Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sprzedawałem kiedyś w sklepie z komputerami i różnymi pierdołami do nich. Jeden…

Sprzedawałem kiedyś w sklepie z komputerami i różnymi pierdołami do nich. Jeden z nudnych dni, kiedy nic się nie dzieje, ale nagle wchodzi jakaś panienka [B]londi. [J]a oczywiście wstaje i standardowe hasło:
J: - W czym mogę pomóc?
B: - Poproszę stronę startową Onetu.
Zrobiłem oczy jak 5 zł, kumple patrząc na mnie co zrobię, już prawie leżą ze śmiechu pod ladą, wtedy ja mówię:
J: - Niestety, mamy tylko Wirtualną Polskę.
B: - A to nie, dziękuje, WP już mam, dostałam jak kupiłam kompa. A nie wie pan może dlaczego nie działa mi myszka którą kupiła u państwa w sklepie?
Ja żartem:
J: - A podłączyła pani?
B: - A to trzeba?

Komputery

by ~TYMB4Rk
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
Udostępnij