Bylem przekonany, że takie sytuacje zdarzają się tylko w sitcomach i przejaskrawionych kreskówkach. Troszeczkę absurdalnie.
O tym jak kumpela, kumpelą być przestała (nie będę zmieniał prawie nic, *tyle tylko by kryptoreklamy nie robić).
Z owa dziewoja przejażdżki miałem różne, głównie negatywne, jednak nie na tyle by kontakt zerwać, zwalałem to na różnice charakterów. Nigdy nie byliśmy sobie szczególnie bliscy, ot spotkaliśmy się parę razy w większym gronie na piwo.
Dziś nadszedł jednak sądny dzień. Dzwonie do Niej pochwalić się dobrą nowiną. [J]a, [O]na.
J -Hej! Słuchaj w radiu będę!
O -O super! Ale co i jak?
J -No "tego i tego" w *"Emce" o 23, w *"Puszczacie na co macie ochotę".
O -Fajnie! I co tam będziesz robić?
J -W sumie nic wielkiego, wybrałem kawałki i co 3 będzie moja gadka, pozdrowienia, dedykacje i takie tam.
O -A co puszczasz?
J -(cała playlista)
O -Nawet spoko, a który jest dla mnie?
J -Eee... No wiesz, wejścia musiały być krótkie, więc tylko z najbliższych ująłem...
O -Czyli?!
J -No, Owcę, Izka, Cygano, Patrycję, matulę z Krzychem, Crazy′ego, Łukasza i Michała...
O -Co, ku**a?! Ty ch**u je**ny! Jesteś bezczelny! Ja Ci ostatnio piwo postawiłam, a Ty o mnie nie powiedziałeś?! To na ch*j dzwonisz ped**e?!
J -No chciałem Ci tylko...
O -zamknij ryj! Niewdzięczny ku**s!
(rozłączyła się)
Podsumowując: "Panie, uchowaj mnie przed takimi znajomymi, z wrogami sam sobie poradzę".
A co do "postawionego" piwa to raz w barze kupiła mi piwo, bo skończyła się mi gotówka a karta płacić nie można było, a następnie przez tydzień o to 4zł się upominała codziennie, gdy ja leżałem chory w łóżku z wysoka gorączką.
life
Ale czegos nie kminie. Zadna znajoma, lubic jej nie lubiles, ale pochwalic to sie juz musiales?:)
OdpowiedzNa to wygląda - chęć pochwalenia się była silniejsza od niechęci do znajomej.
OdpowiedzBez sensu. Reakcja przesadzona, ale wcale nie jest dziwne, że tej piekielnej nie było przyjemnie. "Stary wygrałem w totka, rozdaję kasę znajomym, ale tobie nie".
OdpowiedzDokładnie. Trzeba było jej nic nie mówić i tyle.
OdpowiedzGdzie dają takie tanie piwo? :D
OdpowiedzW Zakąskach przy Pałacu Prezydenckim w Wawie na przykład:) Choć małe...
OdpowiedzWe Wrocławiu cena piwa to średnio 8 zł, dlatego pytam :P
Odpowiedzcóż,trzeba było zadzwonić tylko do najbliższych znajomych.W sumie dobrze zapytała: po co do niej dzwonisz?
OdpowiedzTo po co w ogóle do niej dzwoniłeś?! Nie kumam...
OdpowiedzTeż się zastanawiałam, dlaczego do niej dzwoniłeś, ale po tym jak doczytałam tekst do końca to mam wrażenie, że panienka byłaby w stanie zrobić Ci awanturę nawet za to, że nie powiedziałeś o audycji (gdyby się od kogoś dowiedziała/usłyszała przez przypadek w radiu). I tak źle, i tak niedobrze...
OdpowiedzTeż uważam, że dobrze zapytała, po co dzwonisz.
OdpowiedzPrzyłączam się do reszty komentujących. Po co do niej dzwoniłeś ?
OdpowiedzTrzeba było sobie zrobić listę wszystkich ludzi do pozdrowienia żeby nikogo nie pominąć. Jak w pozdrowieniach z radiem Leliwa.
OdpowiedzReakcja przegięta do bólu. W sumie ja też bym obdzwoniła mniejszych lub większych znajomych, żeby się pochwalić, tak, jak zapewne większość narzekających wyżej komentujący, więc o co chodzi? :>
OdpowiedzJeśli to nadal Opole, to czy Owca, o którym myślę, to Owca-gitarzysta? :>
Odpowiedz