Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w kinie. Przychodzi dwóch facetów, typ cwaniaczkowaci biznesmeni. Chcą na bilety…

Pracuję w kinie.

Przychodzi dwóch facetów, typ cwaniaczkowaci biznesmeni. Chcą na bilety na Film Akcji. Miejsca mamy z góry przydzielone, seans prawie wyprzedany. Uprzedzam o tym i dodaję, że zostało kilka wolnych pojedynczych foteli rozrzuconych tu i tam w górze sali, a jak chcą siedzieć razem, no to niestety tylko pierwszy rząd na samym dole został. Życzą sobie osobno w górze, razem na dole, czy też wolą raczej następny seans?

Faceci szeptem naradzają się, coś rechoczą, w końcu męska decyzja.
[F.:] Pani da osobno w górze.
Sprzedałam, wręczam, życzę miłego seansu.
[F., odchodząc:] Niepotrzebnie się gardłowałaś, i tak siądziemy razem, gdzie nam się podoba! Hehehe!
"Hehehe", pomyślała Strzyga, "Zobaczymy."

Co się wydarzyło potem, wiem z relacji ludzi na bramce.

Faceci weszli do sali i zaparkowali na fotelach VIP (za które, oczywiście, nie zapłacili). Sala się powoli zapełnia, wszyscy siedzą tam, gdzie powinni - zasługa kumpla dyżurującego, który miał za zadanie właśnie tego dopilnować.
Na miejsca VIP-owskie nadciągnęli ludzie, którzy uczciwie kupili na nie bilety. Kolega dyżurujący leci, żeby grzecznie wyprosić cwaniaków. Cwaniaki twardo siedzą i twierdzą, że się nie ruszą. Kolega wzywa menadżera.
Menadżer przychodzi.

[M.:] Dzień dobry szanownym panom, uprzejmie panów proszę o przeniesienie się na swoje miejsca.
[F.:] Ale my nie wiedzieliśmy, że w tym kinie są przydzielone fotele! My kupowaliśmy bilet w automacie, nic nie było o alokacji!
[M.:] Ciekawe rzeczy, bilety kupione w automacie wyglądają zupełnie inaczej niż te, które panowie mają...
[F.:] No dobra, ale ta na kasie powiedziała, że możemy usiąść, gdzie chcemy!
[M.:] Nie sądzę, nie sądzę... Przesiadamy się, czy wzywam ochronę?

Faceci markotnie przenieśli się na swoje miejsca. Jeszcze przed rozpoczęciem seansu stwierdzili, że żyć bez siebie nie mogą, i cichcem przenieśli się do pierwszego rzędu. Pół godziny po rozpoczęciu filmu zrozumieli, że jednak gapienie się w ekran wyginając szyję jak łabędź nie należy do najprzyjemniejszych.
Wyszli z kina i zażądali od menadżera zwrotu. Menadżer radośnie odmówił - system nie pozwala, kiedy film się już rozpoczął. Faceci, nie spuszczając z roszczeniowego tonu, zażyczyli sobie darmowych biletów na inny film. Menażer, wciąż pogodny jak letni poranek, zgodził się bardzo chętnie - niestety mamy tylko wolne miejsca na Słitaśną Kreskówkę 2... Panowie życzą sobie biletów standard czy VIP?

Panowie poszli sobie, wyglądając smutno. Pomachaliśmy im wszyscy całą załogą i wyraziliśmy nadzieję, że odwiedzą nas wkrótce.
Na pewno wrócą.

Kino zagranica

by Strzyga
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar blabla
15 15

Hoho, ale cwaniaki się znalazły, klękajcie narody, mistrzowie intrygi po prostu!

Odpowiedz
avatar Berlinka
-5 11

Pamiętam jak kiedyś z lubym byliśmy w takiej sytuacji - musieliśmy wziąć bardzo złe miejsca, bo chcieliśmy siedzieć obok siebie i mieliśmy tylko nadzieję, że się zwolnią jakieś lepsze. Nie wytrzymaliśmy i poszliśmy do góry na schody, bo z dołu nie dało się oglądać. I po chwili olśnienie - w ostatnim rzędzie, idealnie na wprost ekranu - 2 miejsca wolne. Przenieśliśmy się tam z nadzieją, że nikt nie przyjdzie. I faktycznie - obejrzeliśmy z tamtych miejsc cały film :)

Odpowiedz
avatar chmis
2 2

Często zdarza mi się taka sytuacja, ale zawsze można poprosić ludzi o przesunięcie się, gdy z 4 miejsc są zajęte 2 środkowe.

Odpowiedz
avatar sebek
-2 2

Po co to robić takie miejsca pod samym ekranem...

Odpowiedz
avatar Strzyga
7 7

Niektóre małe dzieciaki je uwielbiają.

Odpowiedz
avatar grisznik
7 7

Co za matoły. Ja bym grzecznie wziął dwa osobne miejsca, jeśli by były, to w tym samym rzędzie (np. jedno miejsce, 8 miejsc odstępu i następne). Co za problem potem spytać grzecznie ludzi z tego rzędu, czy by się o jedno miejsce nie przesunęli? A jak nie, to najwyżej ze schodów obejrzeć.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 20:35

avatar grisznik
4 4

No i ciekawe kiedy niektórzy się nauczą, że grzecznością i urokiem osobistym można zdziałać o wiele więcej wtedy, kiedy chcemy od kogoś ustępstw. Inna sprawa wtedy, jeśli coś nam się należy (np. w urzędzie) a się nam tego nie daje, to wtedy trzeba być stanowczym i już niekoniecznie grzecznym.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 16:38

avatar konto usunięte
3 5

jeśli nie byli parą, tylko kolegami, to chyba byli w stanie osobno obejrzeć film i nie umrzeć z tęsknoty za sobą?:)

Odpowiedz
avatar Paulinkam6
1 1

najlepiej do kina iść,jak jakiś mecz jest,czy coś

Odpowiedz
Udostępnij