Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Demonstruje potencjalnym klientom naszą kuchnię. Tak, tę przecenioną. Rodzinka 2+1. Zasuwam dookoła…

Demonstruje potencjalnym klientom naszą kuchnię. Tak, tę przecenioną. Rodzinka 2+1.

Zasuwam dookoła nich postukując obcasami, wyciągam, przesuwam, otwieram... Rodzice zainteresowani, ale młode powoli zaczyna marudzić.

- Kotku, idź zobacz do stolika, tam jest żaba! - Zachęcam.
I faktycznie, jest żaba. Taka orgiami, skacząca. Złożyłam, bo dzieciaki czasem nudzą się, kiedy ich rodzice omawiają ze mną techniczne kwestie. Jest też zabawka "Piekło - niebo" i "fajerwerki".

Szafa wybrana, wycena zrobiona, projekt wydrukowany... Państwo zabierają się do domu.

Jako, że dzieciak w żabie zakochany, pytają czy mogliby ją zabrać do domu? Jasne.
A może by pani zrobiła jeszcze jedną, dla drugiej córki?

No... Dobrze. W końcu nikogo nie było, a to trwa tylko chwilkę.

A może parę? Bo dzieci by zaniosły do przedszkola, syn ma urodziny, to zamiast cukierków?

- No wie pan, ja jednak jestem w pracy, nie mogę...

- Chryste panie! Co za chamska obsługa! - Wyjęczał ojciec rodziny i wyszedł.

Zapomniał żaby.

by Tarija
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Tarija
1 13

Och, zapomniałam. Od kuchni przeszliśmy w miarę płynnie do wstępnej wyceny szafy.

Odpowiedz
avatar seera
10 10

no z niego samego jest niezła żaba.....(z tatusia)

Odpowiedz
avatar hermiona
8 8

Podziwiam talent żabotwórczy, sama mam problem nawet z samolocikiem :D

Odpowiedz
avatar hermiona
8 8

Chciałam dopowiedzieć, że żaba to nic, jak zobaczyłam co to są te 'fajerwerki' Szacun ;D Zaczynam ćwiczyć!

Odpowiedz
avatar xxx
2 2

To tylko wydaje się trudne, a takie nie jest. Wszyscy moi znajomi jak zobaczą cokolwiek co złożę, to robią wielkie oczy, a wystarczy składać zgodnie z instrukcją :)

Odpowiedz
avatar karolciaaa
17 19

a nie kusiło Ci odmeldować: "Do jednej kuchni zakupionej w naszym sklepie dołączamy JEDNĄ żabę na osłodę gratis"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

ooo fajnie wiedzieć że jesteś od branży "kuchennej" :) mam takie pytanie bo ja tego nie kumam, szukaliśmy z żoną firmy do zrobienia mebli na wymiar, mieliśmy dosyć klarowną wizję tego co chcemy i jak, przeszliśmy chyba z 15 firm na rynku i tak : - w każdej miła pani/pan na wejściu oczywiście wstępna wycena, nie ma problemu przyślą ekipę na pomiar ok - z 15 firm 3 przysłały (pomijam że czekaliśmy na każdy odzew dopiero po tygodniu milczenia i próbie kontaktu szliśmy do kolejnej firmy) - z tych 3 które przysłały ludzi do pomiaru, żadna! nie przysłała potem szczegółowego projektu i umowy do podpisania Jako osoba z branży może wiesz czy to jest normalne ? Tyle czasu marnować na robienie komuś projektu , oferty ,czasem przyjazdu i pomiarów a potem nic? Przy okazji nigdy nie doszliśmy do etapu rozmowy o konkretną ceną tylko szacunki że to będzie w granicach tyle i tyle, po prostu nie rozumiem czy jest taka podaż na rynku czy po prostu takie podejście do klienta? Kuchnia miała być z klasy średniej-wyższej półki (coś w granicy 25-30 tyś PLN dwa lata temu) W efekcie, generalny remont kuchni przesunął się o 4 miesiące, a w końcu wynająłem maleńki warsztat meblowy zrobili kuchnię jak się patrzy, przy okazji zaoszczędziłem na sprzęcie bo sam kupiłem (była opcja przy kilku ofertach że to będzie kompletna oferta full kuchnia ze sprzętem i montażem) PS. Fajnie że są "buciki" , chociaż stukot :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2012 o 10:29

avatar Tarija
-1 5

Od nas na pomieru mawia się na konkretną godzinę, więc na pewno ktoś się tym zajmuje. Co dalej nie wiem, bo w moim punkcie zajumujemy się głównie szafami, a kuchnie idą gdzieś indziej.

Odpowiedz
avatar Byczek1995
13 13

Mały błąd się wkradł. Chyba powinno być "origami", nie "orgiami".

Odpowiedz
avatar Molochor
15 15

"orgiami skacząca" wyszło :D Nie no, fajne zabawki dla dzieci, ze skaczącymi orgiami, też chcę :p

Odpowiedz
avatar earl
1 1

Gratuluję talentu... Nie każdy zrobi żabę w parę minut. Mogłaś dać lekcje panu żeby sam zrobił a nie się czepia... A pozatym nie filozofia wbić w YT instrukcję czegoś tam. Łatwo i prosto objaśnione co i jak. A pozatym jak tak sobie siedzisz to lepiej zrobić taką żabcię niż układać przysłowiowego pasjansa

Odpowiedz
avatar Muteo13
2 2

:D W podstawówce bawiłem się origami i po tylu latach do dziś umiem zrobić np żabę (inną niż z linku) lub żurawia. Ale niestety większość zapomniałem :/

Odpowiedz
avatar Mitsuy
2 4

Tarijkaa! Ja też chcę żabkę, dostanę? Proszę, proszę, proszę! :D

Odpowiedz
avatar Tarija
2 4

Siedzi i czeka, wystarczy przyjść.

Odpowiedz
avatar Mitsuy
1 3

Och no dobrze, dobrze. Przyjdę, a zrobisz mi w tym czasie całą rodzinkę żabek? No wiesz, Mama Żabka, Tato Żaba, synek żabuś i córeczka żabcia. ;)

Odpowiedz
avatar ifyouliftmeup
2 2

Dzięki Twojej historii weszłam na yt i zaczęłam oglądać cuda z origami :) . Mam już świetny pomysł na opakowanie prezentu :) dzięki!

Odpowiedz
avatar ekstramocne
2 2

Daj palec, a wezmą całą rękę.

Odpowiedz
Udostępnij