Z cyklu "dziwni ludzie w komunikacji miejskiej".
Do autobusu wpadło dwóch kanarów. Złapali jedną panią koło 40-tki bez biletu.
Nie wiem, czy mieli jakiś dzień dobroci dla zwierząt czy coś - jeden z nich kazał jej po prostu wysiąść na najbliższym przystanku bez mandatu.
Pani w krzyk:
- Ja tu nie wysiadam! Ja muszę jechać dalej!
Myślę - różnie bywa, może kobieta jedzie na drugi koniec miasta, spieszy się gdzieś, następny autobus tej linii za pół godziny... Kontrolerzy zdziwieni wzięli od pani dokumenty i zaczęli wypisywać mandat.
Szczęka mi opadła przed następnym przystankiem. 500 metrów dalej. Pani oświadczyła, że na tym przystanku ona musi wysiąść.
Wysiadła razem z kanarami.
komunikacja_miejska
babka sprytem nie grzeszy :D
OdpowiedzPewnie blondynka ...
Odpowiedzidąc twoim sposobem myślenia, ty też pewnie masz włoski blond Jasiu :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 18:17
A mandat już otrzymała? może po chwili zrozumiała co zrobiła i dlatego postanowiła opuścić jednak pojazd ;D
OdpowiedzW języku kontrolerskim znajduje się określenie "śmieciowy kwit". Czyli "mandat" wystawiony osobie której wygląd świadczy o tym że szanse że zostanie on opłacony są zerowe. Taką osobę prosimy o opuszczenie pojazdu i pokonanie dalszej drogi na piechotę. Zakładam że osoba o której mowa nie pierwszy raz jechała bez biletu i wcale nie przejmowała sie kolejnym wezwaniem
OdpowiedzA jak trzeba wyglądać, by zostać uznaną za taką osobę? Z ciekawości pytam :>
OdpowiedzDołączam się do prośby greenlady :)
OdpowiedzJa też się chętnie dowiem. Skończył mi się bilet a byłam bez pieniędzy, swieżo "na swoim" bez rodziny i nie wyglądąło mi się wtedy najlepiej. Pan wystawił suty mandat za to, że bilet dobowy mi się skończył 20 minut wcześniej i skończyło się na 3 przypomnieniu z groźbą oddania sprawy (koło 100zł...) do sądu. A nie miałam wtedy 100zł ale widać wyglądałam na bogatą ;>
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2012 o 7:42
Pod prawie każdym sklepem stoją żuliki żebrzący o kilka groszy na wino. Wystarczy wyglądać dokładnie tak jak oni
Odpowiedz@Amczek Nie ma znaczenia czy ktoś wygląda na bogatego czy nie. Niektórzy chyba źle zinterpretowali to co powiedziałem. Jeśli ktoś ma twarz zniszczoną wieloletnim nadużywaniem alkoholu, brudne i zniszczone ubrania oraz problem z higieną to można być pewnym że taka osoba nigdy "mandatu" nie opłaci. Można taką osobę wypisać ale nie ma to żadnego sensu. Komornik pieniędzy nie ściągnie bo nie ma z czego.
OdpowiedzOkrutnyKanar - ta pani nie wyglądała na żulika spod sklepu. Wyglądała jak zwyczajna kobieta koło 40-tki.
OdpowiedzNie rozumiem więc z jakiego powodu puścili kogoś nie pytając o dokument tożsamości. A mogę z ciekawości zapytać jakie to miasto?
OdpowiedzJa też nie rozumiem. Wrocław. Dobre parę lat temu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2012 o 11:46
oj, czasem zdarzają się dni dobroci dla zwierząt. A może właśnie to taki był? Nie ma tu co przeżywać, że jej odpuścili, tylko chwała dla nich. Ale kobieta.. nie ma co komentować.
OdpowiedzDlaczego chwała?
Odpowiedz*facepalm*
Odpowiedzwzorowa obywatelka, gotowa ponieść konsekwencje:)
OdpowiedzNa głupotę brak mi słów...
Odpowiedz