Wyszłam sobie po odśnieżać podjazd.
Sąsiad też odśnieżał. Dach. Miotłą i kijem. Bał się chyba że urwie czy strąci antenę którą na tym dachu miał. Więc podniósł ją i przewiesił sobie przez ramię.
I tak się kręcimy, ja wypełniam ulicę miarowym stukaniem obcasów, on nieco rzadszymi "pannami lekkich obyczajów", bo ślizgał się po tym dachu.
Skończyłam pracę, chcę się pożegnać, podnoszę głowę...
Pan sąsiad odśnieża dach z kablem od anteny zamotanym kilkukrotnie wkoło szyi i anteną w zębach.
Cóż, odśnieżający myli się tylko raz!
Sąsiedztwo
O matko, to musiał być widok.. Fahren: nagrody Darwina to dopiero post mortem się daje, żyjący sąsiad zasługuje najwyżej na wyróżnienie:-)
OdpowiedzNominacje;)
OdpowiedzAle to by musiał się co najmniej wykastrować.
OdpowiedzWidocznie wolał śmierć przez uduszenie niż od upadku z wysokości.
OdpowiedzNo dobra, ale drugi koniec kabla anteny wchodzi jakąś dziurką do domu i jest podłączony do telewizora. Naprawdę wierzycie, że można się na tym powiesić? Spadając nawet nie poczułby szarpnięcia bo kabel zwyczajnie wyrwałby się z telewizora.
OdpowiedzTo się uśmiałam :-D Sprawdź sobie swoją dziurkę, czy przypadkiem nie jest zamurowana. Mojego na pewno byś tak nie wyciągnął, bo i zamurowana, i ma kilka zakrętów z meblościanką po drodze. Mój kabel przyszedł z gwarancją egzekucji - śmierć albo zwrot pieniędzy ;)
OdpowiedzZależy od domu. U mojego dziadka antena wchodzi otworem wywierconym przy oknie, stąd mi się wzięła ta dziurka. U mnie pewnie w podobny sposób jak u Ciebie. Z jedną małą poprawką. On nie jest zamurowany. Chyba, że miałaś kabel położony w trakcie budowania domu, ale z tego co się orientuję antenę w domach jednorodzinnych rzadko puszcza się w środku ściany, tak jak jest to w bloku. U mnie antena wygląda na zamurowaną, ale w rzeczywistości najpierw była ściana, potem przez wywiercony otwór wpuszczono antenę, a na koniec ścianę otynkowano i ocieplono. Wygląda na zamurowany, ale wątpię, żeby trochę tynku i styropianu zatrzymało spadające 85 kilogramów.
OdpowiedzHmm w takim razie zostałby niedoszłym wisielcem, prawie naleśnikiem, przygniecionym telewizorem :D Śmierć jak ściana - murowana ;)
OdpowiedzTarija nawet odśnieża w obcasach ;) W tym momencie nie zdziwiłbym się, gdybyś nie ściągała ich do kąpieli :P
Odpowiedzhttp://fotki.sej.pl/pic/b88391.jpg
OdpowiedzMoja wyobraźnia jest wciąż uboga / upośledzona... Inaczej to sobie wyobrażałem ;<
OdpowiedzTo wygląda bardziej na jakieś szpilkopłetwy do pływania :).
OdpowiedzA w czym ma odśnieżać niby :)? Jak chodzi codziennie w butach na obcasach, to logiczne jest, że kupuje na zimę tylko kozaki na obcasie. Trudno przecież, żeby miała osobne buty do odśnieżania :P.
OdpowiedzHello, my name is Sąsiad, and this is Jackass.
Odpowiedz