Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak już pisałam kilka razy: jestem w ciąży. Dopiero piąty miesiąc, ale…

Jak już pisałam kilka razy: jestem w ciąży. Dopiero piąty miesiąc, ale brzuch mam taki, że z wzdęciami tego nie pomyli. Spod płaszcza, owszem, nie widać, ale żaden sweter mojego stanu nie zamaskuje.
Pewnego dnia wracałam z zajęć na uczelni, organizm pilnie domagał się jedzenia, więc wstąpiłam do najbliższego supermarketu po soczek i bułkę. Nie czułam się najlepiej, choć również nie fatalnie, więc rozpięłam płaszcz i po cichu liczyłam, że może ktoś mnie w kolejce przepuści.
Gdy szłam do kasy i byłam dosłownie dwa kroki przed końcem kolejki minęłam dziewczynę, która jeszcze coś brała z regału. Taką zwykłą, na oko ze 25 lat. Popatrzyła na mnie, popatrzyła na mój brzuch, odepchnęła mnie i wepchnęła się przede mnie w kolejkę. Z jakichś powodów nawet nie próbowałam jej pytać czy mnie przepuści. A przed nami wisiał sobie plakat akcji "Więcej życzliwości dla kobiet w ciąży".

sklepy

by Miniaturowa
Dodaj nowy komentarz
avatar Polakfou
8 8

Pewnie byla w ciazy od pol godziny :)

Odpowiedz
avatar curva
1 1

Jeszcze jej się nogi trzęsły :)

Odpowiedz
avatar Ejnox1001
0 0

Moim zdaniem myślała " o kur*a jaka grupa krowa, ona będzie z pól godziny żarcie zamawiać! Musze się wepchnąć , nie ma szans!"

Odpowiedz
Udostępnij