Zrządzenie losu, zbieg okoliczności, czy układ planet, sama nie wiem.
Jechaliśmy rano z narzeczonym po ostatnie zakupy na majówkę. Droga prowadzi przez osiedle, a potem nieduży lasek po jednej stronie i domki jednorodzinne po drugiej. Siedzę na miejscu pasażera i bawię się aparatem fotograficznym. Wtem zauważam, że dojechawszy do lasku, znacznie zwalniamy, a moja lepsza połowa krzyczy:
Dis, rób zdjęcia! Wyrzucają psa z samochodu!
Rzeczywiście, przed nami dobrej klasy samochód, jakby dopiero co kupiony, a z niego pańcia niemal wykopuje piękną, czarną psinę.
Robię zdjęcia, pańcia zamyka drzwi, chyba nawet nie zwrócili na nas uwagi. Odjeżdżają, pies galopuje za samochodem. Pojechaliśmy kawałek, dość wolno, bo pies mógł nam wbiec pod koła. W końcu biedak zrezygnował.
Zatrzymaliśmy się przy bidulce. Pies okazał się suczką labradora. Śliczną i grzeczną, tylko okropnie zaniedbaną i trochę za chudą. Jakoś udało się ją zapakować do samochodu. Ukochany poszedł do sklepu z buta (było już blisko), ja pognałam do domu.
Teraz biedna je sobie karmę jakby to był jej pierwszy w życiu posiłek. Jeśli nasz pies ją zaakceptuje, to chyba ją zatrzymamy.
Teraz tylko jedno pytanie: gdzie ze zdjęciami? Na policję?
Niby nic, a aż chwyta za serce. Jak dobrze, że są jeszcze tacy ludzie, jak Wy. A zdjęcia? Na policję, aczkolwiek nie wiem, co mogliby im zrobić. Nie znam się, niech ktoś inny się wypowie. Oczywiście plus ;)
OdpowiedzChwyta naprawdę.. niby pies bardziej ważny jak człowiek.. Ale to jest istota która niestety od małego pewnie z ludźmi i mimo wszystko, tęskniła. A co do zwierząt - policję odradzam - nie zrobią NIC ! ;/ Polecam zajść do lecznicy/weterynarza i tam można spokojnie popytać, jest pełno organizacji którzy takich sku***synów ścigają.. i chwała im za to! Plus dla historii.
OdpowiedzStrazdlazwierzat.com.pl polecam, są naprawdę pomocni i skuteczni! http://sdz.org.pl/
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2012 o 11:52
Na policje i do neta- niech się skur... wstydzą jak znajomi zobaczą.
OdpowiedzZgadzam się. I błagam, żeby nie zostawić tego tak. Niech zapłacą karę, niech żałują durnie jedni! Jak tak można po prostu... Dobrze, że są tacy ludzie jak Wy, którzy zadziałali. I mam nadzieje z całego serducha, że Wasza psina zaakceptuje tą suczkę.
OdpowiedzMoim zdaniem ze zdjęciami nic nie powinnaś robić. Skoro dobry samochód, to pewnie przy kasie więc prawnika też wynajmą dobrego jeśli doszłoby do sprawy w sądzie. Tylko byś sobie nerwy zmarnowała bieganiem po wszystkich instytucjach, a oni i tak pewnie żadnych konsekwencji by nie ponieśli.
OdpowiedzTo chociaż rozwiesić po ich mieście (jeśli widać nr rejestracyjny) żeby gnojkom wstydu narobić. :) Ale do lokalnej telewizji/gazety dać. :)
OdpowiedzJedyna sensowna metoda w tym państwie bezprawia i bezkrólewia...
OdpowiedzRozwieszenie po mieście jak najbardziej byłoby skuteczne, niestety niezgodne z prawem, ale tv, prasa czy jakiekolwiek inne media mogą coś zdziałać ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2012 o 11:55
A dlaczego rozwieszanie po mieście byłoby niezgodne z prawem? Przecież prawdę by pokazali.
Odpowiedz@Grimdar, w takim razie są równi i równiejsi? a co jeśli jakiś bogaty gnojek kogoś zabije? też nie ma sensu cokolwiek z tym robić, bo wynajmie prawnika?
OdpowiedzJeśli wymiar sprawiedliwości jest do bani, to trzeba popieścić majątek winnych ogniem... poza prawem, jest jeszcze coś takiego jak etyka i ludowa sprawiedliwość, system sądowniczy w polszewi jest pozbawiony etyki ... http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/wyrok-ws-bestialskiego-zabojstwa-psa,1,4114573,wiadomosc.html wszyscy seryjni mordercy zaczynali od zwierząt...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2012 o 23:06
Weltschmerz, niestety taka jest smutna prawda.Bogaty może więcej. Poza tym porównanie wyrzucenia psa z samochodu(przeżył) do zabicia kogoś jest przesadzone. Skoro za ciągnięcie psa za samochodem i urwania mu głowy dostali 10 i 12 miesięcy to myślisz że ile dostali by za zostawienie psa na poboczu? 500 zł mandatu?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2012 o 12:36
Choćby i to. Dodatkowo wytykanie palcem też podziała...
OdpowiedzKurcze, jesteście super, aż powraca mi wiara w człowieka. Mam nadzieję że jeśli nie u Was to da się jej znaleźć jakiś dom.
OdpowiedzTowarzystwo Opieki nad Zwierzętami (czy jakoś tak) oni im wytoczą sprawę! Do tego narobić wstydu, wszędzie porozwieszać zdjęcia: słupy, prasa, telewizja...
OdpowiedzNa policję, do Towarzystwa opieki nad zwierzętami, ew. poszukajcie w necie innych instytucji :) Zawiadomcie lokalną prasę/telewizję, niech się wstydzą, a co. Mam nadzieję, że Wasz pies ją zaakceptuje, ale myślę, że nie będzie większego problemu :)
OdpowiedzJak ktoś mądry kiedyś powiedział: "miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt". Mam nadzieję, że tym osobnikom, ich własne dzieci kiedyś zrobią to samo, co oni zrobili psu.
OdpowiedzI pewnie zrobią. Wtedy będą opowiadać w Uwadze, jak to dzieci ich strasznie skrzywdziły, no jak one mogły...?
Odpowiedzoczywiście. i pociąć opony debilom. nie ma litości dla takich piiiiiiiiiiiiiiiip piiiiiiiiiiiiiip (cenzura).
OdpowiedzPrzed policją zaprosić paniusię na przejażdżkę i też wysadzić niech tyłkiem pociągnie po asfalcie, tak profilaktycznie jakby chciała mieć kolejne zwierzęta.
OdpowiedzZdjęcia na policję, straż miejską, straż zwierząt, towarzystwo opieki nad zwierzętami i wszystkie inne możliwe instytucje. Sam bym chętnie na waszym miejscu (co już ktoś powyżej proponował) wrzucił zdjęcia do sieci i na miasto, jednakże podpadlibyście wtedy pod ustawę o ochronie danych osobowych, niestety. Byłbym zapomniał o najważniejszym, serdecznie gratuluję postawy. Dobrze, że na świecie są jeszcze tacy ludzie jak Wy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2012 o 15:00
Zdjęcia podeślijcie do TOZu i na policję. Gratuluję postawy, a sunię pogłaszcz ode mnie :) I szczęście w nieszczęściu, że psinka na was trafiła.
OdpowiedzChciałbym to zobaczyć w mediach.
OdpowiedzDo prasy, najlepiej tabloidowej. Jeśli to kupią (co jest dosć prawdopodobne), to niestety będą musieli ukryć numery rejestracyjne. Ale co z tego.
OdpowiedzJeśli to mała miejscowość a ludzie bogaci to lokalsi może skojarzą kto to bez rejestracji.
OdpowiedzKurde , kobieto , dzwon do Uwagi , jak wezmą tą sprawę to państwo mają przerąbane i choćby niewiadomo jak bogaci byli to wtedy będą mogli tylko spiepszać z kraju, a jak nie do uwagi to gdziekolwiek
OdpowiedzWrzucić zdjęcia na: www.wiocha.pl z opisem czasu i miejsca akcji.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2012 o 23:10
Zrób zgłoszenie na policję z załączeniem dokumentacji fotograficznej. Na pewno widać nr rej samochodu i łatwo będzie ustalić właścicieli. co więcej od ostatnich kilku lat ustawa karna jest znacznie bardziej represyjna dla takich zachowań- rygor sankcji karnej uległ zaostrzeniu. Nie zostawiaj tego! Powodzenia
OdpowiedzCo do waszego psa, jeżeli chcecie mu pomóc zaakceptować ową sunie, dobrze by było gdyby miał jak najwięcej dobrych skojarzeń z nią typu dawanie mu zabawek w jej obecności, jakichś smakolyków, zabawy itd. ;)
Odpowiedzlepsza połowa??? coś za samokrytycyzm o.o
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 16:53
oj, jakby tak chciało Wam się po mieście, jak to już zasugerowali ludzie, rozwiesić te zdjęcia, to mieliby za swoje. zwłaszcza w okolicy [zakładam, że pańci nie chciało się z bidą daleko jechać]. na policji byłam z identycznym przypadkiem, tylko facet dwa szczeniaki zostawił w worku w lesie. ja w tym lesie robiłam zdjęcia i pana, razem z rejestracją samochodu uwieczniłam na serii kilkunastu zdjęć. panowie policjanci stwierdzili, że to nie ich sprawa, jego psy, jego interes, a, uwaga, przez jutowy worek można oddychać, więc to nie znęcanie ;/ Mam nadzieję, że sunia będzie mogła zostać z Wami :)
Odpowiedzmój biszkoptowy labrador Karmel radośnie macha ogonem z pozdrowieniami dla dobrych ludzi. pomiziajcie suczkę za uszkiem ode mnie. a ze zdjęciami jak najbardziej idźcie do mediów - niby wszyscy wiedzą, jak jest i zdają sobie sprawę z tego, że byli właściciele tej suni nie są jedynymi, którzy tak się zachowują, ale może wreszcie ktoś zacznie podchodzić do tego poważnie...
Odpowiedzznaleźliście się w dobrym miejscu i dobrym czasie i właściwie zareagowaliście:) takie przygarnięte zwierzaki są bardzo wierne, więc mam nadzieję, że będziecie labradorkę mogli zatrzymać. a ile ona ma miesięcy/lat?
OdpowiedzDo Rutkowskiego! A tak na poważnie - wątpię, żeby policja się tym zajęła... Może jakiś wolontariat?
OdpowiedzZdjęcia? Policja, straż dla zwierząt, gdziekolwiek, byle się ch***e wstydzili!
OdpowiedzNapisz do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, myślę, że doradzą Ci, co zrobić w takiej sytuacji. Na policję, moim zdaniem, szkoda zachodu - i tak to oleją. Możesz też naskrobać maila do tabloidów, choćby F**tu, czy S**er E****su - oni lubią takie sprawy, bo im to zwiększa "czytalność" albo do Uwagi - może z tym coś zrobią. Gazety lokalne też by były nieocenione - jeśli tylko takowe działają w Twojej okolicy, to polecam się z nimi skontaktować. Narób im smrodu, na jaki zasłużyli! Powodzenia i oby psiak mógł zostać u Was :)
OdpowiedzZanim policja cokolwiek coś zrobi minie pewnie z kilka lat , a oni mogą zmienić auto/rejestracje itp. A piesia pogłaszcz ode mnie ;P
OdpowiedzSuni ode mnie proszę uściskać wszystkie 4 łapy, zainteresować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Jeżeli dojdzie do rozprawy, należy zarejestrować pokojową manifestację pod sądem, aby wyrok był jak najwyższy. Przez PW mi powiesz czy doszło. Jeśli tak, spróbuję tak zrobić, by w takt skandowanych żądań grana była muzyka rockowa na żywo, co podgrzewałoby atmosferę.
OdpowiedzGratuluję postawy, serio! W moim rodzinnym miasteczku, przez lasy otoczonym, co roku ludzie z okolicznych "miast" około wakacji wyrzucają zbędne psy... I tylko część znajduje nowy dom, reszta jest wyłapywana i zawożona do schronisk. Hycel przyjeżdża raz w tygodniu, więc możecie sobie wyobrazić ogrom zjawiska... Ale szczytem było przywiązanie szczennej jamniczki w środku lasu grubą liną do drzewa. Przecież to było skazanie jej na śmierć, tylko cudem akurat ktoś przechodził obok, kiedy ta była już niemal na skraju wycieńczenia. Na prawdę nie rozumiem, co takimi ludźmi może kierować...
OdpowiedzPrzyłączam się do gratulacji! Ale, można publikować zdjęcia samochodów z rejestracją. Ostatnio czytałam artykuł, który mówił o tym, że przeciętny obywatel nie ma dostępu do bazy danych łączących rejestrację samochodową z konkretnym nazwiskiem - taką bazą dysponuje policja. Nie przytoczę żadnych aktów prawnych w tym zakresie, ale nawet w niektórych portalach informacyjnych widać, że nie zasłania się już rejestracji. Tak więc śmiało można porozwieszać w okolicy zdjęcia z podpisem. Kto nie zna, ten nie zna, ale znajomi mogą rozpoznać rejestrację. Niestety, w dzisiejszych czasach jedyną skuteczną karą jest publiczne ośmieszenie...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 23:29
Na wykop daj!
OdpowiedzJakby to sie mialo skonczyc mandacikiem 500zl to ustalcie gdzie mieszkaja i moze pogadajcie z sasiadami o swoim nowym psie (: a tak poza tym to zblizaja sie wakacje i znowu bedzie akcja. Jak to lokalni bogacze to swietny przyklad dla Uwagi etc. Sprobuj.
OdpowiedzNa policję też, ale że o znęcanie się nad zwierzętami trudno będzie coś ugrać, to można spróbować z innej mańki. Wyrzucali psa przy drodze, musieliście zwolnić żeby go nie rozjechać. Możecie trochę podkoloryzować, że z powodu gwałtownego hamowania omal nie mieliście wypadku (albo ktoś inny, kto nie robił zdjęć i psa nie widział, omal na was nie wjechał - będzie bardziej wiarygodnie). I tamtych można pociągnąć za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym (kilkaset zł mandatu) z powodu niewłaściwej opieki nad psem. Jak tego policja nie "łyknie", to może chociaż puszczanie psa bez smyczy i kagańca (mandat mały, ale zawsze coś);)
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2012 o 8:19
Wielcy państwo pewnie się już psem znudzili, a tu przecież wakacje za pasem. Ale oddać do schroniska i wpłacić na ich konto trochę kasy było widocznie za trudno.
OdpowiedzJa proponuję, oprócz wymienionych wcześniej stowarzyszeń i towarzystw zrobić akcje upubliczniając te zdjęcia gdzie się tylko da (portale społecznościowe, blogi, fora, strony typu wiocha.pl, demotywatory.pl). Chętnie w tym pomogę. Gratuluję dobrego serca i mam nadzieję, że jeśli nie z Wami zostanie, to przynajmniej trafi na wartościowych ludzi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzNa neta!!! Na youtuba i facebooka!!! I oczywiście na policję! Niech sk... się nie upiecze!!
Odpowiedz