Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sytuacja, po której ciężko nie wierzyć w stereotypy. Piekielni kierowcy... Stoję sobie…

Sytuacja, po której ciężko nie wierzyć w stereotypy. Piekielni kierowcy...

Stoję sobie mym autem na pasie do skrętu w lewo, który przecina dwupasmówkę jadących na wprost. Dość ruchliwe skrzyżowanie z przejściem dla pieszych. Ci co jadą prosto mają zielone. Po chwili zapala się im czerwone, więc mi zielone. Ruszam, zaczynam kręcić w lewo i jak mi nie śmignie przed maską samochód.... Zdążyłam zauważyć- kobieta, blondynka, bez świateł i uwaga: MALUJĄCA SIĘ szminką w lusterku...

Sama należę do płci żeńskiej, ale do cholery, trochę wyobraźni!

kierowcy

by toffciak
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
1 1

Dla mnie brzmi to niewiarygodnie, jednak kraj duży to i takie (kretynki?) się znajdą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 14:54

avatar Jorn
3 3

Widziałem kiedyś faceta czytającego książkę podczas prowadzenia samochodu, więc i w malującą się podczas jazdy kobietę mogę uwierzyć.

Odpowiedz
avatar toffciak
1 1

masz prawo nie wierzyć, bo ja sama byłam zdumiona i przez chwilę wydawało mi się, że coś mi się przewidziało. niestety nie.

Odpowiedz
avatar cake
-1 1

o_O. Czemu myślałem, że będzie chodzić o autobus?

Odpowiedz
avatar toffciak
5 5

nie wiemy, powiedz nam.

Odpowiedz
avatar cake
-1 3

A ić Ty D:

Odpowiedz
avatar Altec
1 3

Takie coś dostaje prawo jazdy, a ja oblałem bo nie zahamowałem awaryjnie będąc 2m od autobusu stojącego na przystanku który nagle chciał włączyć się do ruchu :<

Odpowiedz
avatar gateway
2 2

Moja siostra oblała, bo jakiś samochód jej nagle wyjechał z bramy i musiała gwałtownie zahamować... A takie coś, hmm.. Może odwaliła bluzkę ze sporym dekoltem na egzamin :D

Odpowiedz
avatar he1986
0 2

Spójrzmy prawdzie w oczy - zrobiła laskę.

Odpowiedz
avatar AniaMP
0 0

Blondi-samobójca! ....

Odpowiedz
avatar toffciak
1 1

Takie ciemne masy zawsze zdają za 1. czy 2. a ktoś kto na prawdę umie jeździć, to zawsze za coś głupiego obleje. Choć ja tez za 2. zdałam. Pierwszy oblany za drobnostkę, ale to dłuższa historia.

Odpowiedz
avatar he1986
0 0

Z kolegami do tej pory się zastanawiamy jak nasz kolega Mariusz zdał za 4-ym podejściem. Miał problemy ze wzrokiem, gdzie jadąc trzeba było mu mówić "Mariusz uważaj! Leżący policjant!", bo w innym wypadku łeb obijał się o dach :D lub też nie raz jak z nim jechaliśmy, to wjeżdżał pod prąd. Taki typ człowieka. Nie, że debil, bo był mądry, ale średnio rozgarnięty czy inteligentny. Z innej beczki, jak kiedyś był popularny w TV program "Chwila prawdy" czy jakoś tak, to rozkładaliśmy mu długopis Corvina (wiecie, ten najtańszy z kiosku za kilkadziesiąt groszy) i mówiliśmy "Mariusz, to jest Twoja chwila prawdy", a ten błazen przez 3 minuty tego nie złożył :D Dodam, że była to druga liceum, a Corvina składa się z plastikowego tubusu, wkładu i plastikowej nakrętki. Na początku dawaliśmy mu długopisy typu Zenith i jak przez 8 minut nie złożył, to daliśmy coś łatwiejszego, czyli Corvina, ale też się nie udało :D

Odpowiedz
avatar toffciak
0 0

ale z Was potwory były hehe :P Nie no ale tak serio to rzeczywiście są tacy mało rozgarnięci ludzie, roztrzepani itp. No ale cóż, mamy im zabronić takich rzeczy jak zrobienie prawo jazdy?

Odpowiedz
Udostępnij