Byłem akurat w sklepie z replikami ASG, gdy wszedł pan w wieku około 40 lat i zapytał pracującego tam młodego chłopaka:
- Jakiś pistolet na takie białe plastikowe kulki do postrzelania do tarczy bym chciał.
- A nie wolałby pan do ludzi postrzelać... - i już miał opowiedzieć o inscenizowanych potyczkach itp, ganianiu się z kumplami po lesie, że to lepsze niż paintball itd, gdy pan zrobił się cały czerwony i zaczął krzyczeć:
- Psycholu, jak ja cię, kur**, zaraz strzelę w ten popier**lony łeb, to ci te plastikowe kulki dupą wyjdą! - i wyszedł.
sklep z ASG
Jakoś gościowi się nie dziwię.
OdpowiedzAbsolutnie zakazane jest celowanie do ludzi i zwierząt z ASG. Oczywiście i tak są osoby, które chcą się postrzelać i spoko jeśli teren gry jest oznaczony, wszyscy mają maski i przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa. No i najważniejsze: Wszyscy uczestnicy rywalizują ze sobą, tylko i wyłącznie. Niestety znam debili, którzy potrafią wyjść z tym na ulicę i celować do przechodniów. To już jest przestępstwo, napaść z użyciem narzędzia niebezpiecznego (mocniejsze ASG potrafią wybić zęby, o oku nie wspomnę, a siniak to w prawie jest uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni, czyli poważne uszkodzenie ciała). Z takimi nie ma dyskusji, zneutralizować zagrożenie. Z bandytą się nie negocjuje, strzela się do niego i to bynajmniej nie plastikową kulką.
Odpowiedz