Święta za pasem, to ludzie robią zakupy.
Ciasno. Sklepy wystawiają wyspy, nie wyspy z towarem, więc przejścia wąskie. Ludzi dużo.
Panie z wózkami z dziećmi rozumiem. Pewnie nie miały gdzie zostawić swoich pociech. W takim tłoku dzieci żal i tyle. Ale jedna pani przekroczyła dziś moje granice pojmowania:
Zostawiła dziecko z ojcem przed sklepem. I weszła na sklep. Z wózkiem dziecięcym, oprócz zakupowego.
Ciągle nie pojmuję, a co mi po nogach przejechała, to moje. I nie tylko mi.
sklepy
O co chodzi?
OdpowiedzCzytanie ze zrozumieniem. W sklepie było wąsko, a jakaś baba zostawiła faceta z dzieciakiem i poszła z wózkiem sklepowym i z wózkiem dziecięcym i przejechała po nogach. Tak?
OdpowiedzNo właśnie, czytanie ze zrozumieniem..."I weszła na sklep. Z wózkiem dziecięcym, oprócz zakupowego." Czyli pojechała tylko z wózkiem dziecięcym.
OdpowiedzNo właśnie Sunflower, widać że masz z tym problemy. Wyjaśniam:"oprócz" to nie znaczy "zamiast". Jeśli weszła na sklep "z wózkiem dziecięcym oprócz zakupowego, to znaczy że targała oba!
Odpowiedzjak jedna osoba prowadzila na raz dwa wózki? ciezko mi to sobie wyobrazic :) zakupowy pchała, a dziecięcy ciagnęła czy na odwrót?
Odpowiedz