Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie wiem czy historia wystarczająco piekielna ale absurdalna z pewnością. Większość mojej…

Nie wiem czy historia wystarczająco piekielna ale absurdalna z pewnością.

Większość mojej rodziny mieszka na wsi.
Niby nic nadzwyczajnego ale jest to ten typ wsi gdzie już nawet diabeł nie zagląda, bo nie wie gdzie to jest.
Jeden pomysłowy mieszkaniec dopisał nawet sprayem na znaku informującym, że to teren zabudowany- "KONIEC ŚWIATA"
Pracy oczywiście brak, młodzież w większości uciekła, a ci którzy pozostali, zajmują się głównie okupowaniem wiejskiego sklepiku i piciem piwa.
Ot, taka sobie można by powiedzieć przeciętna wioska...
W wiosce tej z racji braku czasu czy jak to się tam określa "mody", każdy za życia wykupuje sobie już miejsce na cmentarzu.
Miejsce oczywiście musi być najlepsze, o czym należy się pochwalić na całej wsi.
Często więc można usłyszeć rozmowy typu:

- "A wiesz Gienia, że ja pod tymi topolami będę leżeć! No Krysia to pod murkiem będzie... toż to wstyd..."

Fakt to dla mnie niezrozumiały, po jaką cholerę za życia obnosić się z tym, że nas pod topolkami robale konsumować będą.

Nic piekielnego - można powiedzieć, gdyby nie to, że w ostatnim czasie miejsca już wszyscy zdążyli wykupić, więc teraz stawiają sobie pomniki na tych grobach!!!
Oczywiście w całej wsi jest walka o to kto ma najlepszy.
Absurd absurdem poganiany, bo co poniektórzy potrafią stary pomnik zdemontować tylko dlatego, że Zośka ma ładniejszy i trzeba teraz nowszy lepszy od Zośki zrobić.

A teraz hit.

Ponieważ w całym tym absurdzie czynny udział biorą moi dziadkowie, przy ostatniej wizycie u nich zostałam poproszona o udanie się na cmentarz i wychwalanie pod niebiosa pomnika jaki został postawiony.
Po moim zdecydowanym sprzeciwie, że żadnego grobu oglądać nie będę, bo przecież oboje żyją, zostałam zbesztana, a babunia focha miała przez cały tydzień.
Do dziś dnia nie wiem co miałbym powiedzieć?

- "Pięknie będzie babcia w tym grobie wyglądać"????

Na koniec dodam tylko, że babcia żeby ten pomnik postawić pożyczyła pieniądze... wiecie od kogo? Od dziadka, który to też w tym grobie będzie spoczywał.
Piekielne jest to, że teraz babcia połowę swojej pożal się boże emerytury oddaje swojemu mężowi spłacając za życia coś co po jej śmierci guzik jej będzie potrzebne.
Grunt, że Zośka ma gorszy pomnik....

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Yumka
10 10

U moich dziadków na wsi cmentarz jest na takiej małej górce, bój toczy się tam o miejsce "na szczycie", bo nikt absolutnie nie chce leżeć w dołku. Z pomnikami też jest podobnie- niektóre stoją już tyle czasu, sypią się, a właściciele ciągle żyją.

Odpowiedz
avatar Morena
0 2

Ja również mieszkam na wsi i przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o takiej praktyce.

Odpowiedz
avatar ramajanti
6 6

No cóż, każdy ma jakiś swój sens życia....

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 9

Ale to na księży się pomstuje, własnej głupoty nie zauważając. Przecież to parafiany same napędzają im kasę takimi zachowaniami.

Odpowiedz
avatar Gaunt
13 17

Trzeba było walnąć tekstem: Niezły grób, szacun, sam bym taki chciał mieć :D Moocne idzie :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

O rzesz w mordę ;) Szacun za komentarz ;)Śmieję się do tej pory :))))

Odpowiedz
avatar Vampi
-3 21

Nie wiem co w tym dziwnego? Moi dziadkowie mieszkajacy w miescie od kilku lat maja juz wykupione miejsce i postawiony nagrobek. Chcieli to zalatwic dopoki maja sile, pieniadze by potem sobie spokojnie spoczac w przygotowanej ziemi.

Odpowiedz
avatar Miniaturowa
3 11

Mój dziadek tak samo. Kilka lat temu wykupił kwaterę, postawił pomnik, by jak umrze dzieci nie musiały się tym martwić. U drugich dziadków sytuacja trochę inna, bo dziadkowi marzy się grób na zabytkowym cmentarzu, na którym spoczywa rodzina od wielu pokoleń. W takim miejscu o kwaterę trudno, na bycie pochowanym w grobie rodziców lub innej rodziny dziadziu potrzebuje jakichś pozwoleń i powoli sobie to załatwia. Nie widzę w tym nic złego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Dziwne dla mnie jest to, ze zamiast korzystać z tych ostatnich lat życia wydają cały swój dorobek na pomniki warte kilkadziesiąt tysięcy tylko po to żeby się pokazać sąsiadom. Poza tym uważam że jeżeli sie całe życie pomagało swoim dzieciom, również finansowo, to właśnie dzieci czy wnuki powinny zadbać o godny pochówek swoich rodziców. Ale cóż każdy ma prawo żyć jak chce

Odpowiedz
avatar ramajanti
4 6

fakt, dużo starszych osób tak w tej chwili robi. O ile mogę zrozumieć wykupienie jakiegoś upatrzonego miejsca na cmentarzu, to mimo wszystko stawiane sobie nagrobka za życia jest co najmniej dziwne. Wygląda to tak, jakby się nie miało zaufania do bliskich, a nie odciążenia ich od kłopotu po swojej smierci. Zamiast cieszyć się pozostałą resztą życia chodzą na cmentarz dbać o swoje przyszłe M1 lub M2.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2012 o 11:20

avatar konto usunięte
6 8

W końcu nie jesteśmy w Chinach, gdzie ofiarowanie żyjącemu ojcu trumny jest traktowane jako szczytowy przejaw miłości synowskiej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

"Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, by zaimponować ludziom, których nie lubimy". Czy jakoś tak.

Odpowiedz
avatar Capricorn
13 13

“We buy things we don't need with money we don't have to impress people we don't like.” - David Ramsey. "Kupujemy rzeczy których nie potrzebujemy, za pieniądze których nie mamy, by zaimponować ludziom których nie lubimy"

Odpowiedz
avatar naptyk
2 2

Nie znałam wcześniej tego powiedzenia, ale świetnie tu pasuje

Odpowiedz
avatar szypty
10 14

Faraony w starożytnym Egipcie mogły, a Polskiemu rolnikowi nie wolno?! Foch!:P

Odpowiedz
avatar Berucian
1 1

A właściciele firm kamieniarskich zacierają rączki. :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 10

I księża, i księża. Bo na parafialnych cmentarzach to oni decydują o wszystkim, a więc i o cenach na "lepsze" miejsca też. I nie wahają się z tego korzystać.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2012 o 16:51

avatar eRKaZet
1 5

A od kiedy to jest cennik miejsc na cmentarzu? Jeśli trafi się nienormalny ksiądz, to może i tak się zdarzy, ale w większości przypadków to "co łaska". Nudny się zrobiłeś z tymi atakami na Kościół.

Odpowiedz
avatar amros
0 4

Od zawsze, przykładowo im bliżej wejścia jest "kwatera" tym większa cena. Na miejskim cmentarzu w moim mieście dodatkowo nie można wykupić miejsca na 25 lat, ale co roku! trzeba je "odnawiać", bo "ceny się stale wahają a cmentarz nie może być stratny".

Odpowiedz
avatar eRKaZet
0 2

Miałem na myśli cmentarze parafialne, nie komunalne.

Odpowiedz
avatar BialaSzczurzyca
-2 8

Dajcie tym ludziom darmowy internet, bo widzę, że z nudów trochę im się przestawiają klepki.

Odpowiedz
avatar mrreska
4 6

zamiast sie bawic w pomniki i miejsca by pojechali na jakies miłe wczasy

Odpowiedz
avatar bzowababa
2 2

ha ha, pomniki sobie stawiają- wyścigi, podziemne Alternatywy 4 :))

Odpowiedz
avatar natalia
0 8

Szczerze mówiąc nie wiem co w tym piekielnego. I nie wiem po co ten opis wsi. Tak jakby na wsiach mniej zabitych dechami albo w miastach ludzie inaczej podchodzili do spraw "odejścia". Starsi ludzie wiedzą, że do końca niedaleko i zwracają uwagę na takie rzeczy bardzo. Wśród starszych pokoleń jest więcej ludzi wierzących i "wierzących", to zupełnie inna mentalność. Dla nich to, co będzie potem to sprawa... no, życia i śmierci - dosłownie i w przenośni. Dla nas to śmieszne i niezrozumiałe, a dla nich to normalne, że sobie wybierają strój na pogrzeb, miejsce na cmentarzu, nawet trumnę i pomnik. Oni nawet w trakcie zakopywania chcą ładnie i godnie wyglądać. Moi dziadkowie też już mają zaklepane miejsce, garsonki i garnitury, tylko pomnik pozwolą nam wybrać, bo, jak mówią, to my ich będziemy potem oglądać i to nam się ma podobać. Wyścig kto ma lepszy pomnik jest troszkę bez sensu, ale niektórzy chwalą się samochodami i domami, starszym często tylko pomniki zostają. Daj Boże, żebyśmy my na starość nie powariowali i żebyśmy na własnym grobie kwiatków nie sadzili.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

Absurdalne jest to, że ludzie za życia wydają po kilkadziesiąt tysięcy złotych często z zaciągniętego kredytu na postawienie pomnika, który po śmierci do niczego im nie będzie potrzebny. Za życia żyją w biedzie ale za to w przekonaniu ze mają lepszy nagrobek niż sąsiadka. Być może to ja jestem piekielna nie pojmując takiego toku myślenia.

Odpowiedz
avatar natalia
3 7

"pomnika, który po śmierci do niczego im nie będzie potrzebny." To, że my tak uważamy, nie znaczy, że możemy im zabraniać takich wybryków. Możemy się śmiać, krytykować, ale dla nich to, co będzie po tym, jak ich już nie będzie wśród żywych, naprawdę jest ważne. Traktują to jak nowe mieszkanko, które musi być ładne, wygodne i urządzone według ich gustu, tym bardziej, że potem już nie będzie przeprowadzki. Dla Ciebie to niepojęte, dla kogoś niepojęte jest jak można oddać swoje ciało do celów medycznych, dać się spalić, albo nakryć się nagrobkiem zabitym płytami na głucho ("jak oddychać pod takim pomnikiem?!"). Tak jak pisałam, zupełnie inna mentalność spowodowana różnicą wieku, często bardzo religijnym wychowaniem, niewiedzą. I co z tego? Ich życie doczesne i pośmiertne, mogą decydować o jednym oraz o drugim i dopóki nie doprowadzają do bankructwa całej rodziny, nie widzę w tym nic niestosownego.

Odpowiedz
avatar Maryna
4 4

Pośmiać się można, bo wyścigi zabawne, ale prawda jest taka, że kiedy umrą, to wtedy docenisz, że sami zadbali o co mogli a Ty masz to z głowy. Dość popularne w Polsce jest podejście: całe życie w lepiance a po śmierci w marmurach. Kto wie, może i nam na starość takie marzenia będą w głowie?

Odpowiedz
avatar Mirame
1 5

W ogóle nie rozumiem idei jakichś pomników - po co wydawać duże pieniądze (bo to się przecież w setkach co najmniej liczy) na coś, co nikomu potrzebne nie jest. W USA stawia się po prostu niewielkie prostokątne kamienie z wyrytymi danymi i uważam, że to jest wystarczające. Jest miejsce, do którego może przyjść rodzina, jeżeli ma potrzebę (niektórzy czują się wtedy "bliżej" tej osoby) a jednocześnie nie wydaje się pieniędzy na coś zupełnie absurdalnego. No na litość, nie korzystać z życia i wydawać w jego czasie pieniadze na coś, co po śmierci będzie nam zupełnie obojetne? Gdzie w tym sens?!

Odpowiedz
avatar fiskomp
4 4

Ale to jest normalne, starsi ludzie żyją innymi priorytetami, inaczej patrzą na pewne sprawy. Właśnie trzeba było oglądnąć, pochwalić, a nie narażać babcię na stres.

Odpowiedz
Udostępnij