Rzucam pracę, zostaję aktorem!
Oto dlaczego - wybrałem się do sklepu po coś na obiad z teczką. Po odejściu od kasy zatrzymuje mnie ochroniarz, że niby coś sobie kupiłem bez płacenia. "No dobra, paragon wziąłem, może pan sprawdzać" po czym... pan uzewnętrznił zawartość teczki przy kasach. A ponieważ wiedziałem, że nic kradzionego nie znajdzie - postanowiłem się pobawić. Oprócz zakupów w teczce miałem identyfikator, po naszywkach widzę, że "nasza" firma, więc wyciągam plakietkę ze słowami "XXX, pan ZZZ zlecił mi sprawdzenie tego obiektu i niestety, nie jestem zadowolony z pańskiej pracy". Facet zbladł, zaczął przepraszać, prosić, żebym o tym nie mówił ZZZ, bo go wyleje itp. Co mi pozostało? "niewypełnienie zlecenia" ;]
XXX - Moje imię i nazwisko
ZZZ - Imię i nazwisko kierownika (dość znana postać w firmie)
...są w kropeczki...
Jak wygląda obiad z teczką?
OdpowiedzMasz ;) http://www.corfebears.co.uk/images/largeMoulin-Roty-Dinner-Set-710410.jpg
Odpowiedz:-) to tylko zastawa, a gdzie potrawy? ;)
Odpowiedz