Przygoda w budce ze spinkami,gumkami,opaskami i innymi rzeczami do okiełznania włosów.
Przychodzi kobieta z wnuczką i mówi:
-no wnusiu to wybierz sobie spineczkę jaka ci się spodoba płacimy i idziemy do domku bo tatuś i matka czekają z obiadkiem.
Dziewczynka łapie jakąś czarną spinkę, zupełnie normalną podaje babci a ta z mordem w oczach:
-Boże święty co to jest?! Coś ty wybrała?! Co za okropieństwo! Zupełnie nie masz gustu, tak samo jak ta twoja matka!
sklep
no tak, czarna spinka, czarny - kolor szatana, a że ksiądz ma czarną sutannę (dlaczego nie szarą, brązową...?) to nikogo nie dziwi.
Odpowiedz"Tatuś i matka"... Widać, że nie lubiła synowej :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2012 o 22:56
to samo miałam napisać ;)
Odpowiedz