Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia sprzed paru tygodni. Imprezka z klubie, właściwie dopiero początek. Stoję z…

Historia sprzed paru tygodni. Imprezka z klubie, właściwie dopiero początek. Stoję z kumplem przy barze, jakieś 2 metry za nami reszta znajomych, w tym dziewczyna kumpla. W pewnym momencie podchodzi do nas "lekko" wstawiona laska i trzask kumplowi z liścia. My klasyczne wtf na twarzach, a laska, chichocząc mówi:

- I tak mi nie oddasz, bo jestem dziewczyną frajerze!
Rzeczywiście, nie oddałby, ale nawet nie musiał się nad tym zastanawiać, bo w ułamku sekundy jego dziewczyna dosłownie wleciała między nas i jak nie walnie laluni z pięści w nos! Mówiąc przy tym:
- Ale ja ci oddam!

Laska wylądowała na podłodze, krew się polała, nos chyba złamany. Ochrona się nami zainteresowała, ale po wyjaśnieniu sprawy zdecydowali się wyprowadzić z klubu miotającą przekleństwami laskę.
A nasza koleżanka do dzisiaj nosi miano superbohaterki :) Pamiętajcie dziewczyny, nie tylko Wasi mężczyźni muszą Was bronić, my też czasem tego potrzebujemy. x)

klub studencki

by xxx
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar xxx
17 21

W którym np.? Chętnie obejrzę :)

Odpowiedz
avatar blanca
14 14

Wydaje mi się, że to nie jest fake. Sama znalazłam się w podobnej sytuacji, cel był taki sam, jak w historii powyżej.

Odpowiedz
avatar 100milnago
30 48

Czyli dobrze, że czasem kobieta opuszcza kuchnię ;) (tak, tak, wiem, seksistowski żart, ale i tak was kochamy)

Odpowiedz
avatar Pytajnik
23 23

Wielki plusik dla dziewczyny :}

Odpowiedz
avatar RedRad
4 4

Nawet 10 ! ;)

Odpowiedz
avatar Freeman
1 5

@eingraudenzer, wyobraź sobie, że nie uderzyłbym kobiety bo nie tak pojmuje bycie prawdziwym mężczyzną. Jednak ta laska nie jest kobietą, bo kobieta się tak nie zachowuje.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2012 o 17:53

avatar Xazerf
19 21

Ja bym był zadowolony bo sam nigdy bym kobiecie nie oddał jeśli nie rzuciła by sie na mnie z celem ,,mocniejszego poturbowania" mnie, a tak to wie że ma w domu bohaterkę :)

Odpowiedz
avatar eingraudenzer
15 19

@Freeman: Ty byś pewnie lasce wpierd** spuścił, bo inaczej byś się nie poczuł prawdziwym mężczyzną, skoro tak piszesz?

Odpowiedz
avatar s0vi3t
10 10

Ta laska nie była dla niego realnym zagrożeniem, więc dziewczyna uratowała mu honor bym powiedział.

Odpowiedz
avatar ramajanti
12 12

słaba płeć...;)

Odpowiedz
avatar s0vi3t
6 6

Agresja jest oznaką słabości. :)

Odpowiedz
avatar Shadow85
28 36

W sumie pytanie dlaczego w takiej sytuacji nie oddać? Babka podchodzi za nic bije w twarz i robi z człowieka wariata... a przypuszczam ze wystarczyło by raz, nawet nie za mocno, żeby więcej nawet nie próbowała takich zagrywek. Zasada, że kobiet nie powinno się bić nawet kwiatkiem, była w czasach kiedy słowo kobieta coś jeszcze znaczyło. Kiedy te były damami, miały nieprzekraczalne zasady etc. Skoro one mogą sobie na takie rzeczy pozwalać, dlaczego dalej ma obowiązywać ta zasada?

Odpowiedz
avatar ulv
9 13

No w zasadzie skoro jest tak zwane równouprawnienie... Ale i tak miał bym opory. Raczej bym tylko powiedział coś w stylu że "Faktycznie, gówna nie ruszę bo będzie śmierdziało" i później odparowywał ewentualne, kolejne ataki

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

Ja również w przypadku rękoczynu nie miałbym zahamowań by oddać, atakuje to należy się spodziewać odwetu, jasne że nie lałbym pięścią ile wlezie, ale tak na orzeźwienie z liścia pewnie by pomogło

Odpowiedz
avatar Altec
9 11

Może zostanę za to zminusowany, ale kiedyś miałem podobną sytuację, ale na takim jakimś festynie. Dostałem w twarz-nic, drugi raz-nic, jak chciała zamachnąć się trzeci raz to chwyciłem jej rękę, wykręciłem tak, że była plecami do mnie, powiedziałem by się odpierdzieliła i jakby ją pchnąłem do przodu (oczywiście nie tak by się przewróciła, ale stanowczo dałem jej do zrozumienia żeby odeszła). Na prawdę, takie coś to nie jest bicie, ale za każdym razem można trochę mocniej rękę wykręcić, aż nie odpuści w końcu. Ja osobiście nie umiałbym uderzyć kobiety, nawet w skrajnych przypadkach.

Odpowiedz
avatar karakar
-1 3

Może oddanie w takiej sytuacji jest moralnie usprawiedliwione, ale jednak nie zniżył bym się do tego poziomu. Raczej nastawił bym się na ośmieszenie jej w rozmowie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

są kobiety i "nie-kobiety", które swoją postawą skutecznie zniechęcają do nas wszystkich, jednakże w świetle prawa to te "nie-kobiety" to też kobiety, więc podejrzewam, że gdyby facet oddał lasce zostałby oskarżony o pobicie i Bóg wie co jeszcze.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Z oddawaniem kobiecie jest taki problem, że kobiety są najczęściej "delikatnej konstrukcji" i łatwo je uszkodzić. Jestem dobrze zbudowany i naprawdę bym się bał żeby dziewczynie nie zrobić poważnej krzywdy.

Odpowiedz
avatar Bronzar
30 34

Może posypią się minusy, ale ja mam jedną zasadę (której na szczęście jeszcze nie miałem okazji wprowadzić w życie) - mianowicie jeśli kobieta dopuszcza się rękoczynów wykorzystując fakt, że jej nie uderzę, bo jest kobietą, to w tym momencie traci dla mnie swój ochronny status. Jak się babsztyl rzuca na silniejszego, to musi niestety być gotowa na oddanie. Kobiet się nie bije, bo kobiety się nie biją, jeśli kobieta zachowuje się w ten sposób, to tak jakby mówiła "mnie kobiece zasady nie obowiązują".

Odpowiedz
avatar WypasionyLogin
14 16

I słusznie - wszak kultura obowiązuje wszystkich, a nadużywanie przywilejów najczęściej spotyka się z nieprzychylną reakcją. Sam bym tak zrobił, tylko że... pozostaje kwestia tego, jak odebraliby to inni :(. Dla siebie i dla tych, którzy by pytali miałbym wytłumaczenie, gorzej z tymi co nie pytają, nie znają szczegółów sytuacji, a i tak wiedzą swoje.

Odpowiedz
avatar Warchlak
0 4

W myśl twojej wypowiedzi masz Bronzar ode mnie film, który utwierdzi Cie, że masz racje. Ruska ustawka, w tym jedna pani. Pan walczący z nią, raczej dylematu nie ma i słusznie. Nie ma czasu na dylematy, walczy o życie haha. http://fanstyle.ru/okolofutbol/8141-devushki-v-okolofutbole/#more-8141 A tak do tematu, oddać bym nie odął, raczej ośmieszył. Jak by nie dotarło i dalej by próbowała, zaliczyłaby upadek na cztery litery.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
25 25

Mój znajomy miał kiedyś taką sytuację. Jakaś niska, pijana dziewczyna, podskakując, strzeliła go po twarzyi zaczęła krzyczeć coś w stylu "nie oddasz mi, bo nie możesz, bo jestem dziewczyną". Kolega złapał ją za koszulę gdzieś na wysokości łopatek i podniósł z pół metra nad ziemią, rzucając od niechcenia "oddać, nie oddam, ale za to se, k...a, podyndasz". :)

Odpowiedz
avatar fiefiurka
5 5

ooo matko... :D aż się zakrztusiłam... brawo dla kolegi:)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2012 o 17:57

avatar Duerth
10 10

No właśnie, czemu z marszu oddawać po twarzy, znając życie poruszała się w mało stabilny sposób, złapać za koszulę, żeby kontrolować kierunek spadania, podciąć, posadzić na posadzce niech ląduje na czterech literach. Zrównać do poziomu który reprezentuje.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2012 o 22:40

avatar RedRad
9 9

Mocny klep w tyłek powinien załatwić sprawę ;P

Odpowiedz
avatar Sardonicus
2 4

HELLRAISER WRÓĆ !

Odpowiedz
avatar rypcipypci
3 7

Niestety miałem bardzo podobną sytuację w życiu. Parę lat temu w szkole jedna "laska" sprzedała mi "liścia" na zajęciach bez niczego, w ramach eksperymentu "co dalej zrobi?". Wtedy powstrzymałem się, a patrząc na tą sytuacje z perspektywy czasu powinienem jej sprzedać w twarz tak żeby się nogami zakryła. "policzek" to zawsze poniżenie kogoś, i tu powinna panować zasada że nikt na nikogo nie podnosi ręki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Oj to by się zdziwiła, jakby pewnego dnia trafiła na damskiego boksera... ;]

Odpowiedz
avatar Wacikoto
-1 3

Cios w brzuch, śladu nie ma na pysku a boli.

Odpowiedz
avatar AniaMP
1 3

Brawo dla dziewczyny broniącej honoru partnera :) W razie czego proponuję panom przełożyć taką prowokatorkę przez kolano i klapa w zadek. Natychmiastowe sprowadzenie smarkuli do odpowiedniego poziomu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2012 o 12:14

avatar Dekadencja
4 4

Plus pozew za molestowanie seksualne.

Odpowiedz
avatar inferniak
2 2

Oj tam po prostu sprzedać porządnego klapsa w tyłek, obrażeń widocznych nie ma, nie zaszkodzi jej, a na pewno przemówi do rozsądku. :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Kobiet nie wolno bić jak sobie nie zasłużą, ale jak taka 'laseczka' da ci z liścia bez powodu, to się oddaje, lekko, by miała nauczkę i przestrogę. Sama jestem kobietą i nie upadłam bym tak nisko by dać z liścia bez powodu, chyba że oddam ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

Konflikt tragiczny. Frajer-bo daje się bić, dziewczyna musi go bronić, bo biedaczek sam nie potrafi czy jeszcze gorszy frajer, bo uderzył dziewczynę?

Odpowiedz
Udostępnij