Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pies ze schroniska i mrożąca krew w żyłach historia z trójką głównych…

Pies ze schroniska i mrożąca krew w żyłach historia z trójką głównych bohaterów, z których każdy ma swoje za uszami.
Pani Ze Schroniska - tchórzostwo? syndrom "wciskania klientowi uszkodzonego towaru"? Dziwne o tyle, że z tego co wiem pracownicy schronisk nie otrzymują żadnych premii od ilości oddanych zwierzaków.
Moja Mama - trochę ją już pewnie znacie. Jej życiowe motto to "a co ty mi tu będziesz..." czyli ogólnie pani Iniemamocna.
Piesek - bokser, który chyba miał lekkie rozdwojenie jaźni.

Przechodzę do sedna: Wzięliśmy ze schroniska dorosłego boksera. Zaraz po przyjściu do domu mamusia postanowiła go wykąpać, wpakowała więc psinę do wanny, polała ludzkim szamponem, wymiętosiła, spłukała, wymiętosiła jeszcze raz... no wiecie, jak się "pierze" psa.

Dwa dni później otrzymaliśmy telefon od Pani Ze Schroniska. Chyba zreflektowała się poniewczasie, a może śniły jej się po nocach nasze wnętrzności rozwleczone po domu przez boksera i jego pysk umazany ludzką juchą?

Otóż zadzwoniła, by ostrzec nas, że ten pies to urodzony morderca, zagryza wszystko co się rusza a zwłaszcza małe dzieci (ja: lat dwa, jeździłam na psie jak na kucyku) i żeby go broń Boże nie narażać na żaden kontakt z wodą inną niż ta w misce do picia, bo wpada w szał berserkerski, gruchocze kości, zgniata czaszki i z triumfalnym szczekaniem tarza się w wyprutych ludziom flakach.

Ekhm...

Cóż, gdyby nie to, że pies był chyba mądrzejszy od Pani Ze Schroniska i Mojej Mamy razem wziętych, kilkoro z nas mogło już nie żyć bądź do końca swych dni nosić na kończynach malownicze blizny.

schronisko

by KoparkaApokalipsy
Dodaj nowy komentarz
avatar Wolontariusz
6 6

Cóż różowo by się to dla was nie skończyło... Boksery mają strasznie mocny uścisk szczęk po za tym prawie ich nie czują co powoduje że jak bokser chwyci cie za rękę to nie puści tak łatwo jak inny pies...

Odpowiedz
avatar bukimi
5 7

Pojechaliście oddać pieska czy zaryzykowaliście resocjalizację? :)

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
5 5

Resocjalizacja okazała się dość łatwa. Pies miał tylko dwa konkretne lęki, z których nie udało się go wyleczyć (był agresywny w stosunku do małych psów i pijanych osób), ale w gruncie rzeczy potrzebował tylko troski i poczucia bezpieczeństwa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 23:29

avatar Maszkaron
10 10

Trochę... hmmm... nieodpowiedzialne pakować nieznanego dorosłego psa od razu do wanny. Niech się rodzice cieszą, że ich nie pogryzł.

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
12 12

Mama poskramiaczka bestii. Czyżby piesio wyczuł wyżej postawionego osobnika?

Odpowiedz
avatar Fey
4 4

Ja tego nie rozumiem. O ile warszawski Paluch jest strasznym miejscem (jedyne odnowione miejsca to główny budynek i placyk przed, klatki z psami podniszczone i dziwiłam się, że utrzymują co większe psy się na nie rzucające), o tyle jeszcze pracownicy byli w stanie udzielić informacji, który pies nadaje się do rodziny z dziećmi, a któremu potrzebny ktoś zdecydowany i doświadczony w zajmowaniu się trudniejszymi przypadkami. Jakby nie patrzeć baba naraziła życie całej rodziny, bo co? Nie chciało się jej wyciągnąć teczki psa? Może po prostu ktoś zauważył, które "bydlę" (pieszczotliwie:P) poszło do adopcji i ją opieprzył?

Odpowiedz
avatar kiniaas007
5 5

a moze miała na niego chętnego (np z jakieś pseudo hodowli) który by jej zapłacił więcej za psiaka i chciała zniechęcić i nakłonić do oddania zwierzaka??

Odpowiedz
avatar Wolontariusz
4 4

Pracownicy schroniska w częstochowie nie wiedzą nawet czy pies jest suką czy psem! Kiedy byliśmy po psa (ja i moi rodzice)w schronisku w Czestochowie (nasz poprzedni pies zmarł:() to moja mama musiała wejść do boksu i psa zapiąć na smycz ponieważ pracowni schroniska odpowiedzialny za to bał się...

Odpowiedz
avatar Methab
11 11

A z tym myciem to nie było tak, ze mamusia sie go nie bala, więc pies nie wyczuwając strachu zrobił 'ieeeee tam co bede gryźć'?

Odpowiedz
avatar Tilapia
-2 4

Bokser, agresywny? Jakos trudno mi w to uwierzyc... pani ze schronisko se chyba cos przewidzialo.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
4 4

Cóż, trafił do schroniska dlatego, że został odebrany właścicielowi, który się nad nim znęcał. Po takich przejściach nawet świnka morska byłaby agresywna.

Odpowiedz
avatar JenAnna
5 5

Psy i dzieci są mądrzejsze od dorosłych. Psu było źle albo czuł przewagę - się źle zachowywał, zmieniła się sytuacja - odnalazł się w stadzie - to się podporządkował. Psy i dzieci robią dokładnie to na co im pozwolimy (komputery też :))

Odpowiedz
Udostępnij