Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zapragnęłam podzielić się z wami historią z lat młodości, kiedy to miałam…

Zapragnęłam podzielić się z wami historią z lat młodości, kiedy to miałam okazję mieszkać u pewnej "nyeco" piekielnej pani. Pani ta miała swoje dni lepsze i gorsze, czasem była miła, że do rany przyłóż, czasem lepiej było uciekać na sam jej widok.

Mieszkałam w dwupiętrowym domu, na poddaszu. Było to osobne piętro, z trzema pokojami, kuchnią i łazienką. Mieszkałyśmy tam w piątkę. Pani co jakiś czas, zwłaszcza po otrzymaniu rachunków, wpadała w manię oszczędzania i np. przez kilka dni oszczędzała na ogrzewaniu. Jak wyjeżdżałyśmy na święta czy ferie, to całkiem wyłączała nam kaloryfery. A wiadomo, jak zimno, to i wilgoć. Poddasze było kiepsko wentylowane i w rogach pokoi zaczął nam się pojawiać kolega grzyb.

Któregoś pięknego dnia zostałyśmy wezwane na zebranie, usadzone rządkiem na kanapie w salonie i poinformowane:

- Dziewczynki, mam wam coś bardzo ważnego do powiedzenia. Zauważyłam, że tam na górze robi wam się grzyb. Od dzisiaj nie możecie pić herbaty w pokojach, tylko w kuchni. Bo jak wchodzicie z kubkami do pokoi, to się unosi para wodna, cyrkluje (to cytat) po pokoju, osadza się w rogach i z tego robi się grzyb!

piekielna stancja pani M.

by merigold
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar PiekielnyDiablik
9 9

taaaaaa, jeszcze zakaz pocenia się, a oddychać tylko przez filtry - grzyb usunąć chemicznie i mechaniczne a potem pamiętać by regularnie wietrzyć

Odpowiedz
avatar Byczek1995
11 11

Albo jak pająka- ładunkiem nuklearnym.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

to nie powiedziałyście pani od czego tak na prawdę robi się grzyb? czy nie było sensu?

Odpowiedz
avatar piesekpreriowy
0 4

Przecież sama mówiła ze od herbaty to po co jej mówić, jak wie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Mistrzyni teorii spiskowych normalnie.

Odpowiedz
Udostępnij