Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia mojego kolegi, który za umieszczenie jej zły nie będzie, bo sam…

Historia mojego kolegi, który za umieszczenie jej zły nie będzie, bo sam ma dystans do świata.
Pare dobrych lat temu chodziłam do szkoły integracyjnej (taka szkoła, gdzie osoby zdrowe uczą się wraz z niepełnosprawnymi).
Niepełnosprawność nie jest dla mnie problemem, ale widać, dla niektórych tak!

Kolega X poruszający się na wózku inwalidzkim zawsze był otoczony gromadką przyjaciół. Dusza towarzystwa. Mimo, że kiedyś biegał i chodził o własnych siłach, tracąc to wszystko udało mu się zachować dobry humor i świetne nastawienie do świata. Nic tylko podziwiać!
Wracając do historii. Chcieliśmy się większą paczką wybrać na dyskotekę. Liczbowo potężni (w grupie siła) wsiadamy do naszej komunikacji miejskiej, która w tych czasach nie miała autobusów niskopodłogowych. Kolegę trzeba było wnieść. Wiadomo, że na dyskotekę jedzie się późno- ok 22/23, więc wózków dziecięcych raczej nie spotkamy. Pakujemy X właśnie w te miejsce- przeznaczone dla wózków dziecięcych i inwalidzkich. Dyskoteka jedna w mieście, więc autobus nabity. Kolejny przystanek wsiada ONA (B)! Babsztyl w sile wieku- ot jakaś trzydziestka. Nie umie się przepchać przez tłumy w busie, ale co ruszy nogą w naszym kierunku wyzywa kolejną osobę. Takim sposobem dotarła do nas i mówi do kolegi:
(B)- Ty byś wstał i nie udawał. Miejsce tylko zajmujesz. Wypier***j
Szczęki nam opadły i nikt nie umiał znaleźć ciętej riposty. Koledzy naprężyli tylko mięśnie, żeby ją jakoś wystraszyć na co kolega na wózku
(X) - już biorę wózek na plecy i popierd***m pieszo...
(B) - i co się gówniarzu śmiejesz? Przez Ciebie ja cierpię

Żałuję, że nie zdobyłam się na to, żeby jej przypierniczyć. Wiem tylko tyle, że szukała dalej miejsca do momentu, aż napotkała dresów, którzy łagodnie mówiąc "wyrzucili śmiecia" na kolejnym przystanku. Karma- wszystkie nasze czyny wracają do nas.

autobusy

by nissanowa
Dodaj nowy komentarz
avatar MeanJ
2 8

już biorę wózek na plecy i popierd***m pieszo... - cóż za piękny tekst. :DD

Odpowiedz
avatar misiak1983
1 5

Teraz wśród dzieci karma popularna.

Odpowiedz
avatar macix
4 8

"Koledzy naprężyli tylko mięśnie, żeby ją jakoś wystraszyć" śmiechłem.

Odpowiedz
avatar Garndzilla
0 2

Mam na studiach niepełnosprawnego chłopaka i śmiem twierdzić, że to najinteligentniejsza i najzabawniejsza osoba w grupie.

Odpowiedz
avatar Agness92
1 1

"A teraz mówię ci wstań i idź do domu!"

Odpowiedz
Udostępnij