Uwielbiam zdrowy rozsądek niektórych nauczycieli:
Kolega siedział w ostatniej ławce w rzędzie przy oknie, przed nim siedziała dziewczyna, która go nie lubiła, więc gdy Wojtek otworzył okno, ta złośliwie stwierdziła, że jest jej zimno. Wojtek tłumaczył z kolei, że jest mu duszno. Decyzja nauczycielki? Zamknęła okno i przesadziła Wojtka do rzędu pod ścianą.
Gimnazjum
U mnie jest bezsens uczniów: w jednej klasie siedzę z koleżanką przy oknie, pod parapetami grzejniki, przed nami chłopak z klasy. Okno uchylił, bo mu gorąco, a nam z koleżanką zimno, bo w końcu zima jest. Prosimy go, by okno zamknął, a on, że mu gorąco. Przynajmniej ten zdjął bluzę (dość grubą), gdy mu o niej wspomniałam. Większość osób nie jest taka miła.
OdpowiedzUwielbiam styl pisania niektórych gimnazjalistów: Wchodzę sobie na piekielnych, czytam historyjki, nagle patrzę a tu jakaś krótka, myślę więc że może będzie fajna, ciekawe czy będzie. Czytam, czytam aż tu nagle trach. Zgadnijcie co? Historyjka napisana źle!! Logika?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2012 o 21:14
Tragedia. Nie da sie wszystkim dogodzić.
Odpowiedz