Zaobserwowałem ostatnio piekielność ze strony pewnego pana.
Pan ten za cel swojej rozrywki obrał sobie górkę w pobliżu mojego bloku, na której najczęściej bawią się małe dzieci - zjazdy na sankach, bałwany i te sprawy. Pan ma psa, dużego psa. Wiadomo, że duży pies to duża kupa. Pan po swoim psie nie sprząta. Gorzej - pan kupy po swoim psie przysypuje delikatną warstwą śniegu tak aby nie było ich widać i szybciutko ucieka. Do specjalnie ustawionego kosza na psie odchody ma może 10 metrów, są tam nawet darmowe torebki na kupy.
No ale lepiej zostawić taką kupę, może akurat jakieś dziecko w nią wpadnie i się ubabra, a pan będzie miał dodatkową rozrywkę.
osiedle
1. Przydybać tego pana i zrobić odpowiednią fotkę. 2. Zabrać "prezent" pozostawiony przez jego pupila przez torebkę czy coś, dogonić właściciela i radośnie uścisnąć mu rękę na powitanie (był taki filmik na YouTube - moim zdaniem GENIALNE!)
OdpowiedzTrzeba sfilmowac (teraz kamere cyfrowa ma przynajmniej 1 osoba w rodzine ub aparat cyfrowy z taka opcja) i nagranie zaniesc do strazy miejskiej!
OdpowiedzFejk jak nic. Jaki śnieg? :(
OdpowiedzNie każdy mieszka na Saharze, w Warszawie na przykład, jest śnieg ;P
OdpowiedzJak nie wierzysz, to masz ;) http://oognet.pl/content/details/9
OdpowiedzMoira jak chcesz to pstryknę zdjęcie i Ci pokaże, że mam za oknem śnieg.
OdpowiedzZazdroszczę. Południowy zachód widział śnieg w tym roku łącznie przez kilka godzin. :(
OdpowiedzU mnie śnieg leży jakoś od początku stycznia.
Odpowiedz@Moira na północnym zachodzie tak samo :( dopiero dzisiaj, czyli tydzień po feriach spadł śnieg -.-
OdpowiedzZróbcie śnieżkę z niespodzianką :D Zaatakujcie niechcący Pana i uciekajcie. Mało dojrzałe ale jakże skuteczne :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2012 o 11:55
Niech ktoś podbiegnie i zacznie mu gratulowac Kupy Roku, tak, żeby każdy usłyszał, że jego pies robi największe kupy w mieście i dlatego dostaje specjalny pakiet- wielkie reklamówki na pozostałości.
OdpowiedzNa takiego pana jest prosty sposob - potrzebna jest kupa - najlepiej ludzka, duza i smierdzaca. Papierowa torebka i zapalniczka.Przydynbujemy pana w domu. Umieszczamy lajno w torebce, ta ustawiamy na wycieraczce Pana, podpalamy, dzwonimy do drzwi i zmykamy, zeby sie przygladac z oddali jak zadeptuje ...
OdpowiedzZa moich czasów to się brało papierową torebkę wsadzało ile wlazło gówna, zostawiało na wycieraczce i podpalało jednocześnie pukając. Mniej finezyjnie gównem drzwi obsmarować w nocy. Nie żebym zachęcał.
Odpowiedz