Pozdrawiam "matkę" która zostawiła najwyżej roczne dziecko, bez opieki, w wózku, przed…
Pozdrawiam "matkę" która zostawiła najwyżej roczne dziecko, bez opieki, w wózku, przed sklepem, na 15-o stopniowym mrozie, sama w najlepsze plotkując z ekspedientką. Na moją uwagę odpowiadając: "Nic mu nie będzie".
Życzę szczęścia...
Jak tak czytam o tych matkach dnia, miesiąca, roku itp, coraz bardzo przekonuję się, że powinni wprowadzić jakieś testy (na inteligencję, choroby psychiczne, zwykły zdrowy rozsądek...) czy coś w ten deseń, żeby sprawdzić czy człowiek nadaje się na rodzica. Szkoda słów i żal dziecka.
Czekam na listę wymagań i kryteriów dobrej matki.
Blondynka, aryjskie cechy? A może IQ min 100 - bo dlaczego mają się mnożyć osobniki o niskim IQ. Choroby psychiczne są dziedziczne - więc odrzucamy takie kandydatury.
I tym sposobem mam ostra dyskryminację, eugenikę na ludziach celem hodowania tylko najlepszych osobników. Tatuś Hitler zaciera rączki (tak przegrałem, pierwszy użyłem Hitlera jako argumentu)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lutego 2012 o 23:43
T4ng10r - ale to już było, w Szwecji. Najpierw, w 1922, powstał tam instytut do spraw higieny rasowej, a następnie w latach 1936-76 wysterylizowano 63 tysiące osób, głównie dzieci. Kryterium była "nieprzydatność" lub "nieprzystosowanie społeczne". Ponieważ nie były to nauki wywodzące się z nazizmu tylko z rodzimych "przemyśleń", można je było stosować tak długo
Z identycznym przypadkiem spotkałam się przedwczoraj! Mróz na dworze około roczne dziecko śpiochało w spacerówce... Strażniczka miejska wytargała babkę ze sklepu.
Podejrzewam, że kiedyś została tak zostawiona przez swoją matkę.
Płyn mózgowo-rdzeniowy zamarzł, istota szara pokryła się lodem i tak jakoś, biedulce, zostało, bo mózg specjalnie rozgrzać się nie chciał.
Jeżeli matka weszła sobie poploptkować to popieram oburzenie wszystkich. Ale jeżeli jest tak, że nie ma z kim zostawić dziecka a musi coś załatwić to lepiej niech to poubierane dziecko zostanie na dworze, niż żeby wchodziła z nim do sklepu, dziecko się zgrzeje a potem hop z powrotem na mróz. Oczywiście ja mówię o temp. dopuszczalnej nawet przez lekarzy czyli tak do -10
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2012 o 23:57
Jak tak czytam o tych matkach dnia, miesiąca, roku itp, coraz bardzo przekonuję się, że powinni wprowadzić jakieś testy (na inteligencję, choroby psychiczne, zwykły zdrowy rozsądek...) czy coś w ten deseń, żeby sprawdzić czy człowiek nadaje się na rodzica. Szkoda słów i żal dziecka.
OdpowiedzZacznijmy od czegoś prostszego- sprawdzanie zawartości czaszki. Bo niektóre to supełka nawet nie mają a uszy na kropelkę chyba się trzymają.
OdpowiedzBrakuje jeszcze tylko czegoś w stylu "Smaż się w piekle" co pojawiło się w większości historii o podobnej długości :)
OdpowiedzNo tak, są egzaminy na prawo jazdy, na koparkę, na spychacz, ale okazuje się że niektórzy powinni zdawać jeszcze egzamin na bycie rodzicem.
OdpowiedzCzekam na listę wymagań i kryteriów dobrej matki. Blondynka, aryjskie cechy? A może IQ min 100 - bo dlaczego mają się mnożyć osobniki o niskim IQ. Choroby psychiczne są dziedziczne - więc odrzucamy takie kandydatury. I tym sposobem mam ostra dyskryminację, eugenikę na ludziach celem hodowania tylko najlepszych osobników. Tatuś Hitler zaciera rączki (tak przegrałem, pierwszy użyłem Hitlera jako argumentu)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 23:43
T4ng10r - ale to już było, w Szwecji. Najpierw, w 1922, powstał tam instytut do spraw higieny rasowej, a następnie w latach 1936-76 wysterylizowano 63 tysiące osób, głównie dzieci. Kryterium była "nieprzydatność" lub "nieprzystosowanie społeczne". Ponieważ nie były to nauki wywodzące się z nazizmu tylko z rodzimych "przemyśleń", można je było stosować tak długo
OdpowiedzTo niech się cieszy, że nikt tego dziecka jej z wózka nie wyjął jak tej dziewczynie o której teraz tak głośno. Mądra baba, bardzo.
OdpowiedzPozwolenia na posiadanie dzieci...
OdpowiedzZ identycznym przypadkiem spotkałam się przedwczoraj! Mróz na dworze około roczne dziecko śpiochało w spacerówce... Strażniczka miejska wytargała babkę ze sklepu.
OdpowiedzMoże to było to samo miasto?
OdpowiedzTakie rzeczy to tylko do Uwagi :P
OdpowiedzPo co pozdrawiasz matke zamiast zawiadomić policje? Sama jesteś Piekielna bo wazniejszy jest dla Ciebie news a nie dobro dziecka.
OdpowiedzPo pierwsze, nie sama, tylko sam. Po drugie nie opisywałem reszty historii, bo nie było w niej nic piekielnego. Kobita dostała pouczenie.
OdpowiedzPodejrzewam, że kiedyś została tak zostawiona przez swoją matkę. Płyn mózgowo-rdzeniowy zamarzł, istota szara pokryła się lodem i tak jakoś, biedulce, zostało, bo mózg specjalnie rozgrzać się nie chciał.
OdpowiedzJeżeli matka weszła sobie poploptkować to popieram oburzenie wszystkich. Ale jeżeli jest tak, że nie ma z kim zostawić dziecka a musi coś załatwić to lepiej niech to poubierane dziecko zostanie na dworze, niż żeby wchodziła z nim do sklepu, dziecko się zgrzeje a potem hop z powrotem na mróz. Oczywiście ja mówię o temp. dopuszczalnej nawet przez lekarzy czyli tak do -10
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2012 o 23:57
Już się nie mogę doczekać, kiedy to policjanci widząc kobietę z dzieckiem będą chcieli, aby im licencję pokazała...
Odpowiedz