Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na fali historyjek o żulach. Dawno dawno temu ... może jednak nie…

Na fali historyjek o żulach.
Dawno dawno temu ... może jednak nie tak dawno, zasilałam szeregi Służby Zdrowia. Praca ciekawa, ale wiadomo, zarobki graniczyły z wolontariatem. Któregoś dnia, w drodze do pracy zaczepił mnie amator taniego wina.
- Piękna, wspomoże Pani człowieka w potrzebie, dołoży się do "wisienki"?
- Niestety, z pielęgniarskiej pensji to raczej nie bardzo.
Żulik popatrzył na mnie ze współczuciem i szepnął:
- A to uprzejmie przepraszam, nie wiedziałem. Do .upy te zarobki w szpitalach, nawet nie ma za co pić!

by Nissa
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 3

No też się przeraziłem jak ostatnio bylem w szpitalu na małym zabiegu i porozmawiałem z pielęgniarką. Ok 1150 zł netto (na rękę) miesięcznie. I to po 8 latach pracy w zawodzie i kilku kursach doszkalających. Rozumiem, że jak robi pewne rzeczy prywatnie (każdy dorabia jak może) to zarobi + 500, ale za 8 godz pracy 1150 to faktycznie wolontariat. A taka miła, sympatyczna kobieta. Przeciwieństwo piekielnych pielęgniarek. I jeszcze mówi, ze jakieś redukcje poszły (czy zmieniły sie układy, nie wytłumaczyła dokładnie) i teraz mają 1/4 obowiązków więcej. a pensja stoi w miejscu. pozdr.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2012 o 8:52

avatar Piotrek1
0 0

Pewnie nie jest członkiem tej sławnej mafii zdrowotnej tum tum tum.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

A pani Ci powiedziała ile ma za dyżury? Bo to osobno płacone. Uprzedzając ostracyzm - wiem, że pensje w niektórych placówkach są wręcz głodowe, ale mam w rodzinie pielęgniarki, które przejawiają tę samą tendencję do dramatyzowania, po czym okazuje się, że tej pensji jest ze wszystkim 2 razy tyle.

Odpowiedz
avatar earl
0 0

Zwykła pielęgniarka to może i tak ale te oddziałowe czy jak im tam i dodać do tego bonusy czy wizyty domowe bo dziecko podziębione(lekarz droższy)żeby tylko zbadać i wychodzi nawet ciekawa sumka. Wiem bo ciocia i mama kolegi są pielęgniarkami i nie narzekają

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

ale dyżury to nadgodziny. Więc normalne, że są płatne extra i wtedy ma się lepszą pensję. ale wtedy nie pracuje sie 40 h na tydzień, tylko 50/60/70. Jakbym ja w swojej pracy mial płacone za nadgodziny (musimy odbierać) to też bym miał pensję większą o 1/3. podstawa 1150 na obecne czasy to koszmar. wizyty prywatne to też inna sprawa. są przeprowadzane poza czasem pracy. Jak ide do klienta po pracy żeby mu podłączyć pralkę, bądź ustawić kanały w tv, to tez mam z tego pieniądze ekstra. fajnie jest mieć dodatkowe pieniądze, ale jak pracuje za długo (a zdarza się) to wtedy marze o tym, zeby odpocząć i pobyć z rodziną, a nie jeździć po ludziach. A jakoś tak sie porobiło w polsce, że żeby normalnie żyć, nie wystarczy pracować 40 h/tydz. tylko szukać sobie dodatkowych prac. kuna nie powinno tak być. pozdr.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2012 o 22:14

avatar ewilek
0 0

Wszystko zależy gdzie pracuje. W Radomiu np pielęgniarki i lekarze swojego czasu (nie tak dawno )wywalczyli sobie całkiem niezłe podwyżki . Moja kumpela pracując na oddziale przy czystym etacie bez żadnych dodatkowych dyżurów ma koło 2300 zł na rękę. Trudno mówić czy to dużo czy mało. Praca ciężka i odpowiedzialna , ale znowu płakać że "na waciki " tylko starcza to też byłaby przesada.

Odpowiedz
avatar CatGirl
1 1

Dzisiaj rzadko kiedy można zarobić naprawdę dużo kasy nic nie robiąc. Szczególnie w Polsce.

Odpowiedz
avatar piesekpreriowy
3 3

A kiedy i gdzie można było zarobić nie robiąc? Problem w tym, ze u nas cieżko zarobić uczciwie pracując.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

no chyba, ze jest sie politykiem:) 500 tyś premii za zrąbanie budowy stadionu narodowego. w pale sie nie mieści.

Odpowiedz
Udostępnij