodzie,skłonność do działania a tym samym efektywnego rozwiązywania problemów zanika, teraz wszyscy chcą ,żebyz taki a takim rozmawiać..przekonywać negocjować..budzić w nim nadzieje a potem i tak 90% idzie na piwko bo im w gardle zaschło od tego gadania.

Odpowiedz
avatar kochanicadziedzica
5 7

Skąd ta pewność, że ojciec jest alkoholikiem? Może mama odmówiła kupienia młodemu jakiejś zabawki i skoro nie udało się wzbudzić litości płaczem, to postanowił pokazać, kto tu rządzi, w końcu zniszczył też inne zakupy, nie tylko piwo. Jeśli myślimy stereotypami, to mojego ojca już dawno należałoby na odwyk wysłać, bo jak już kupuje piwo, to zazwyczaj skrzynkę... bo jego ulubionego w promieniu 30km od domu nigdzie nie można dostać (ale jak już kupi, to mu starcza na miesiąc lub więcej, no i czasem mu coś z tych zapasów uszczknę ja albo mama).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2012 o 22:59

avatar bloodcarver
0 4

Sorry, ale pięciolatek sam ze siebie takiej agresji i słownictwa nie dostaje. Nawet jeśli łysy nie jest pijakiem, to i tak wychowanie tego dziecka to była patologia jakaś.

Odpowiedz
avatar kochanicadziedzica
5 5

Tyle że tę patologię mógł równie dobrze przyswoić na podwórku, a tu ruszył lincz na ojca z powodu picia, chociaż nic tak na prawdę nie wiadomo oprócz tego, że dzieciak nie ma szacunku do pieniędzy i matka sobie z nim po prostu nie radzi. A komentarze w stylu "dobry chłopak", bo zniszczył kobiecie zakupy mi się w głowie nie mieszczą.

Odpowiedz
avatar Naa
3 5

Jest jeszcze to, co wcześniej, i zachowanie matki. Dziecko pochlipuje, a matka wykłada zakupy, dziecko się ciska, a matka uszkodzone zakupy pakuje bez słowa, chociaż płacze - trudno nie pomyśleć, że ta kobieta jakaś okropnie stłamszona, a do dziecka jakby wcale pretensji nie miała; może nawet sama chętnie by tak samo zrobiła.

Odpowiedz
avatar Hebi
3 3

Naa - a może pochlipuje z innego powodu niż "stłamszenie przez faceta"? Może planowała miły wieczór z partnerem? Może prawdziwy ojciec dziecka nastawia wrogo swojego dziedzica na nowego partnera matki? Swoją drogą matka też piekielna... Bez względu na sposób należy dziecku pokazać, że nie należy marnować jedzenia, czy też niszczyć czegokolwiek.

Odpowiedz
avatar Bryanka
4 4

@bloodcarver - 5-latek jak jest rozpieszczony to potrafi nawet wieksza agresje z siebie wydobyc. Dzieci z patologicznych rodzin najczesciej sa zamkniete w sobie. Jakby rozwalil piwko alkoholikowi to by od alkoholika oberwal - takie dziecko ma tego swiadomosc.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

Aż trudno skomentować tę historię: matki szkoda, dziecka w jakiś sposób też szkoda, bo może ojciec pijak, ojca szkoda, jeśli dziecko po prostu rozwydrzone, matki żal... Kłębek taki.

Odpowiedz
avatar unitral
0 0

Szkoda dziecka. Jak 5 latek może się "postawić" widząc prawdopodobnie codziennie jak "facet" znęca się nad kobietą i jej dzieckiem ? Ale oczywiście "państwo polskie" promuje patologie.

Odpowiedz
avatar Archie13
0 4

"nalesnikach pysznych jak smok" czy ty masz cos z glowa???

Odpowiedz
avatar PooH77
-4 6

Chodzi ci o coś, ułomie? Naleśnikarnia "Smok", takie mają hasło. Ty z kolei nie możesz mieć nic z głową, ewentualnie z dupą na szyi. A teraz sp*erdalaj. Do tatusia, niech cię porządnie przeleci, bo jakiś niedoj*bany chodzisz.

Odpowiedz
avatar Camper
2 2

A ci znowu sie kluca.Ehh....

Odpowiedz
avatar PooH77
-3 3

Kłócą. Młody się zdenerwował, że ktoś śmie zwrócić mu uwagę na błędy w jego opowiastkach. No i co cholernie śmieszne, usuwa te zbuki, które są na minusie:). Dziecko i tyle. A dla takich nie ma litości.

Odpowiedz
Udostępnij