Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O pewnym najeździe. Był kilka lat temu koncert zespołu power metalowego. I…

O pewnym najeździe.

Był kilka lat temu koncert zespołu power metalowego. I Tariję zaniosło na ten koncert (w szpilkach, a jakże!).

Był to pierwszy koncert zespołu w naszym pięknym kraju, a że był baaardzo popularny to i ludzi zjechało się mnóstwo - nie tylko teren koncertu ale też okoliczne błonia wyglądały "o godzinie zero" jak nocne niebo. Bracia i siostry w czerni tworzyli nieprzeniknioną masę ludzi - tak to wyglądało z mojego miejsca.

Mogłabym się rozpisywać o tym że niestety, moje krótkie spodenki i długie obcasy spotkały się z pewnym ostracyzmem, ale za długo i za monotonnie by to wyglądało.

Dużo ciekawiej było PO koncercie. Otóż i dworzec kolejowy, i autobusowy i największy parking znajdowały się całkiem blisko siebie. Trasa z terenu imprezy do wyżej wymienionych biegła obok restauracji McDonalds.

Wyobraźcie sobie teraz kilka setek młodych ludzi, którzy właśnie spędzili kilka godzin wrzeszcząc, skacząc i chlejąc na wolnym powietrzu. Łatwo przewidzieć że będą... głodni.

Obsługa Mc też potrafiła to przewidzieć. Kiedy tylko czoło peletonu pokazało się na horyzoncie obsługa restauracji, wybiegła, złapała wszystko co trzeba było zabezpieczyć, zamknęła się w środku, zgasiła światło i udawała że nie istnieje. Nic nie dało dobijanie się i wskazywanie informacji że "okienko" powinno być czynne całą dobę.

Ot, ostatni zajazd nie na Litwie.

gastronomia

by Tarija
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Runek
28 32

Czyli pewnie mają złe doświadczenia z poprzednich takich wycieczek :)

Odpowiedz
avatar Sibbe
10 26

Grunt to dobrze się przygotować :D Chowanie się przed klientami, też dobry sposób. Inaczej by musieli pracować, a to bywa męczące przecież

Odpowiedz
avatar Wolontariusz
6 10

Tak a od śmierci można podobno umrzeć :D Co to była za kapela?:D

Odpowiedz
avatar Tarija
7 29

Nie mów za mnie, bo wcale że nie Nightwish.

Odpowiedz
avatar Bendi
11 11

Zwłaszcza, że napisane było "power metal". Jakim cudem w tej kategorii emrtee umieścił Nightwish nie zrozumiem ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2012 o 10:19

avatar Maladie
11 11

Na 99% Blind Guardian w Płocku. ;) Wydaje mi się z resztą, że wracając samochodem do swojego miasta widziałem tego oblężonego Maca.

Odpowiedz
avatar Noxior
9 9

Nightwish xD Śmiechłem hardo, aż brat przyszedł zapytać co tam czytam.

Odpowiedz
avatar Vividienne
6 6

Też stawiam na Blind Guardian w Płocku :) Jechaliśmy z Krakowa autem 6 godzin w jedną stronę :)

Odpowiedz
avatar mamamakabra
2 2

Ja miałam adidasy,żebra poobijane od barierek i na szczęście jadłam przed koncertem:)

Odpowiedz
avatar blabla
54 60

Skoro chciałaś opisać zachowanie pracowników McDonalda jaki związek z sytuacją ma Twoje obuwie?

Odpowiedz
avatar SiewcaSierot
25 31

Bo szpilki są bardziej glamur od glanów :)

Odpowiedz
avatar Heart
3 11

Glamour * :)

Odpowiedz
avatar Vividienne
6 6

Tylko czy to wygodne iść w szpilkach na koncert, który odbywa się na piaszczystej plaży?

Odpowiedz
avatar Tarija
0 10

Plaża była porośnięta murawą, a ja koncert spędziłam siedząc. Bardzo wygodne.

Odpowiedz
avatar Vividienne
5 5

Tam gdzie była murawa, była strasznie kiepska akustyka. Pamiętam, bo też wolałabym siedzieć na trawie, a grzęzłam w piasku.

Odpowiedz
avatar Tarija
0 8

Ale tam gdzie dobry dźwięk tam dużo ludzi. A jak już pisałam wolę nie wchodzić w rozemocjonowany tłum. O wypadek nie trudno, a moje wypadki kończą się karetką.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
12 16

Bali się ze ich też zjecie ;)

Odpowiedz
avatar linka007
17 69

za uwielbienie do swej osoby i nachalne, po raz kolejny, rozbujałe ego -. Też jestem ładna, podobnie jak wiele kobiet w PL, mam powodzenie a jakoś nie potrzebuje piać peanów na swą cześć

Odpowiedz
avatar Tarija
-2 96

Szukam, szukam... Nie nie ma słowa "ładna" w tekście. Ale spoko, napiszę: Jestem ŁADNĄ dziewczyną, mam piękne długie nogi, długie rzęsy, długie falujące włosy i fajne cycki. Teraz możesz dać DWA minusy, a nie JEDEN! Czas promocji nieograniczony.

Odpowiedz
avatar blabla
40 44

Oj, dajcie se już siana. Obydwie.

Odpowiedz
avatar linka007
15 57

ale musiałaś dodać oczywiście ze szpilki i krotkie spodenki. Serio, albo nie masz nic w głowie poza cebulkami wlosów, albo ta uroda nieziemska to wymysł wyobraźni - jak chcialabyś wyglądać. Poza wyglądem często ważniejsze są inne rzeczy - intelekt, SKROMNOŚĆ, poczucie humoru

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
33 35

Macie się o co handryczyć. Melisy któraś chce? :P Mam świeżo zaparzoną :P

Odpowiedz
avatar linka007
10 18

melise bardzo chetnie :) ale w ilosciach hurtowych :)

Odpowiedz
avatar Tarija
-3 65

... Skoro dla ciebie szpilki = uroda to... No to zastanawiam się na jakiej podstawie piszesz o swojej :). Spokojnie, tylko się droczę. Daj już spokój. Czytając moje historie prawie zawsze wspominam o swoim obuwiu - to taki mój znak firmowy, specjalnie go tu wstawiam. Również dlatego że na tejże imprezie mój strój okazał się wybitnie kontrowersyjny, byłam tak skrajnie "nie tru". Jasne, są rzeczy ważne. Opisałaś je. Poziom mojego poczucia humoru czy wrodzonej bystrości łatwo wyczytać i ocenić swoją miarą. A skromność to słowo które można różnie rozumieć, nie tylko jako unikanie informacji o swoim wyglądzie. Głupie to, i nie chce mi się już kłócić. Jestem Tarija - Dziewczyna w wysokich butach. Ot, cecha charakterystyczna, wbijam ją wam w pamięć żeby łatwiej wam było wydobyć mnie z tłumu. Nie traktuj tego aż tak poważnie. To nie znaczy "ZAJEBISTA JA". To znaczy po prostu "JA". Nie nakręcaj się i nie hejtuj, co sobie będziesz nerwy psuć na obcą osobę z sieci? Keep calm, and maluj rzęsy.

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
13 15

@linka007 chyba zaparzę jeszcze dwa dzbanki :P

Odpowiedz
avatar BlackMoon
9 23

Pics or it didn't happen ;D

Odpowiedz
avatar szypty
8 10

Dajcie se siana drogie panie, jakby nie kłótnia w komentarzach, to nawet bym nie zauważył wzmianki o ubiorze;p.

Odpowiedz
avatar Mii
17 47

dokładnie takie same mam odczucia za każdym razem jak czytam posty Tariji.. w tej historii, wtrącenie o Twoich "krótkich spodenkach i szpilkach" zakrawają na żenadę...są już kompletnie nie związane z tematem... w kazdej historii musisz zaznaczyć, jaka z ciebie laska i jakimi to walorami, możesz sie pochwalić. Im cześciej (a zawsze o tym wtrącasz) tym bardziej w to wątpie.. ktos kto faktycznie, został hojnie obdarowany przez Matkę Naturę urodą, nie musi tego za kazdym razem podkreślać, w internecie.. Przeważnie omijam Twoje historie, bo te wtrącenia są generalnie mega żenujące.. a teraz zajrzałam, żeby sprawdzić czy potwierdzi się to co już, jak widać nie tylko ja zauważylam. Żenujące.. i dalej wmawiaj, że to Twoj znak firmowy.. chyba tylko Ty juz w to wierzysz..

Odpowiedz
avatar Mel
-2 34

linka007 - to mi zakrywa na kompleksy. A minusujcie ile chcecie... Opowiadania Tariji w przeciwieństwie do wielu innych fajnie się czyta. Co wam przeszkadza, że napisała jakie miała buty? Zresztą nietypowe na koncercie... Nigdzie w tekście nie ma opisu wyglądu... Zazdrosne, mściwe społeczeństwo...

Odpowiedz
avatar ardilla
27 29

@Tarija - przeczytało mi się, że masz długie, falujące cycki :-).

Odpowiedz
avatar burza
8 20

tak. Dziewczyna o wadze 80 kilo, obwisłych udach i wieeeelkim cellulitis wystarczy, że napisze, iż nałożyła krótkie spodenki i szpilki, a też ją posądzicie o brak skromności i pianie o swym pięknie? :D mnie o wiele bardziej wkurzają ładne dziewczyny, które mówią "o.. jestem za gruba... mam brzydkie włosy.. w ogóle jestem taaaka zwykła i paskudna..."

Odpowiedz
avatar burza
8 10

kompleksy miewają również kobiety pięćdziesięcioletnie.

Odpowiedz
avatar LokalnyDespota
-2 18

Kompleksy to też wytykanie innym wad żeby poczuć się od nich lepszymi. Najlepiej wymyślonych wad. Linka007 odp się od Tarii, Jakoś jak widać jej wybujałe ego się ludziom podoba i umieją do tego podejść tak jak się powinno - jak do żartobliwego zaznaczenia własnej osobowości. Jak twoje historie zyskają sobie tyle punktów co Tarii, to wtedy ją będziesz uczyć jak ma pisać. Na razie - idź być stara i zazdrosna gdzie indziej.

Odpowiedz
avatar wallian
2 16

Ktoś tu ma KOMPLEEEEEEEKSYYYYYYYYYY! Ale poważnie - czy to nie ciekawe, ze wszystkie osoby które zauważyły to "chwalenie się urodą" są kobietami?

Odpowiedz
avatar Olena
12 14

Tarija uważa się za fajną laskę. No i ok. Ani mnie to ziębi, ani grzeje, jednak jak jeden z przedmówców zdecydowanie wolę postawę "mam fajne nogi, cycki i włosy" niż "mam krzywe nogi, małe cycki i przesuszone włosy". W Polsce praktykuje się taką fałszywą skromność a zauważanie i podkreślanie własnych atutów uznawane jest za co najmniej faux pas. Trochę dystansu, ludzie... @wallian oj tam, oj tam ^^

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2012 o 20:27

avatar whateva
4 6

LokalnyDespoto, przywracasz wiare w ludzi... Potrafisz poprawnie odmienic nick autorki, czego nawet ona sama nie umie :)

Odpowiedz
avatar smal
25 33

Spróbuj spojrzeć na tą sytuację z innej strony. Gdybym miał bar - też w obliczu nadciągającej , wygłodniałej, wielotysięcznej hordy, zamknął bym się na cztery spusty. Lepiej nie zarobić 100 zł - niż stracić dorobek życia.

Odpowiedz
avatar Sine
-1 3

A to akurat zabawne, bo w mojej mieścinie kierownictwu Maca opłaca się zapłacić ludziom więcej za nadgodziny i mieć otwarte dłużej podczas różnorodnych miejskich imprez. Nie ma chamstwa i zniszczeń, za to jest utarg - i to spory.

Odpowiedz
avatar katem
20 26

Wcale im się nie dziwię - tłum jest nieobliczalny, a byle zdarzenie (np. Tarija stanęła szpilką komuś na nogę w tym tłumie - zupełnie niechcący) wyzwala agresję nie do opanowania, a co za tym idzie - szkody w sprzęcie i ludziach niewspółmierne do potencjalnych zysków.

Odpowiedz
avatar Tarija
3 29

Być może, ale niesamowicie śmiesznie wyglądali wciskając mopy za klamki. :)

Odpowiedz
avatar Miona
3 13

W tej sytuacji to raczej szpilka by ucierpiała:) A nikt by tego nie poczuł. Zamiast się zamykać powinni przygotować odpowiednią ilość jedzenia. A nie bać się klientów :) Dobrze, że przed wycieczkami szkolnymi tak się nie chowają, bo coby dzieci za radość miały;P

Odpowiedz
avatar Miona
5 7

To nie złe masz szpile nie ma co. Albo glany były lipne:) Też uwielbiam wysokie buty, ale na koncert bym się nie odważyła ich założyć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Miona - zależy jeszcze, jak daleko stoisz od sceny ;) Swojego czasu lubiłam ostro poszaleć w pogo, więc glany obowiązkowo, a wychodząc brałam ze sobą tylko bilet, legitkę i fajki. Nawet okularów nie wkładałam, żeby się nie zniszczyły. I tak pomimo tej całej ostrożności zdarzyło mi się zgubić legitymację w błocie ;) Teraz wolę stanąć trochę z boku czy dalej od sceny, ale mieć przy sobie torebkę, okulary, czy choćby te nieszczęsne obcasy. Niestety, coś za coś :)

Odpowiedz
avatar BlackMoon
25 47

Co trzeba mieć w głowie, aby isc na koncert w szpilkach? Co roku jeżdżę na koncerty i tylko raz chyba widziałam dziewczynę w szpilkach, większosc ludzi patrzyło na nią z politowaniem. Jak chodzisz po górach to też szpilki zakładasz? I pewnie na basen w makijażu :) Co ta moda robi z kobietami...

Odpowiedz
avatar tcmt
17 17

Na koncercie w Londynie musiałem jedną taką wziąć na barana bo ludzie by jej palce pewnie połamali bo przyszła w szpilkach.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
6 18

No nie dziwie się, o kontuzję aż się prosi. Przede wszystkim trzeba ładnie wyglądać, a kwestie wygody i bezpieczenstwa są absolutnie nieistotne.

Odpowiedz
avatar Miona
13 13

BlackMoon kwestia bezpieczeństwa i wygody to rzecz względna. To co jest dla jednych nie wygodne nie koniecznie jest takie dla innych. Ja na przykład potykam się o własne kostki w płaskich butach (taki dziwny chód mam,i lekarz poleca mi wyższe buty) a na obcasach potrafię biegać :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Płock Cover Festival? Gorzej zorganizowaną imprezę trudno sobie wyobrazić. Bez własnego samochodu strasznie ciężko tam dojechać, po koncercie zjeść nie ma gdzie, bo wszystko pozamykane, a wydostanie się z miasta graniczy z prawdziwym cudem - trzy kolejne autobusy objechały mroczny tłum na przystanku i uciekły bez zatrzymania ;)

Odpowiedz
avatar perpetua
1 1

Ojtam, co tam dojazd, jak PCFy miały prześwietną atmosferę! Chyba żaden plenerowy koncert nie zapadł mi w pamięć tak jak te na Płockiej plaży. Szkoda, że już ich nie ma...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2012 o 20:27

avatar abfab
20 30

Wszystko fajnie tyle, że połowa historii jest w ogóle niepotrzebna. Dosłownie. Wystarczyło napisać, że się było na koncercie i tyle. Po cholerę pisać o butach , spodenkach jak to nie ma żadnego związku z historią? O.o

Odpowiedz
avatar Tmt
3 25

Autorka się wysiliła na obszerne wytłumaczenie gdzieś powyżej, ale zostało ukryte jako "poniżej poziomu". To po prostu jej znak firmowy :). Po jakimś czasie staje się rzeczą charakterystyczną i oczekiwaną przez wiernych fanów ;). Ja np. czuję się zawiedziony, jak czytam Jej historię i nie dowiem się w jakich była butach w opisywanej sytuacji :)!

Odpowiedz
avatar abfab
13 23

Ale to nie jest portal dla pisarzy amatorów gdzie mogą rozwijać swoje umiejętności, tylko portal na sensowne historie o piekielnych sytuacjach. Jak autorka chce sobie robić znaki rozpoznawcze dla fanów, to niech sobie założy bloga. Mnie nigdy nie interesuje kto daną historię pisze ani w co był ubrany (jeśli nie jest to istotne dla historii), bo to nie ma znaczenia. W końcu nie o to w tym portalu chodzi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2012 o 21:32

avatar Tmt
1 17

Gdyby to, kto pisze historie, było zupełnie nieistotne na tym portalu, to by nie pokazywali przy historii pseudonimu autora/autorki :). Fakt jest taki, że w każdym tego rodzaju portalu wyłaniają się jakieś charakterystyczne postacie, takie jak Zaszczurzony, SecuritySoldier, Werbena czy właśnie Tarija. Niektórzy wyróżniają się tym, że pracują na pogotowiu lub ochronie, inni tym, że wróżą i traktują to serio, a jeszcze inni tym, że noszą szpilki. I nie ma w tym nic złego, że czasem o tym wspomną, bo nie są robotami do spisywania śmiesznych historyjek, tylko ludźmi.

Odpowiedz
avatar Fey
16 26

@Tmt, ale zarówno SS, Zaszczurzony, czy Werbena wspominają o swoich charakterystycznych cechach (nie wiem, jak inaczej nazwać. O tej porze wena już śpi) tylko jeżeli jest to związane z historią. Tutaj jest to niepotrzebne, a na dodatek może wprowadzić w błąd. Na swoim przykładzie - koncert zespołu metalowego + szpilki = spodziewałam się historii o tym, a nie puenty, że pracownicy fastfooda bali się wizyty tabunu wygłodniałych metali (a w każdym tłumie znajdzie się grupka mocno spitych/naćpanych).

Odpowiedz
avatar Tmt
-2 14

Z tego co pamiętam jakoś tak zaczynała od historii, gdzie jej obuwie było istotne ;) (opisy jak to kogoś kopnęła / przydeptała obcasem). A potem już weszło w krew ;). Tak czy siak, co za różnica te kilka słów? Mnie się tam podoba, nadaje osobistego smaczku historiom. Ale nawet jak ktoś za tym nie przepada, czy to taki wielkim problem? To zazwyczaj tylko kilka słów, wtrącenie lub jedno zdanie. A jeśli ktoś naprawdę nie może tego znieść, to przecież nazwa autora jest teraz na początku historii, zawsze można widząć tam "Tarija" przewinąć i nie czytać...

Odpowiedz
avatar Mel
0 16

Kurczę, ludzie... jeżeli łatwo wpadacie w zawód, to niczego nie zakładajcie. Potraktujcie te buty jako dodatkową opowieść, chociaż do tego trzeba mieć wyobraźnie... To taki trudne? Widać tak... Banda metali, irokezy, żel, ćwieki, glany i tatuaże - i wtem na scenie Tarija w szpilkach. U mnie to wywołuje dobry humor, bądź co bądź musiało to wyglądać komicznie ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2012 o 23:00

avatar Tarija
-1 21

Jak widać, jednym się podoba jak tak piszę, innym nie. To nic. W końcu nie da się dogodzić wszystkim naraz. Przykro mi że wam akurat nie przypada mój styl do gustu, ale, tak jak zespół tworzący power metal, nie przerzucę się na pop tylko dlatego że część osób nie lubi mocnej muzyki. Nie uważam że wasz gust jest gorszy, uważam że macie prawo czytać historie krótkie i zwięzłe. Tych też jest mnóstwo, więc na pewno fakt że ja jedna stukam po swojemu nie robi wam aż takiej różnicy. W końcu to tylko kropla w morzu. Jeżeli masz ochotę przymrużyć oko i przeczytać moją historię ignorując niepotrzebne wstawki - będzie miło. Jeżeli są dla ciebie nie do przełknięcia - spokojnie, scroll jest od tego żeby omijać to czego się nie lubi. Nie ma powodu do nerwów, to tylko internet, to tylko jedna Tarija. Całego serwisu wam przecież nie przepiszę.

Odpowiedz
avatar Piotrek1
5 11

Na jakimś koncercie w Lublinie przy okazji nocy kultury widziałem nawaloną dziewczynę w szpilkach bez szpilek. Fajnie wyglądało, szczególnie ta krew na bluzce.

Odpowiedz
avatar nisza
11 13

Mnie tam wsio ryba, czy w historii jest opis obuwia, czy nie, wsio ryba, czy ktos pisze ze jest pikny, albo i nie - jak mu to humor poprawia- niechaj pisze, mnie to odejmie calych kilka sekund czytania... Zastanawia mnie jedno - nie sens zakladania szpilek na koncert w ogole, ale sens zakladania szpilek na koncert NA BLONIACH, czyli - na trawie ;> Ja osobiscie bardzo lubie obcasy, ale uwazam,ze niezbyt wygodnie i praktyczne jest w nich chodzic po miekkiej trawie ;> (i tez jestem fajna i ladna, jak sie juz przechwalamy xD :P )

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2012 o 23:22

avatar Tarija
3 9

Spoko, ja mam słabe serce więc koncerty plenerowe spędzam raczej w pewnym oddaleniu, piknikując sobie na kocyku. Ot, aby muzyki posłuchać.

Odpowiedz
avatar nisza
0 4

Aaa, takie buty :P znaczy ja jakbym szla na koncert tez na pewno bym pod scene nie szla... Tylko zdarzylo mi sie po prostu pare razy w szpilkach na trawie wyladowac i generalnie tesknilam za plaskimi. Bo pewnie,ze da isc, prawdziwa kobieta wszedzie w szpilkach pojdzie nawet na Giewont.. (choc ani to madre, ani wygoodne :P), ale jednak praktyczniej obcasy na twardszym podlozu :) Stad moje pytanie ;)

Odpowiedz
avatar nisza
2 2

ale lod jest twardy i obcasy mozna weń wbic :P wiec obcasy moga jak raki wlasnie dzialac, stara prawda :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2012 o 16:42

avatar konto usunięte
0 10

Ale żeście naskoczyli na biedną Tariję za te buty :P A mogę wiedzieć czyj to był koncert?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2012 o 20:03

avatar Heart
-2 6

No właśnie ;) Swoja dziewczyna!

Odpowiedz
avatar szlufka
0 16

A ja uwielbiam wręcz takie kobiety. Lepsze takie niż narzekające na wiecznie "grube uda" czy "rozdwajające się końcówki". Teraz odważnych kobiet mało można spotkać. Jest ładna to to akcentuje. Tyle.

Odpowiedz
avatar digi51
16 26

Ja pierniczę, a ja lubię banany, mam to akcentować w każdej historii, nawet kompletnie z tym niezwiązanej?

Odpowiedz
avatar Homer
13 13

Ja też lubię banany ^^ Tylko kiedy o tym komuś mówię, słyszę ironiczne uśmieszki...

Odpowiedz
avatar AcidDrinker
7 9

@Homer Słyszysz uśmieszki? A tak od siebie to strasznie mnie denerwują takie kobiety, z którymi wiecznie jest coś nie tak.

Odpowiedz
avatar Homer
2 4

Kolega AcidDrinker słusznie mnie poprawił, dlaczego dajecie mu minusy?

Odpowiedz
avatar 7alexis7
2 2

Przepraszam, jeśli odpowiedź już padła, ale czy można wiedzieć, co to za zespół? : )

Odpowiedz
avatar babciapaula
3 3

w sumie glupie, jakby zostawili okienko to by im nikt nie narobil syfu w lokalu a mogli niezly utarg miec z takiej wyglodnialej hordy

Odpowiedz
avatar Tarija
5 7

Tak, był to PCF! I był to zespół BG :D

Odpowiedz
avatar niepiekielna
2 14

Po co nam wiedzieć jak byłaś ubrana? Co to ma do historii? Widzę nową modę. Teraz każdy wrzuca cudowne 3 grosze ze swojego życia. Historie dłużą się, ale za to jaka piękna, książkowa oprawa tło, opisy. Eliza Orzeszkowa jest dumna.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 15

Ach Piekielni i ich "mistrzowie". Ten slang typowo literacki, te opisywanie siebie z trzeciej osoby przysparza mi na myśl Orka o IQ poniżej 40. No cóż, każdy prezentuje siebie jak mu się podoba, jeśli jedna osoba uwielbia pokazywać swoje braki w postaci tworzenia znaków, bo "to tró i czoko!!11". Ich sprawa, ale to normalne na Piekielnych. Tutaj każdy został "Wryty w ziemie, i zbierał szczękę godzinami." albo był super hiper odważnym bohaterem, który wyróżnia się z tłumu i jest jednocześnie zakamuflowany niczym Super Men! Niech zapanuje swoboda w opisach, opisując problem z kanarami zrobię dopisek o tym, że bułka była nie dobra, a pies źle się załatwił, po kilku linijkach zbędnego tekstu dodam podsumowanie, że gdyby chodniki były równe to bym się nie spóźnił na tramwaj i bym miał bilet, standardowo dopiszę, że nie mam szpilek! :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 13

Taryja, ależ ty jesteś irytująca...

Odpowiedz
avatar KomandorX
0 8

Nie rozumiem, co was interesuje czy Tarija zawarła opis butów, czapki, czy zimowego futra? Ważne, że opisała piekielną historię a to czy dodała jakieś dodatki w stylu "padał śnieg" czy "akurat miałam japonki" to tylko i wyłącznie jej sprawa :)

Odpowiedz
avatar Radik
3 11

Tarijka, lubię Twoje historie, lubię Twoje nogi na wysokich obcasach i poczucie humoru. Ale przegięłaś nazywając McD restauracją. Proszę nie rób tego więcej, gdyż serce mi pęknie ;)

Odpowiedz
avatar masaj990
2 14

A ja popieram linkę007 - masz mało w mózgu, skoro na koncert metalowy idzie się w butach na obcasie...

Odpowiedz
Udostępnij