Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia nie piekielna, ale śmieszna. Chyba wiecie co to Kit-car (taki samochód,…

Historia nie piekielna, ale śmieszna. Chyba wiecie co to Kit-car (taki samochód, który trzeba składać samemu). Dziwne jak robią to moi sąsiedzi.

Taki sprzęt kupili sobie sąsiedzi (marki tegoż autka nie pamiętam). Mieszkamy na wsi więc mamy stodoły. Tam miał być składany samochód. Niestety było to zimą i w stodole jest za zimno. Warsztat został przetransportowany do piwnicy i tam był składany pojazd. Nasz drugi sąsiad spytał jak go potem wyciągną. Właściciel mówi:
-Później będziemy się martwić.
No dobra. Po jakimś czasie złożyli autko. Piwnica. Zero szerokich drzwi. No i problem z wyjazdem (hihi). Sąsiad wnerwiony i zły na tego, którego nie posłuchał.

Wioska się śmiała przez parę tygodni. A co z samochodem?? Już rok stoi w tej nieszczęsnej piwnicy.

Wioska moja kochana...

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar TomX
2 2

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale ponoć Henry Ford złożył prototyp swojego samochodu w szopie z za wąską bramą, aby mógł on wyjechać na zewnątrz. Jak skończył - ponoś zburzył problematyczną ścianę :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

HeHe... Zburzą ścianę w piwnicy i dom do rozbiórki.

Odpowiedz
avatar aesthete
0 0

Inteligencja niektórych mnie zabija :D

Odpowiedz
avatar Nika1a
3 3

A ja mam mało inteligentne pytanie: czy jak sami składali samochód to nie mogą go rozłożyć i złożyć z powrotem? Nigdy nie słyszałam o takich samochodach, dlatego pytam :o)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2012 o 20:40

avatar konto usunięte
0 0

Właśnie o tym nawet nie chcą słyszeć. Zresztą dużo czasu zajęło im składanie.

Odpowiedz
avatar qaro
0 0

Ale chyba jeszcze dlużej im zajmie zastanawianie się jak go wyciągnąć;)

Odpowiedz
avatar Nika1a
0 0

Aha, myślałam że nie ma takiej możliwości po złożeniu ;o)

Odpowiedz
avatar qaro
0 0

Oni myślą, że jest;-)

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
4 6

Była na tym portalu identyczna historia z księdzem i ciągnikiem, który złożył w jednej z parafialnych sal. Czyżby kopia?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Nie, tamtej historii nawet nie widziałem. Możesz podać link do tej historii??

Odpowiedz
avatar E4y
1 1

Hah! Wyobraziłem sobie widok samochodu w piwnicy i mało brakowało do tego, abym spadł z krzesła ze śmiechu. Swego czasu z kolegą nie pomyśleliśmy zawczasu i złożyliśmy silnik (przyniesiony w częściach) do jego starego auta u niego w domu. Na pierwszym piętrze. Potem się pół dnia szarpaliśmy, aby ten silnik delikatnie znieść po schodach. A mało nie ważył.

Odpowiedz
avatar ramajanti
3 3

Przynajmniej mu go nie ukradną ;)

Odpowiedz
avatar curriculum
3 3

Skrajny przykład klasycznego "jakoś to będzie" :)

Odpowiedz
avatar jagas
1 1

Mój niedoszły przyszły teść budował sobie jacht w garażu. Wszystko obmierzył i wyszło mu, ze będzie miał 4 cm luzu, żeby go wywieźć. Budował go 6 lat. W którymś roku zapomniał o przymiarkach i wprowadził drobne korekty do projektu. Reszty możecie się domyśleć sami... Tak klnącego, na co dzień bardzo kulturalnego i sympatycznego człowieka, nigdy nie widziałem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Wyobrażam sobie jego zachowanie...

Odpowiedz
Udostępnij