Zaniosło mnie dziś do supermarketu. Ot, po tradycyjny zestaw Tariji (chcę swój nick w ten sposób odmieniać) - Newsweeka, mini-ajerkoniak i maltikeks.
W supermarkecie nie wydarzyło się nic godnego odnotowania jednak zabawnie zrobiło się przy kasach.
Stoję sobie grzecznie w kolejce, przerzucam karteczki gazetki, stukam butami, rozglądam się za przystojnymi mężczyznami i ogólnie zabijam czas. Nagle moją uwagę przykuło poruszenie w innym ogonku do kasy.
Otóż dwie paniusie w widocznej ciąży rozrzucały po taśmie swoje zakupy, wrzeszczały i przepychały się. Raz po raz jedna drugiej ładowała kuksańca w naciągnięty kałdunek. Zastanawiałam się o co im poszło i po chwili to do mnie dotarło. Pozwólcie że zacytuję najcenzuralniejszy fragment ich dialogu.
- Ja tu mam k***o pierwszeństwo! Spier***j! Jestem w ciąży!
- Naje***ać ci? Ja jestem w ciąży bardziej!
- A ja ku*** mać jestem w je***ej zagrożonej!
- To wypier*** leżeć do łóżka!
Dopiero dwóch ochroniarzy rozdzieliło awanturnicze panie. I spróbujcie się postawić na miejscu biednego pana z ochrony, którego całkiem na serio tłucze po twarzy kobieta, w na oko 8 miesiącu...
Jakie miałaś buty? Nie no, droczę się. Współczuję dzieciaczkom ;(
OdpowiedzKurczę, chyba wszyscy wiedzą jakie? :D
Odpowiedzkolejne złote kandydatki na supermamunie ćwierćwiecza...
OdpowiedzCzy one naprawdę tak bluzgały w tym, było nie było, miejscu publicznym ?
Odpowiedzhormony szalały :D dobrze, że któraś nie zaczęła rodzić :D
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2012 o 22:24
@sofcik jak masz dobrze dobrane i dobre szpilki (a nie jakieś byle co ze straganu co się od razu obcas rusza) to są one też bardzo wygodne;) no chyba że nie umiesz na nich chodzić to juz inna sprawa:)
OdpowiedzDobrze, już dawno dałaś wszystkim do zrozumienia, że jesteś super dupą, możesz darować sobie te wzmianki nieistotne dla historii.
OdpowiedzTo że stukała butami to oznaka tego że jest super dupą? :D A co do historii to myślę że pierwszeństwo powinna mieć jednak ta co była bardziej w ciąży ;p
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2012 o 22:53
No darowałbym sobie, ale widzę że ci tak zależy :D. Spoko, mój charakter się w tekście przewija, a że nie tak ostro to tylko kwestia zachciewajki. Następny tekst będzie o butach i to mocno! Tak BTW, nazywanie kobiet "dupami" mnie brzydzi..
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2012 o 22:53
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to że zapomniałem o cudzysłowie, a nie widzę po raz drugi opcji edytowania ;/
OdpowiedzKto powiedział, że mi zależy? :) Tylko podkreślam, że wszyscy już wiemy, że jesteś zawsze w miniówce i szpilkach, zapewne wyglądasz świetnie i rozglądasz się, kogo by tu 'wyhaczyć'. Ja normalnie też tak nie mówię, ale do wizerunku swojej osoby, który tu kreujesz, pasuje idealnie ;)
OdpowiedzStukać to można i kaloszami, ale w szpilkach byłam, jasne, lubię szpilki. Miniówki też. I lubię patrzeć na atrakcyjnych mężczyzn, wyhaczać już nie wyhaczam bo się ustatkowałam. Ale, nie mam ochoty się kłócić. Chcesz mnie lepiej poznać, zrozumieć czemu tak piszę? To ma wiele powodów, nie będę ich tu wymieniać. Pamiętaj że jest to zawsze pisane dla pewnej przekory i nie trzeba tego traktować aż tak poważnie. Poczytaj to jak piszę, jakich słów używam. Jakie mam poczucie humoru. To ci pomoże nabrać odpowiedniej perspektywy do moich szpilek. A jeżeli nie to trudno.
OdpowiedzDomyślam się powodów, ale nie będę pisać publicznie (nie chodzi mi o powód w stylu 'bo jesteś dziwką', tylko na serio). Nie bawi mnie to po prostu, uważam to za zbędne, bo nijak się ma do treści twoich opowiadań (które i tak oceniam na +, żeby nie było...).
OdpowiedzNie lepiej dać se siania? Aż tak to boli, że ktoś w szpilkach/glanach, mini/bojówkach chodzi?
OdpowiedzNie, no bo w glanach chodzą inteligentni ludzie słuchający dobrej muzyki a w miniówach panie z wiejskiego dysko.
OdpowiedzNie o to mi chodziło przecież. Ja sama uwielbiam szpilki (chociaż od spódnic wszelkiego rodzaju wolę rurki). Tylko o to, że nadmierne epatowanie swoim stylem i to w miejscach, gdzie nie jest on istotny, jest drażniące.
Odpowiedznie chodzi o to że w szpilkach chodzą panie ze wsi, tylko panie na tyle dziwne, że preferują niewygodne buty nad wygodne, dla powodów których nawet bór zielony nie odgadnie :) moja mama chodzi w szpilkach to wiem jak to jest i widzę mnóstwo dziewczyn co chodzą i prawie każda wykrzywia te nogi idąc w szpilkach, a moja mama zawsze wpada w jakieś szczeliny między kostkami na chodniku, raz nie mogła wyjąć z jakiejś dziury, wyśmiałam jej szpilki wtedy. o "gapieniu sie na atrakcyjnych(?) mężczyzn' nie wspomne, zresztą czy facet może być atrakcyjny...?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 19:07
chodzi mi o sam wygląd. każdy człowiek może mieć atrakcyjną osobowość, ale przecież nie znasz tych facetów w sklepie, więc raczej nie słyszałam o takim zjawisku jak facet atrakcyjny z wyglądu :)
OdpowiedzTak, facet może być atrakcyjny z wyglądu, czemu nie? A wygoda butów na obcasie to rzecz względna. Jak już kiedyś pisałam potykam się o własne nogi w płaskich, a w dobrze dobranych szpilkach mogę biegać :) I to nawet w tych bardzo wysokich, na które pozwalam sobie rzadko ze względu na mój wzrost. Szpilki itp z tego co widzę to element rozpoznawczy autorki, więc o co ten bulwers?
OdpowiedzNie ma atrakcyjnych mężczyzn? Zabrzmiało jak wyznanie feministki ;) Gorzej, jak wyznanie feministki z kompleksami. Oczywiście przepraszam, nie chciałem urazić! To tylko moja opinia :) No offence. Mężczyzna może być jak najbardziej przystojny i przykuwać do siebie uwagę dziewczyn/kobiet (zależy która za jaką się uważa). Atrakcyjny charakter jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Ktoś może być interesujący, bądź ciekawy, albo po prostu pociągać Cie swoim stylem bycia... Ale bądźmy poważni, jesteśmy ludźmi i PIERWSZE co robimy, to oceniamy ludzi po wyglądzie, taka nasza natura :) Może łatwiej mi się pisze na ten temat, bo sam należę do grona osób, które do brzydkich nie należą. Może dzięki temu, nie jestem zgorzkniały? :D Osobiście wstawka o butach na obcasie i stukanie nimi, oraz rozglądanie się za mężczyznami bardzo mi sie spodobała. Wskazuje na to, że autorka jest zdrowym człowiekiem, który jest otwarty na innych. To się chwali! Nawet powiem więcej, zainteresowała mnie swoją osobą :) Przecież tak to chyba ma działać? ;> A szpilki są fajne. Polecam każdej dziewczynie, która chce być atrakcyjna, ale oczywiście używajcie w granicach rozsądku, by później nie mieć problemów na starość. Same szpilki dużo zmieniają. Jestem facetem, dlatego mogę powiedzieć bez ogródek, że dobre szpilki bardzo ładnie eksponują pośladki :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2012 o 16:28
A mi się te szpilki, miniówki i historie Tariji podobają. I chętnie bym Ją poznał. Cóż zapewne nie będzie mi dane. Przeżyję. A Ty Tarija wstawiaj zawsze informacje ma temat swojego obuwia.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2012 o 11:54
Chciałam wstawić żartobliwy komentarz dla autorki, że rozglądając się za mężczyznami i stukając butami znowu udowadnia, że ma się za świetną laskę, ale hejterka mnie ubiegła... ;) Przerażająca jest ta kobieca zawiść. Co ciekawe od dawna czytam Twoje historie i komentarze i jakoś nigdy nie wpadłabym na taką pokrętną i naciąganą interpretację Twoich słów. I masz rację, określanie kobiet mianem "dup" obraża je i uprzedmiotawia.
OdpowiedzJaka zawiść? :D Ładna nadinterpretacja. NIE PRZESZKADZAJĄ MI SZPILKI. KOCHAM JE, MAM ICH OD GROMA I SAMA W NICH CHODZĘ. Ale nie widzę powodu, dla którego miałabym pisać o tym przy każdej możliwej okazji.
OdpowiedzNajbardziej mi żal tych maluchów, jeszcze nienarodzonych. Oby się w matki nie wdały. p.s. czytając poprzednie komentarze stwierdzam, żem też 'ładna dupa z wiejskiego dysko'. Pora umierać.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2012 o 14:14
A kto pisał coś o wiejskim dysko? ;o
OdpowiedzSama Tarija, kilka komentarzy wyżej ;)
OdpowiedzBawią mnie ciężarne, uważające ciążę za chorobę:D
OdpowiedzA mnie autentycznie przeraża roszczeniowość niektórych młodych matek i prawie-matek. Niektóre tego typu jednostki, z lubością zresztą wylewające żale w serwisach blogowych, sprawiają wrażenie jakby mózgi zamarynowały się w ciążowych hormonach. W kółko tylko wymagania wobec otoczenia. Jak widać - nieraz urasta to do rozmiarów groteski. Ale przecież wspaniałomyślna matka natura obdarzyła ludziom rozumkami... mniejszymi, lub większymi - ale prawie zawsze gotowymi do natychmiastowego użytku.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2012 o 23:45
A mnie przypomina się dowcip z TAAAAAAAAAKĄ brodą: "Czym się różni terrorysta od kobety w ciąży ? Z terrorystą można negocjować." Może i mało śmieszny, ale niestety (wiem z doświadczenia) prawdziwy ...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2012 o 14:58
Ja dziękuje, robicie wielkie halo na temat szpilek i stukania nimi. Dzięki tym dwóm zdaniom wiadomo, że nic ciekawego nie działo się podczas stania przy kasie i nagle wybuchła awantura. Boże, ile zazdrości i nadinterpretacji u Was przez takie pierdoły...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2012 o 0:04
Ale gdzie tu zazdrosc? Moze czepialstwo, ale zazdrosc? Ze niby " teqkilla " szpilek nie ma I zazdrosci? Mysle, ze jakby tak bardzo zazdroscila obuwia, to zamiast sie zalic i minusowac na piekielnych, zwyczajnie wybralaby sie do sklepu I je zakupila.
Odpowiedzhehe, "ja jestem bardziej w ciąży":D
OdpowiedzJa też lubię szpilki i mini...chyba zresztą jak każdy facet :D
Odpowiedzwiem ze to nie jest zabawne ale jak wpomniale so tym ochroniarzu co dostal od tej babki w ciazy to sobie wyobrazilam automatycznie taiego chuderlaka co probuje powstrzymac kobiete pod wplywem hormonow xD ale tak na serio naprawde trzeba wspolczuc tym dzieciom, przeciez nawet jesli dziecko sie nie urodzilo odczuwa kazda "negatywna energie"(nazwe to tak) ktore zawladnelo matka... Tragedia;/
Odpowiedzrany i znowu połowa komentarzy o tych nieszczęsnych szpilkach- dalibyście sobie już z tym spokój.
OdpowiedzChciałam coś napisać o historii, ale przez te wszystkie komentarze o miniówkach, dupach, szpilkach i zawiści zapomniałam. W każdym razie pamiętam, że brzmiało całkiem sensownie! O.o
OdpowiedzWydawało mi się że kobiety w ciąży nie miewają PMS. Widocznie źle mi się wydawało.
Odpowiedzmają za to napady przez szalejące non stop hormony. Ja tam tęsknię za moim PMSem w ciąży. Podobno wbrew standardom robiłam się wtedy "misiowa" czyli chciałam się przytulać. A teraz hormony szaleją cały miesiąc a nie tylko kilka dni w tygodniu.
Odpowiedz