Szłam wczoraj po południu na przystanek. Minęłam cmentarz, stację benzynową, biedronkę... Już tylko 150m do przystanku. Kilka kroków przede mną szło dwóch chłopców, na oko siedemnastoletnich.
Tak sobie więc idziemy, pogoda śliczna, chłopcy puszczają hip hopy z telefonu. W pewnym momencie zaczepiła ich Starsza Pani:
- Przepraszam, miałabym do was prośbę... Czy moglibyście...
- Wal się starucho!
I pobieżeli w kierunku przystanku, dumnie dzierżąc w rękach szaliki naszej drużyny i rozmawiając o "starych ku*wach, co każą siaty ku*wa nosić, ja pie*dolę".
Pani miała widoczne problemy z chodzeniem i chciała tylko, aby pomóc jej zanieść siatkę na przystanek. Pomogłam.
taka młodzież to skarb
Nie bój nic. Ci "chłopcy" jeszcze trochę i będą dla innych chłopców "starymi ch*jami".
OdpowiedzPrzykre, że nie tylko oni.
Odpowiedzparafrazując tytuł historii - taka młodzież to tylko do uśpienia
OdpowiedzSzkoda środków usypiających. Z takim "poziomem kultury" w końcu się doigrają.
OdpowiedzKiedyś,ktoś się wkurzy,a wtedy nie będzie dla nic uśpienie potrzebne.
OdpowiedzW takich przypadkach zawsze mam nadzieję, ze następnym razem gnoje trafią na emerytowanego boksera, judokę, lub zapaśnika. Ubaw gwarantowany, widziałem kiedyś, jak dwa młodociane chamy zostały sponiewierane przez byłego judokę, profesora AWF. Do dzisiaj się śmieję.
Odpowiedz"taka młodzież to skarb " No.Trzeba ich zakopać :/
OdpowiedzTak... A takie skarby należy gdzieś zakopać w tylko sobie znanym miejscu, na tyle dokładnie, żeby nikt inny nie znalazł...
OdpowiedzChamstwo sie szerzy wśród gówniażerii to fakt, z drugiej strony patrząc na dużą część starszych ludzi, to zaczyna to dziwić dużo mniej
OdpowiedzSam należę do jak to mówisz "gówniażerii", słucham rapu, ale jestem kulturalny, dobrze się uczę i patrząc na stare mohery, które zaczynają wyzywać mnie i moją rodzinę od "ku*w", bo nie ustąpiłem miejsca, których pełno w autobusie, albo czytałem książkę i nie zauważyłem, to mam ochotę być takim, jak w tej historii:) Ale słuchawki nosi się zawsze, telefon to nie bumbox!
Odpowiedzja miałem podobną sytuację ale w "odwrotną stronę". Podeszła do mnie starsza Pani i spytała czy może z mojego telefonu zadzwonić do syna czy wnuczka (nie pamiętam dokładnie). Patrze a tu numer telefonu do Anglii. Niezła cwaniara :)
OdpowiedzWstyd :(
OdpowiedzI bardzo dobrze zrobiłaś. To smutne, że teraz młodzież ma takie podejście do starszych. Zapominają, że i oni kiedyś będą starzy i będą wymagali pomocy. A dając teraz taki przykład młodszym pokoleniom, będą sobie mogli tą pomoc do gardła wsadzić.
Odpowiedz